Zakaz przyjmowania przez księży ofiar na kolędzie

Prawo kanoniczne w kościele katolickim zobowiązuje duchownych do wizyty duszpasterskiej w domach parafian, potocznie zwanej kolędą.

W Polsce przyjęło się, że prócz krzyża, świec i kropidła na stole przykrytym białym obrusem kładzie się kopertę z ofiarą.

Parafianie coraz częściej nazywają kolędę noworocznym poborem podatków, żebraniem po domach, czy wręcz haraczem – czytamy na łamach Gazety Wyborczej. Dlatego diecezje gliwicka i opolska wprowadziły zakaz przyjmowania przez księży ofiar na kolędzie.

W innych archidiecezjach, np. katowickiej, koperta wciąż jest mile widziana. Połowa ofiary przeznaczana jest na potrzeby parafii, reszta dla księdza. - Jako premia, dar, wynagrodzenie za posługę, dyspozycyjność - tłumaczy na łamach dziennika ks. Paweł Buchta, proboszcz parafii św. Piotra i Pawła w Katowicach. Duchowny nie żąda ofiary, ale jest przeciwny zakazowi przyjmowania pieniędzy. - Parafianie czują dyskomfort, że zabrania im się dawania – twierdzi ks. Buchta.

Porady prawne

Zespół
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

  • ja 2015-11-11 11:33:22

    W parafii Piotra i Pawla w Katowicach za ks. Buchty byly na kolendzie rozdawane koperty podpisane nazwiskiem, do ktorych mielismy wkladac pieniadze na ofiare. To juz skandal, zeby sprawdzac kto dal i ile dal!!!

  • @ 2014-01-08 13:28:54

    Kościół nie pyta żydowskiej gazety zwalczającej polską religię katolicką jakich świństw i niegodziwości i kłamstw dopuszcza się ta gazeta więc niech ten brukowiec odczepi się od kościoła.To już się robi gazeta palikotówka ,bo chce niszczyć patriotyzm i nadzieję Polaków na wolny kraj.Obecnie trwa już IV rozbiór ekonomiczny i trzeba się bronić.To minie jak unia padnie. Zwyciężymy powoli.

  • Murawski 2014-01-05 02:50:59

    przecież ks. Paweł Buchta wyraźnie powiedział, że jest to wina parafian, bo bardzo źle się poczują jak nie będą mieli gdzie wyrzucić nadmiaru pieniędzy. Gwoli prawdy muszę powiedzieć,że był w parafii kościoła przy ul. Słowackiego w Szczecinie ksiądz, który nie tylko nie wziął ode mnie pieniędzy będąc na kolędzie (mam 9 dzieci) ale nawet przed świętami B. N. mi przyniósł ze słowami : przydadzą ci się mistrzu kościół i tak nie zbiednieje. Niestety znalazł się jakiś parafialny agent swołocz tomek, który doniósł i księdza natychmiast ojciec chrzestny mafii kościelnej przeniósł tam gdzie parafianie jeszcze go nie polubili.

  • alex 2014-01-03 19:16:06

    Nawet walczyć się nie chce. Ja do kościoła nie należę a z moich dochodów ponad 1% idzie na te kulty katolickie i ich urojeniami :) poza tym dają samorządy gminne (to na remont kościoła, to grunt pod punkt zboru, to pod parking dla księdza, to na parafialne ognisko pracy z dziećmi "serduszka" itp. - starczy zarządzenie prezydenta miasta) z samego budżetu centralnego idzie jakieś 6-8 miliardów rocznie lekką ręką, a potrafią dorzucić na jakąś Świątynie Opatrzności zBożej też leciutko 50 milionów :)- na szczęście chyba nie co roku. I ja jako niekatolik nienależący do kościoła (po apostazji) muszę na te katolickie urojenia płacić :) Mówię stanowcze p...l się rządzie i p...l się cała katolicka społeczności, która wymaga bym na jej urojenia płacił :) z przyjacielskimi pozdrowieniami ... p...cie się :)

  • JanKoll 2014-01-03 18:37:57

    w Polsce niestety sprawy płatności (czy ofiary jak kto woli to nazwać) Chrystus nie nakazywał i nie wydzierał się z ambony że Kowalski nie płaci na kościół. Niestety ....księża zawsze mieli tyle wspólnego z Chrystusem co złodziej ze współczuciem :P

  • mikewy 2014-01-03 18:08:16

    Wole dac koperte z ofiara niz czytac brednie w Gazecie Wybiorczej i ich zasilac finansowo.

  • Anda 2014-01-03 17:42:51

    Nowocześni Fenicjanie z GW maja swój geszeft.Malo im?

  • Parafianin 2014-01-03 14:17:53

    Rozsądny Parafianin zawsze może wykonać bezpłatny przelew internetowy (z większości banków), z ofiarą na cel kultu religijnego (jak chce tego ustawa o PIT), na określoną parafię lub działalność religijną, i jeszcze będzie miał ulgę w podatku (do 6% dochodu od ofiary na kult). Proboszcz będzie miał udokumentowany wpływ na konto, którego nie ukryje już przed wścibskim biskupem (musi raz na 5 lat skontrolować parafię, jak dawniej zjednoczenie swoje komunistyczne przedsiębiorstwo państwowe) i przed wrednym fiskusem- w razie czego, np. gdyby biskup chciał owego klechę karnie rozliczyć z datków, pensji, wpłat na kurię i efektów inwestycji kościelnych, tudzież wystawnego trybu życia klechy na probostwie... Obecnie kasa idzie w łapką proboszcza, klechy, paulina itd. - lub na tackę, do puszki. A obdarowany klecha może z tym zrobić co chce, nikomu się nie wylicza dokładnie, najwyżej jakimś ryczałtem podatkowym od orientacyjnej liczby parafian, (od pensyjki nieoficjalnej) i wpłatą ryczałtową, określana przez biskupa, na miejscową kurię/Watykan. Klecha może nawet zasilać mafię, swoje konto depozytowe w banku zagranicznym, (a często jeździ w roku na wakacje zagraniczne) takę rodzinkę, kochanki, nieślubne dzieci i swoje żony-konkubiny, ofiary swojego molestowania, inne osoby, tylko nie parafię...


Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika