Czy małżonek może nie zgodzić się na rozwód - opinia prawna

Stan faktyczny

Potrzebuję pomocy w napisaniu odpowiedniego pisma do sądu dotyczącego odmowy rozwodu. Mój mąż pod koniec ubiegłego roku wystąpił do sądu z pozwem o separację, lecz z powodu mojej odmowy separacja nie została orzeczona. W odpowiedzi otrzymał 2 tygodniowy termin na udowodnienie mojej winy za rozkład związku. Ponieważ mąż nie ma powodu do rozstania z mojej winy zmienił pozew na rozwodowy z orzeczeniem jego winy. W uzasadnieniu podał, że „współżycie z pozwaną układało się źle w okresie ostatnich lat i nie było możliwości dojścia do wspólnego zdania powód postanowił znaleźć sobie inną osobę, celem zaspokojenia swoich potrzeb. Były to jednak przelotne znajomości. W ostatnich kilku miesięcach powód znalazł wspólny cel życiowy z nową partnerką i obecnie zamierza ułożyć dalsze swoje życie wspólnie z nią. Pożycie ulegało dalszemu pogorszeniu i w efekcie doszło również do ustania ustroju rozdzielczości majątkowej w dniu 19.08.2007 roku. Powód jednocześnie postanowił opuścić dotychczasowe miejsce zamieszkania. W tym celu w miesiącu sierpniu rozpoczął poszukiwanie własnego lokum oraz uzyskał stosowny kredyt hipoteczny z banku na zakup mieszkania. W dniu 30.08.2007 roku doszło do podpisania umowy przedwstępnej na kupno mieszkania przez powoda. Z uwagi jednak na dopuszczenie przez pośrednika do sprzedaży mieszkania z wadami prawnymi sprawa powyższa jest nierozstrzygnięta. Obecnie sprawa jest w toku. W tych okolicznościach uzasadnione jest żądanie rozwodu pomiędzy powodem a pozwaną.” Nie chcę jechać na rozprawę, ponieważ mój stan psychiczny nie pozwala mi na to. Pomimo całej sytuacji kocham swojego męża i nie mam sobie nic do zarzucenia, jeżeli chodzi o wypełnianie roli matki i żony, mamy dwoje dzieci. Mamy rozdzielność majątkową, ponieważ mąż miał zarzuty, że wydaję za dużo pieniędzy i zależy mi tylko na nich. Nie chcąc nieporozumień zgodziłam się na podpisanie umowy majątkowej w uzgodnieniu, że nigdy nie wystąpi do sądu o rozwód czy separację, bo tym mi zagroził, jeżeli nie podpiszę. Mimo to jednak jest inaczej. Na razie jeszcze będzie z nami mieszkał, bo nie stać go na kupno mieszkania ani na wynajęcie. Zerwał kontakty z moją rodziną, ale także i ze swoją nie kontaktuje się prawie wcale.

Dla mnie rodzina jest najważniejsza, a problemy, które są można rozwiązać poprzez rozmowę lub korzystając z pomocy poradni rodzinnych. Jeżeli mąż jak twierdzi w pozwie poszukał sobie nową partnerkę to, dlaczego po pracy wraca do domu? Do tej pory nie wyprowadził się? Jeżeli nawet jakaś przelotna znajomość była, to 22 lata małżeństwa i 6 lat „chodzenia” przed ślubem (jest to szkolna miłość) nie można zapomnieć i wyrzec się. Nie jestem ideałem, ale starałam się jak mogłam być dobrą matką i żoną, dbałam o dom, cały czas też pracowałam i nie zgadzam się na rozwód. Proszę o informację czy mogę napisać pismo wyjaśniające z informacją, by sprawa odbyła się bez mojego udziału?

Porada prawna

Niniejsza opinia została sporządzona na podstawie następujących aktów prawnych:

• Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny (Dz. U. z 1964r. nr 16 poz. 93 z późn. zmianami),

• Ustawa z dnia 25 lutego 1965 r. – Kodeks rodzinny i opiekuńczy ( Dz.U. z 1964 r. Nr 9 poz. 59 z późn. zmianami),

• Ustawa z dnia 17 listopada 1964 r. - Kodeks postępowania cywilnego ( Dz. U. z 1964r. nr 43 poz. 296 z późn. zmianami).

Orzeczenie przez sąd rozwodu jest możliwe tylko w przypadku, gdy między małżonkami nastąpił trwały i zupełny rozkład pożycia małżeńskiego. Chodzi tu nie tylko o więź uczuciową, ale również ekonomiczną, emocjonalną, fizyczną. Nawet w takim przypadku rozwód nie może być orzeczony, jeżeli wskutek takiego orzeczenia miałoby ucierpieć dobro małoletnich dzieci małżonków albo, jeżeli jego orzeczenie byłoby sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Kodeks rodzinny i opiekuńczy reguluje również sytuację, w której rozwodu domaga się małżonek wyłącznie winny rozkładu pożycia małżeńskiego. W tym przypadku - gdy rozwodu domaga się małżonek wyłącznie winny rozkładu pożycia, a drugi z małżonków nie udziela na to zgody - wówczas rozwód nie jest dopuszczalny. Zgodnie z tymi przepisami, w sytuacji przez Panią przedstawionej, orzeczenie rozwodu w przypadku braku Pani zgody nie jest dopuszczalne i nie może być przez sąd orzeczone chyba, że sąd uznałby Pani odmowę za sprzeczną z zasadami współżycia społecznego. Odmowa udzielenia zgody może być uznana za sprzeczną z tymi zasadami np. w przypadku, gdy małżonek domagający się rozwodu założył już nową rodzinę.

Co do samej procedury dotyczącej postępowania przed sądem, to sprawy rozwodowe przeprowadzane są przy drzwiach zamkniętych, czyli na salę sądową mają wstęp tylko strony oraz osoby wezwane przez sąd. Strony mogą zażądać publicznego rozpoznania sprawy i jeśli sprawa nie zagraża moralności postępowanie będzie prowadzone jawnie.

Rozprawa odbywa się bez względu na niestawiennictwo stron postępowania jednakże w razie nie usprawiedliwionego niestawiennictwa powoda na pierwsze posiedzenie sądowe wyznaczone w celu przeprowadzenia rozprawy, postępowanie ulega zawieszeniu. Postępowanie jest podejmowane na wniosek powoda złożony nie wcześniej niż na trzy miesiące od dnia jego zawieszenia. Jeśli jednak powód nie złoży stosownego wniosku w ciągu jednego roku od dnia zawieszenia postępowania,sąd je umarza.

W razie nie usprawiedliwionego niestawiennictwa strony zobowiązanej do osobistego stawiennictwa sąd może skazać ja na grzywnę, nie można jednak zarządzić przymusowego sprowadzenia strony na posiedzenie.

Ma Pani możliwość jako strona pozwana, wnieść odpowiedź na pozew przed pierwszą rozprawą. W odpowiedzi na pozew można przykładowo: ustosunkować się do zarzutów powoda, wnioskować o przesłuchanie świadków lub przeprowadzenie innych dowodów, wnioskować o przeprowadzenie rozprawy pod nieobecność pozwanego. Odpowiedź na pozew jak każde pismo procesowe, należy wnieść do sądu w dwóch egzemplarzach. Dlatego też, jeśli nie skorzystała Pani jeszcze z tej możliwości i nie wniosła odpowiedzi na pozew męża, może Pani to uczynić teraz i zaznaczyć, aby rozprawa odbyła się również pod Pani nieobecność oraz złożyć pisemnie odpowiednie wyjaśnienia w sprawie, żeby sąd nie musiał Pani przesłuchiwać.

W sprawach o rozwód sąd ma obowiązek przeprowadzić dowód w postaci przesłuchania stron postępowania, a więc obydwu małżonków. Jeżeli sąd uzna, że istnieją widoki na utrzymanie małżeństwa, wówczas może skierować sprawę do mediacji, której przedmiotem może być również pojednanie małżonków lub zawiesić postępowanie. Istnieje również taka możliwość, że strony same uzgodnią i wskażą osobę mediatora - może to być np. ktoś z rodziny lub znajomych. Jeśli strony tego nie zrobią, sąd wyznaczy mediatora z urzędu, którym może być np. kurator sądowy lub inna osoba będąca na liście mediatorów sądowych.

Zespół
e-prawnik.pl