Prezydent: Rząd stanął przed nieprzewidzianymi zadaniami
Lech Kaczyński powtórzył, że jest w każdej chwili gotów spotkać się z Premierem Donaldem Tuskiem w sprawie kryzysu gospodarczego.
Dopytywany przez dziennikarzy, kiedy mogłoby dojść do spotkania z Premierem, Lech Kaczyński odparł, że sądzi, iż niedługo, kiedy będzie miał już pełen obraz sytuacji. Prezydent ocenił , że "rząd stanął przed nieprzewidzianymi zadaniami" i odpowiedź Polski na kryzys "wymagałaby wzmocnienia".
Pytany, czy złoży wniosek o postawienie ministra finansów Jacka Rostowskiego przed Trybunałem Stanu, odparł: - Wszyscy ministrowie muszą przestrzegać prawa, a działy się rzeczy dziwne (z budżetem - PAP). Na pytanie, czy minister powinien stanąć przed Trybunałem Stanu odparł, że nie potrafi na to odpowiedzieć i czeka na stanowisko Najwyższej Izby Kontroli.
Lech Kaczyński powiedział też, że we wtorek podczas wizyty w Dębicy przedstawi "pewne przedsięwzięcia" dotyczące postępowania w czasie kryzysu.
Dodał, że w tym tygodniu ma odbyć się ważne spotkanie "między bardzo ważnym organem państwa" a ludźmi z kręgów menedżerów bankowych. Podkreślił, że podczas piątkowego spotkania z ekonomistami namawiał zarówno "pragmatyków jak i teoretyków" do odważnych posunięć.
Prezydent wypowiedział się również na temat kontrowersji wobec ministra sprawiedliwości: - Andrzej Czuma ma piękną przeszłość, a reszta jest chyba tak oczywista, że ja patrzę na to wszystko z najwyższym zdumieniem - powiedział. Prezydent poinformował dziennikarzy, że rozmawiał o Czumie z Premierem w cztery oczy. Jak dodał, nie może ujawnić publicznie szczegółów rozmowy, zaznaczył jednak, że nie wiedział o długach Czumy. (PAP, inf. wł.)
Źródło: www.prezydent.pl
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?