Forum prawne
Niechęć oddania kaucji
Witam.
Mam następujący problem. W sobotę zdawałam pokój, w którym mieszkałam przez dwa lata. Właścicielka wcześniej "do rany przyłóż", załatwiała wszystkie problemy praktycznie "od ręki", podczas odbioru pokoju stwierdziła, ze jest on za bardzo zniszczony, w związku z czym nie należy mi się zwrot kaucji w wysokości 700 zł.
Jeśli chodzi o zniszczenia, to ściany były brudne (normalne zabrudzenia, na jasnych ścianach, np. Od mebli +w jednym miejscu ślad po rozlanym napoju), dodatkowo kanty ścian obgryzione przez krolika. Na moja wcześniejsza propozycje, ze dokonam naprawy tych zniszczeń, stwierdziła, ze zgadzając się na krolika była świadoma ewentualnych szkód, ze to groszowe sprawy, jak będzie malarz, który i tak będzie musiał odświeżyć mój pokój przed nowym lokatorem to zaszplachluje i nie ma tematu. Gdy później mówiła, ze jednak moje ściany wskazują na nienormatywne użytkowanie (nie wiem, na jakiej podstawie), to nie przystała również na moja propozycje odmalowania pokoju. Dodatkowo szkodą było jeszcze zadrapanie długości około 2 cm i szerokości 3 mm w dolnej części drzwi, w jej opinii wynikające z "działaności" krolika (na którego obecność się zgodziła i wcześniej teoretycznie była świadoma ewentualnych szkód przez niego wyrządzonych).
Pomijam fakt obraźliwych komentarzy w moją stronę, że jestem syfiarą, że moje łóżko jest obleśne i zniszczone (na dolnej części obicia "wypłowiały" materiał plus ślady jakby kurzu, nic nienormatywnego); na moje pytanie, dlaczego nie zwracała mi uwagi, a nawet wielokrotnie chwaliła stan mojego pokoju, aspekty wizualne, m.in. porządek, skoro była co miesiąc u mnie w pokoju (należność za czynsz płacona gotówka), stwierdziła, ze ukrywałam to meblami i ona nie zauważyła.
Nie podpisałam zadnego protokołu zniszczeń, straty wyliczone przez nią "na oko", wyniosły trochę ponad 700 zł, oddałam jej klucze i wyszłam (byłam zestresowana, popłakałam się, ponieważ krzyczała na mnie, dodatkowo to była pierwsza moja taka sytuacja).
Moje pytanie- czy istnieje jakakolwiek możliwość odzyskania kaucji? Jakie musiałabym podjąć ewentualne kroki?
Mam następujący problem. W sobotę zdawałam pokój, w którym mieszkałam przez dwa lata. Właścicielka wcześniej "do rany przyłóż", załatwiała wszystkie problemy praktycznie "od ręki", podczas odbioru pokoju stwierdziła, ze jest on za bardzo zniszczony, w związku z czym nie należy mi się zwrot kaucji w wysokości 700 zł.
Jeśli chodzi o zniszczenia, to ściany były brudne (normalne zabrudzenia, na jasnych ścianach, np. Od mebli +w jednym miejscu ślad po rozlanym napoju), dodatkowo kanty ścian obgryzione przez krolika. Na moja wcześniejsza propozycje, ze dokonam naprawy tych zniszczeń, stwierdziła, ze zgadzając się na krolika była świadoma ewentualnych szkód, ze to groszowe sprawy, jak będzie malarz, który i tak będzie musiał odświeżyć mój pokój przed nowym lokatorem to zaszplachluje i nie ma tematu. Gdy później mówiła, ze jednak moje ściany wskazują na nienormatywne użytkowanie (nie wiem, na jakiej podstawie), to nie przystała również na moja propozycje odmalowania pokoju. Dodatkowo szkodą było jeszcze zadrapanie długości około 2 cm i szerokości 3 mm w dolnej części drzwi, w jej opinii wynikające z "działaności" krolika (na którego obecność się zgodziła i wcześniej teoretycznie była świadoma ewentualnych szkód przez niego wyrządzonych).
Pomijam fakt obraźliwych komentarzy w moją stronę, że jestem syfiarą, że moje łóżko jest obleśne i zniszczone (na dolnej części obicia "wypłowiały" materiał plus ślady jakby kurzu, nic nienormatywnego); na moje pytanie, dlaczego nie zwracała mi uwagi, a nawet wielokrotnie chwaliła stan mojego pokoju, aspekty wizualne, m.in. porządek, skoro była co miesiąc u mnie w pokoju (należność za czynsz płacona gotówka), stwierdziła, ze ukrywałam to meblami i ona nie zauważyła.
Nie podpisałam zadnego protokołu zniszczeń, straty wyliczone przez nią "na oko", wyniosły trochę ponad 700 zł, oddałam jej klucze i wyszłam (byłam zestresowana, popłakałam się, ponieważ krzyczała na mnie, dodatkowo to była pierwsza moja taka sytuacja).
Moje pytanie- czy istnieje jakakolwiek możliwość odzyskania kaucji? Jakie musiałabym podjąć ewentualne kroki?
Nie ma jeszcze odpowiedzi w temacie: Niechęć oddania kaucji
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?