Dyskryminacja oparta na orientacji seksualnej ma taką samą wagę jak dyskryminacja ze względu na rasę – orzekł Trybunał w Strasburgu.
- Wyrok jest precedensowy: po raz pierwszy Trybunał w Strasburgu wypowiedział się w sprawie ochrony przed nienawiścią mniejszości seksualnych i uznał, że ta grupa zasługuje na szczególną ochronę - mówi Gazecie Wyborczej Dorota Pudzianowska z Fundacji Helsińskiej.
W Polsce prokuratura umarza sprawy związane z homofoniczną mową nienawiści, ponieważ nie są przestępstwami. Dziennik przypomina, że w kwietniu zeszłego roku pisał o kolportowanej w internecie piosence śląskiego rapera, w której nawoływał on do wyduszenia zarazy, jaką są lesbijki i geje.
Słowa mojej kasty to: palić, palić, palić! Strzał słowem, strzał słowem, zwyrodnialców zabić! - śpiewał raper. Kampania przeciw Homofobii złożyła wówczas zawiadomienie do prokuratury. Odmówiono wszczęcia postępowania.
Czy orzeczenie Trybunału może coś zmienić? - Wyrok nie wymusza na Polsce zmiany prawa – zaznacza Dorota Pudzianowska na łamach Gazety Prawnej.