Wspólnoty nie dbają o dane osobowe właścicieli lokali.
Korzystając ze swoich uprawnień, Wojciech Rafał Wiewiórowski, generalny inspektor ochrony danych osobowych (GIODO), zwraca uwagę na ochronę danych we wspólnotach mieszkaniowych – informuje Rzeczpospolita. W szczególności potępił praktykę jednej ze wspólnot, która zamieszczała na tablicy ogłoszeń w swojej siedzibie kopie pism sądowych, w których pojawiały się dane mieszkańców.
GIODO uznał, że w tym wypadku dochodziło do niezgodnego z prawem przetwarzania danych osobowych. Powstało też uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa z art. 51 ust. 1 ustawy o ochronie danych osobowych. Zgodnie z nim administratorowi danych za udostępnianie ich lub umożliwienie dostępu do nich osobom nieupoważnionym grozi grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch.
Z kolei zgodnie z art. 26 ust. 1 ustawy administrator danych powinien dołożyć szczególnej staranności w celu ochrony interesów osób, których dane dotyczą. W myśl art. 36 ust. 1 ustawy spoczywa na nim obowiązek zabezpieczenia danych przed ich udostępnieniem osobom nieupoważnionym.
– Wywieszenie na ogólnodostępnej tablicy ogłoszeń kopii orzeczeń sądowych zawierających dane osobowe oraz wrzucenie do skrzynek pocztowych właścicieli lokali pism zawierających takie dane jest niedopuszczalne – twierdzi GIODO i dodaje, że przetwarzanie danych zawartych w orzeczeniach wydanych w postępowaniu sądowym lub administracyjnym podlega szczególnie zaostrzonemu reżimowi ochrony – informuje na swoich stronach Rzeczpospolita.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?