Przedawnienie roszczeń w stosunku do adwokata

Pytanie:

"Adwokat nieprawidłowo napisał kasację do Sądu Najwyższego. Sąd odrzucił kasację podając w uzasadnieniu, że kasacja nie zawiera argumentów uzasadniających jej rozpoznanie. Adwokat złożył na tę decyzję zażalenie do Sądu Najwyższego. Klient złożył uzupełnienie zażalenia, bo nie wiedział, że to wina adwokata, myślał, że to źle postąpił sąd. Zażalenie nie zostało uwzględnione. Sąd przysłał powiadomienie o odrzuceniu zażalenia z uzasadnieniem. Bieg przedawnienia zaczyna się z chwilą powzięcia wiadomości o szkodzie, gdy roszczenie staje się wymagalne. Czy sąd rozpatrujący sprawę przeciwko adwokatowi może uznać, że klient dowiedział się o szkodzie już w momencie nadejścia zawiadomienia o odrzuceniu kasacji, bo nieznajomością prawa nie można się zasłaniać, czy też można uznać, że skoro kasacja wymaga specjalnych umiejętności i wiedzy, której klient nie musi posiadać, to mógł nie wiedzieć, że proces przegra, aż do momentu nadesłania powiadomienia o odrzuceniu zażalenia (tego, że klient nie rozumiał uzasadnienia postanowienia o odrzuceniu kasacji dowodzi fakt, że napisał uzupełnienie zażalenia)? Czy okres przedawnienia roszczeń klienta w stosunku do adwokata działającego z urzędu z tytułu niedołożenia należytej staranności wynosi lat 10 czy 3 (bo prowadzi działalność gospodarczą)? Od którego momentu zaczyna się bieg przedawnienia roszczeń wobec adwokata z tytułu niedołożenia przez niego należytej staranności podczas reprezentowania klienta w procesie sądowym - od zdarzenia, którym adwokat wyrządził szkodę, czy od zakończenia procesu, tj. od pokwitowania przez adwokata odbioru ostatniego pisma z sądu?"

Odpowiedź prawnika: Przedawnienie roszczeń w stosunku do adwokata

Roszczenia klienta w stosunku do profesjonalnego pełnomocnika, który świadczy na jego rzecz pomoc prawną, należy oceniać w oparciu o przepisy kodeksu cywilnego dotyczące umowy zlecenia. Art. 751 kc przewiduje "własne" terminy przedawnienia dla umowy zlecenia, jednakże nie obejmują one roszczeń, o których mowa w pytaniu. Stąd odpowiedzialność pełnomocnika winna być oparta na ogólnych przepisach prawa cywilnego, regulujących odpowiedzialność za niewykonanie lub nienależyte wykonania zobowiązania. W opisywanym przypadku w grę wchodzić będzie odpowiedzialność kontraktowa pełnomocnika (art. 471 i nast. kc). Co do terminu przedawnienia, należy rozważyć, czy roszczenie klienta ma związek z prowadzoną przezeń działalnością gospodarczą. Jeżeli tak, termin przedawnienia wyniesie 3 lata, w przeciwnym wypadku - 10 lat. W myśl art. 120 kc, bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne. Jeżeli wymagalność roszczenia zależy od podjęcia określonej czynności przez uprawnionego, bieg terminu rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stałoby się wymagalne, gdyby uprawniony podjął czynność w najwcześniej możliwym terminie. Wydaje się, że momentem relewantnym dla powstania momentu, od którego winien być liczony termin przedawnienia, będzie czas, w którym uprawniony dowiedział się o zdarzeniu powodującym odpowiedzialność pełnomocnika. Będzie to zatem de facto moment otrzymania przezeń postanowienia o odrzuceniu skargi kasacyjnej ze względu na niedopełnienie należytej staranności przez pełnomocnika.


Zespół prawników
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

  • maga 2019-11-19 15:22:04

    I kto pójdzie do sadu przeciwko adwokatowi? Jaki prawnik mu pomoże. To jest kasta nastawiona na dojenie frajerów/klientów.Sądy dyscyplinarne złożone z kolesiów przyklepują największe draństwa. Patologia tego środowiska nie zna granic. Oszwabić, nakłamać, potem zrobić z klienta głupka, a kolesie po fachu przyklasną. Nie spisują umów, nie dają rachunków za pobieraną kasę, a potem sąd uwierzy w stu procentach w ich wersję - klient nie rozumiał co się do niego mówi. Patałach należycie wykonał umowę, szkoda tylko, że nie zastosował się do obowiązujących przepisów i klient poniósł stratę.


Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika