Większość krajów za zniesieniem ceł antydumpingowych na buty z Chin i Wietnamu
Większość krajów członkowskich Unii Europejskiej opowiedziało się w środę (17 września br.) za zniesieniem obowiązujących od blisko dwóch lat ceł antydumpingowych na buty skórzane importowane z Chin i Wietnamu. Cła te miały chronić producentów unijnych.
Polska, gdzie przemysł obuwniczy cierpi na skutek dalekowschodniej konkurencji, wraz z 11 innymi krajami opowiedziała się za utrzymaniem sankcji - dowiedziała się PAP ze źródeł dyplomatycznych proszących o zachowanie anonimowości.
"12 krajów było za przedłużeniem sankcji, a 15 - przeciwko" - powiedziały źródła.
Komisja Europejska zapytała kraje członkowskie o zdanie w sprawie sankcji, które wygasają 4 października - po dwóch latach od ich wprowadzenia. Najpóźniej do tego czasu powinna podjąć decyzję, czy ogłosi ich przegląd - który de facto oznacza przedłużenie sankcji o co najmniej 12 miesięcy (maksymalnie 18) - czy też nie robi nic, co oznacza, że sankcje wygasną automatycznie.
Środowe nieformalne głosowanie w jednym z unijnych komitetów ekspertów nie było wiążące dla KE i nie przesądza, jakie będzie jej stanowisko. Rzecznik KE ds. handlu Peter Power odmówił komentarza.
"Decyzja KE nie została jeszcze podjęta" - powiedział.
Sankcje zostały wprowadzone 4 października 2006 mimo ostrych podziałów wśród krajów członkowskich na liberalne kraje Północy i produkujące buty Południe, żądające jak największych barier dla taniego importu z Azji. Ostatecznie przeciwnicy zgodzili się na ich wprowadzenie pod warunkiem, że będą obowiązywać dwa lata zamiast zwyczajowych pięciu.
KE argumentowała, że władze Chin i Wietnamu w sposób nieuczciwy wspierają swoich producentów, którzy dzięki zwolnieniom podatkowym albo niekomercyjnej dzierżawie gruntów pod zakłady zalali świat tanim obuwiem.
W latach 2001-2005 import chińskich butów skórzanych do UE wzrósł dziesięciokrotnie, przy czym ich cena spadła niemal o jedną trzecią. Buty wietnamskie, których przybyło niemal dwukrotnie, potaniały o 20 proc. Chodzi jednak o cenę deklarowaną przez importerów na granicach UE - klienci tych zmian nie odczuli, gdyż ceny butów w sklepach przez ten czas nawet nieznacznie wzrosły.
Cła wynoszą 16,5 proc. na buty z Chin i 10 proc. na buty z Wietnamu.
Główni światowi producenci butów zaprotestowali w środę przeciwko przedłużaniu sankcji. "Szkodzą one konsumentom i nowoczesnemu europejskiemu przemysłowi obuwniczemu. Ich przedłużenie naraziłoby na śmieszność unijną politykę antydumpingową i otworzyło na nowo podziały" - oświadczył Horst Widmann, szef federacji FESI zrzeszającej m.in. Adidasa, Nike, Pumę, Asics i Lotto. Firmy te lokują swoją produkcję w Chinach i Wietnamie, korzystając z tamtejszej taniej siły roboczej.
źródło: EuroPAP, www.ukie.gov.pl
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?