Widmo niezapłaconych rachunków
Spóźniona płatność za wykonaną pracę to w Europie odwieczny problem, który jednak teraz daje się we znaki bardziej niż kiedykolwiek - utrudnia wyjście z recesji.
Wyobraźmy sobie siebie w roli szefów firmy, która właśnie skończyła realizację dużego zamówienia. Nadszedł czas otrzymania zapłaty... Ale niestety tylko w teorii. W praktyce mogą minąć długie miesiące, zanim ujrzymy pierwszą złotówkę.
Opóźnienia w płatnościach to niestety praktyka stosowana w dzisiejszych czasach niemal na całym świecie i UE nie jest tutaj wyjątkiem. Dla europejskiej gospodarki jest to poważny problem, gdyż w jednej czwartej przypadków prowadzi do bankructwa przedsiębiorstwa. Oznacza to coroczną utratę 450 tys. miejsc pracy. Ofiarami padają zwłaszcza małe firmy, dla których terminowa zapłata jest warunkiem zachowania płynności finansowej, tak trudnej do utrzymania zwłaszcza teraz, kiedy banki niechętnie podchodzą do udzielania pożyczek.
Problem ten jest dobrze znany wykonawcom zamówień publicznych, gdyż jak się okazuje, w kwestii zwlekania z uregulowaniem swoich rachunków to często administracjom rządowym przypada niechlubna palma pierwszeństwa.
W odpowiedzi na wciąż rosnącą liczbę skarg Komisja Europejska przygotowała projekt przepisów wprowadzających ostrzejsze kary za opóźnienia w płatnościach.
Zgodnie z proponowaną dyrektywą urzędom - a także podmiotom finansowanym przez państwo - groziłaby 5-procentowa grzywna za nieuregulowanie rachunku w ciągu 30 dni. Musiałyby one również zapłacić odsetki od należnej kwoty i zwrócić firmom koszty wszelkich starań o odzyskanie należności.
Te same przepisy (z wyjątkiem grzywny za opóźnienie w płatności) stosowałyby się do zalegających z zapłatą klientów prywatnych.
Szybkie przyjęcie nowej dyrektywy mogłoby ulżyć przedsiębiorstwom w ich zmaganiach z recesją oraz zwiększyć poziom integracji gospodarek państw UE. Długie opóźnienia w płatnościach zrażają firmy do prowadzenia interesów w innych krajach, co z kolei hamuje wzrost i rozwój konkurencji.
Jak wynika z niedawno przeprowadzonego w sektorze przedsiębiorstw sondażu, w 2008 r. instytucje publiczne w Europie zwlekały z uregulowaniem rachunków średnio 65 dni - 10 dni więcej niż w przypadku sektora prywatnego. W rzeczywistości jednak za tą średnią kryją się spore różnice - niektórym krajom zapłata rachunków zabierała nawet ponad trzy miesiące.
Komisja ze swej strony zapowiedziała, że przyśpieszy wypłatę płatności początkowych przewidzianych w ramach unijnych dotacji i zamówień. Przyśpieszy również procedury przetargowe, na przykład wprowadzając dla nich wspólne standardy oraz wcześniej publikując ogłoszenia.
Europejski Rzecznik Praw Obywatelskich zwrócił się do Komisji o przygotowanie sprawozdania opisującego wysiłki podjęte w celu rozwiązania problemu spóźnionych płatności. W 2007 r. opóźnienia dotyczyły 20 proc. wszystkich płatności.
Opóźnienia w płatnościach - działania UE
Źródło: Komisja Europejska - http://ec.europa.eu
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?