Studenci pod ochroną dyrektywy w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej 17 maja 2018 r. wydał wyrok w sprawie C-147/16 - Karel de Grote-Hogeschool VZW przeciwko Susan Romy Jozef Kuijpers. Stwierdził w nim, iż dyrektywa Unii w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich może mieć zastosowanie do instytucji szkolnictwa.
Czego dotyczyła sprawa?
Sąd krajowy ma obowiązek zbadać z urzędu nieuczciwy charakter postanowień zawartych we wchodzących w zakres zastosowania dyrektywy umowach między instytucjami szkolnictwa a studentami.
Susan Kuijpers była wpisana na listę studentów instytucji szkolnictwa wyższego w Belgii (Karel de Grote-Hogeschool) w okresie obejmującym lata akademickie 2012/2013 i 2013/2014. Nie była ona w stanie uiścić jednorazowo łącznej kwoty 1546 EUR, do zapłaty której była zobowiązana tytułem czesnego oraz tytułem podróży w ramach studiów. Zawarła zatem z instytucją szkolnictwa umowę na piśmie w sprawie zwrotu wyliczonego według nieoprocentowanego planu spłaty.
Zgodnie z postanowieniami tej umowy, znajdujący się w strukturze uczelni wydział „pomoc dla studentów" wypłacił jej kwotę potrzebną do spłaty jej długu w zamian za zobowiązanie się zainteresowanej do wpłacania każdego miesiąca kwoty 200 EUR przez okres 7 miesięcy. Pozostała do spłaty kwota długu (146 EUR) miała być uregulowana do dnia 25 września 2014 r. Ponadto umowa przewidywała możliwość naliczania odsetek w wysokości 10 % rocznie w razie braku spłaty (bez wezwania do zapłaty), jak również opłatę tytułem kosztów odzyskania należności (określoną w wysokości 10 % niezapłaconej wymagalnej kwoty, jednak nie mniej niż 100 EUR). Pomimo otrzymania wezwania do zapłaty, Susan Kuijpers nie wpłaciła żądanej kwoty.
W 2015 r. instytucja szkolnictwa wyższego wystąpiła przeciwko S. Kuijpers do Vredegerecht te Antwerpen (sędziego pokoju w Antwerpii) z żądaniem wydania nakazu zapłaty kwoty głównej 1546 EUR powiększonej o odsetki za zwłokę w wysokości 10 %, liczone od dnia 25 lutego 2014 r. (269,81 EUR) i odszkodowania w wysokości 154,60 EUR. Susan Kuijpers nie stawiła się przed sądem ani nie była reprezentowana przez pełnomocnika przed tym sądem.
W tym kontekście sąd belgijski postanowił zwrócić się do Trybunału Sprawiedliwości. Sąd ten zmierzał do ustalenia przede wszystkim, czy w ramach postępowania zaocznego może z urzędu zbadać, czy umowa wchodzi w zakres stosowania dyrektywy Unii w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (tj. dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich, Dz.U. 1993, L 95, s. 29 – wyd. spec. w jęz. polskim, rozdz. 15, t. 2, s. 288).
Następnie sąd krajowy zamierzał ustalić, czy instytucję szkolnictwa wyższego, która w podstawowym zakresie jest finansowana ze środków publicznych, należy uznać za „sprzedawcę lub dostawcę” w rozumieniu dyrektywy w przypadku, gdy przyznaje studentowi plan spłaty.
Co orzekł TSUE?
W swoim wyroku Trybunał przypomniał przede wszystkim swoje orzecznictwo, na podstawie którego sąd krajowy jest zobowiązany do zbadania z urzędu, czy dane warunki umowne mają charakter nieuczciwy. Obowiązek ten obejmuje również obowiązek sądu krajowego zbadania, czy umowa zawierająca taki warunek wchodzi w zakres stosowania tej dyrektywy.
Następnie, odnośnie do pojęcia „sprzedawcy lub dostawcy”, Trybunał podkreślił, że prawodawca Unii zamierzał przyjąć szeroką koncepcję tego pojęcia. Chodzi tutaj bowiem o pojęcie funkcjonalne pociągające za sobą przeprowadzenie oceny, czy stosunek umowny wpisuje się w ramy działalności, jaką podejmuje dana osoba jako działalność zawodową.
Poza tym TSUE zauważył, iż wydawałoby się, że omawiana sprawa nie dotyczy bezpośrednio misji edukacyjnej odnośnej instytucji szkolnictwa. Przedmiotem omawianej sprawy jest natomiast świadczenie tej instytucji dostarczone tytułem uzupełniającym i akcesoryjnym względem jej działalności edukacyjnej, polegające na zaoferowaniu, w drodze umowy, nieoprocentowanego planu spłaty kwot należnych tej instytucji od studentki. Tymczasem takie świadczenie służy ze swej natury ułatwieniu spłaty istniejącego długu i zasadniczo stanowi umowę pożyczki.
Stąd, z zastrzeżeniem zbadania tej kwestii przez sąd krajowy, Trybunał jest zdania, że instytucja szkolnictwa, dostarczając takie świadczenie o charakterze uzupełniającym i akcesoryjnym względem swojej działalności edukacyjnej, działa jako „sprzedawca lub dostawca” w rozumieniu dyrektywy. Trybunał w tym względzie podkreślił, że ta wykładnia jest wsparta realizowanym przez tę dyrektywę celem ochrony. W ramach umowy bowiem zasadniczo istnieje nierówność między instytucją szkolnictwa a studentką, wynikająca z faktu asymetrii informacji i kompetencji technicznych między tymi stronami.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?