Forum prawne

naruszenie mienia - furiat za kierownicą

Witam. Sytuacja wygląda tak. Ja na lewym pasie, kierowca obok na prawym, za mną samochód. Kierowca na prawym zatrzymuje się przed pasami, więc ja tak samo, bo najwidoczniej ktoś przed nim wyskakuje na pasy, a ja wole nie mieć pasażera extra na masce. Niestety pan przeuroczy z tyłu z zimnym łokciem sobie musiał łokieć obić nieźle, bo ręka mu się do klaksonu przykleiła. Pomijam że ciągle jechał mi na zderzaku bez odpowiedniego odstępu, na szczęście było bez stłuczki. Ponieważ jechałem do sklepu obok miejsca zdarzenia, zaraz skręciłem na parking koło niego. Koleś jechał za mną. Na parkingu podszedł do mnie i zaczął mnie wyklinać zapisywać moje numery blach(ja zrobiłem to samo notabene)i szarpać mnie że będę płacił za rehabilitacje reki(którą mnie szarpał), splunął na mnie i odjechał... no szok po prostu... taki wiejski koksik to był. Mam świadków całego zdarzenia jak coś ochroniarza, pana od wózków i nagranie z kamery przed sklepem. Zapisują je na 7 d ni od momentu nagrania. Zdarzenie miało miejsce wczoraj. Teraz zastanawiam się czy sprawy nie zgłosić na policję. Ale jako co, naruszenie nietykalności i groźba plus zniewaga? Zastanawiam sie czy jest sens z takim dupkiem się ciągać po sądach... no ale z drugiej strony takie grubianstwo, chamstwo i drobnomieszczaństwo na drodze... no powinno być karane. Co zdaniem prawnika mogę zazrucić temu typowi po opisie sprawy? te 3 zarzuty? Co może z tego przejść przed sądem, i jaka za to byłaby kara wtedy?

2012.6.8 10:19:15

Odpowiedzi w temacie: naruszenie mienia - furiat za kierownicą (1)

człowieku, zgłaszaj sprawę na psiarnie, od tego są przecież.

2012.6.11 9:5:30

DODAJ POST W TEMACIE

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!

Masz inne pytanie do prawnika?

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika