Szkoda w majątku spółki - opinia prawna

Stan faktyczny

FIRMA X działająca jako spółka z o.o. (świadcząca usługi niematerialne) ma 6 wspólników, z których 5 jest członkami zarządu. Zatrudnia 25 osób na umowy o pracę, w których podstawa jest na poziomie minimalnego wynagrodzenia plus premia uznaniowa. W latach 2003-2005 firma zatrudniała podwykonawcę, który za swoje usługi wystawiał faktury VAT  płatne przelewem za usługi niematerialne (kosztowe dla firmy X). Wysokość ich zawyżał o 30%, i te 30% było potem zwracane przez niego do ''czarnej kasy spółki''. Z tej ''czarnej kasy'' wypłacane były wynagrodzenia w części premii uznaniowej. Cała kwota otrzymana od podwykonawcy została wypłacona w postaci wynagrodzeń pracownikom. Ani jedna złotówka nie pozostała w kieszeni zarządu spółki X. Obecnie, w wyniku sporu między udziałowcami, wspólnik, który nie zasiadał w zarządzie grozi pozostałym oddaniem sprawy do prokuratora o wyrządzenie szkody w majątku spółki  poprzez akceptowanie zawyżonych faktur za fikcyjne usługi. Jakie przepisy prawa  złamał zarząd spółki X i czy można mówić o wyrządzeniu szkody w majątku spółki, jeżeli powyższe postępowanie miało na celu obniżenie kosztów działalności spółki poprzez obniżenie podatków i ZUS od wynagrodzeń? 

Porady prawne

Opinia prawna

Z przedstawionego opisu wynika, iż zarząd spółki nie wypłacał całości wynagrodzenia należnego pracownikom z tytułu umowy o pracę, zgodnie z obowiązującymi przepisami dotyczącymi składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne.

Sytuację taką normuje art. 219 Kodeksu karnego, który stanowi, iż kto narusza przepisy prawa o ubezpieczeniach społecznych, nie zgłaszając, nawet za zgodą zainteresowanego, wymaganych danych albo zgłaszając nieprawdziwe dane mające wpływ na prawo do świadczeń albo ich wysokość, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.  Celem ww. przepisu jest ochrona praw osób wykonujących pracę na podstawie umowy o pracę lub innych tytułów do uzyskania odpowiednich świadczeń z ubezpieczenia społecznego. Podstawą systemu ubezpieczeń społecznych są obowiązkowe  składki , de facto więc przepis ten zabezpiecza prawidłowe funkcjonowanie całego systemu ubezpieczeń społecznych. Stanowi to również gwarancję realizacji prawa do świadczeń ubezpieczeniowych innych osób wykonujących pracę zarobkową.  

Przestępstwo z art. 219 k.k. wymaga każdorazowo szczegółowej analizy różnych znamion dotyczących np. strony podmiotowej (umyślność, nieumyślność), podmiotu, czy też strony przedmiotowej (sama składka, czy też także inne dane).  Generalnie przestępstwo to jest skierowane przeciwko prawom osób wykonujących pracę zarobkową:

  • nie zgłaszaniu wymaganych danych (nawet za zgodą zainteresowanego),  

  • zgłoszeniu nieprawdziwych danych mających wpływ na prawo do świadczeń lub ich wysokość.  

Powyższe znamiona czynu muszą naruszać każdorazowo odpowiednie przepisy prawa  o ubezpieczeniach społecznych, które nakładają obowiązki zgłoszenia informacji, stanowiących podstawę ustalenia poszczególnych uprawnień z zakresu ubezpieczeń społecznych.

W szczególności, przepisy prawa ubezpieczeń społecznych określają terminy, w jakich powinny być zgłaszane określone dane. O dokonaniu przestępstwa z art. 219 k.k. w postaci zaniechania przesądza upływ wyznaczonego terminu. Wystarczy jednokrotne niedopełnienie obowiązku rejestracyjnego, by wypełnić znamiona ww. przestępstwa.

Karalność z art. 219 jest niezależna od zgody osoby potencjalnie uprawnionej do uzyskania świadczenia z ubezpieczenia społecznego. Natomiast zgoda taka może mieć znaczenie przy ocenie stopnia społecznej szkodliwości czynu.  Zgodnie z prezentowanym w komentarzach opiniach przestępstwo zgłoszenia nieprawdziwych danych może wystąpić we właściwym zbiegu    ( art. 11 § 2 i 3 k.k.) z przestępstwami przeciwko wiarygodności dokumentów, w szczególności art. 271 kodeksu karnego ( fałszerstwo intelektualne ). Zgłoszenie nieprawdziwych danych, których skutkiem jest uzyskanie przez osobę wykonująca pracę zarobkową nienależnego świadczenia lub też świadczenia w zawyżonej wysokości nie stanowi przestępstwa z art. 219 k.k.

Jest bardzo istotne, z punktu widzenia rozpatrywanej sprawy, iż  jest  to przestępstwo formalne (bezskutkowe), popełnione z chwilą ukończenia czynu zabronionego, czyli dla istnienia nie jest wymagane, aby z powodu niedopełnienia obowiązków rejestracyjnych faktycznie nastąpiło uszczuplenie praw konkretnej osoby z zakresu ubezpieczenia społecznego.   W szczególności nie jest w momencie wystąpienia znamion przestępstwa wykazanie, iż osoba ubezpieczona nie otrzyma w określonej lub w niższej wysokości  świadczenia. Mamy również tutaj do czynienia z przestępstwem umyślnym, które może być  popełnione w obu formach zamiaru (zamiar bezpośredni i ewentualny).

Co istotne występek z art. 219 k.k. jest przestępstwem ściganym z urzędu , dlatego też postępowanie toczyć się będzie niezależnie od zgody osób pokrzywdzonych, czyli pracowników spółki.

Mając na uwadze powyższe rozważania, zachowanie zarządu, które obniża koszty działalności spółki, poprzez zgłaszanie fałszywych danych do ZUS, wypełnia znamiona ww. przepisu prawa karnego. Nie może ulegać wątpliwości bowiem, iż działanie takie było działaniem w celu wywołania określonych skutków, tym samym popełnione zostało w  zamiarze bezpośrednim.  A winy  nie wyłącza tutaj zgoda pracowników na inną formę wypłaty części wynagrodzenia, wyłącznie ma wpływ na wymiar kary. Biorąc pod uwagę fakt, iż jest to przestępstwo indywidualne, czyli może być popełnione wyłącznie przez osoby będące odpowiedzialne za dopełnienie obowiązków wynikających z ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, członkowie zarządu, w razie zawiadomienia o popełnianiu tego przestępstwa mogą ponieść odpowiedzialność, jeśli nie wykażą,  że ktoś inny ponosi winę za to niedopełnienie tego obowiązku. Tym samym należy zbadać, kto był odpowiedzialny za zgłoszenia danych, czy wszyscy członkowie zarządu, czy tez któryś z pracowników był delegowany do tych czynności i jemu można zarzucić winę w niedopełnieniu obowiązków.

Przechodząc do kwestii odpowiedzialności z art. 296 Kodeksu karnego, to należy wskazać iż przepisy ww. art. są najczęściej powoływana podstawą w sporach gospodarczych; często nowe władze spółek w sporach z dotychczasowym zarządem powołują się na zarzut ponoszenia nieuzasadnionych kosztów. Jednakże wymaga podkreślenia kwestia, iż nie każde niegospodarne zachowanie będzie stanowić o odpowiedzialności, a wyłącznie takie które stanowią naruszenie powinności i są bezsporną podstawą powstałej i stwierdzonej szkody majątkowej.  

Art. 296 kk stanowi, iż kto, będąc obowiązany na podstawie przepisu ustawy, decyzji właściwego organu lub umowy do zajmowania się sprawami majątkowymi lub działalnością gospodarczą osoby fizycznej, prawnej albo jednostki organizacyjnej nie mającej osobowości prawnej, przez nadużycie udzielonych mu uprawnień lub niedopełnienie ciążącego na nim obowiązku, wyrządza jej znaczną szkodę majątkową, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

Przedmiotem prawnokarnej ochrony jest w komentowanym przepisie prawidłowe gospodarowanie i zajmowanie się sprawami majątkowymi lub działalnością gospodarczą osoby fizycznej lub prawnej. Podobnie jak w poprzednim przypadku jest to przestępstwo indywidualne, które popełnić może wyłącznie ten kto jest zobowiązany na podstawie przepisu lub umowy do zajmowania się sprawami materialnymi spółki. W tym przypadku odnosi się to wyłącznie do zarządu jako upoważnionego z mocy ustawy do reprezentowania spółki.

 Przestępstwo to jest przestępstwem materialnym, co oznacza, iż uzależnione jest od nastąpienia skutku, którym jest znaczna szkoda majątkowa. Tym skutkiem art. 296 k.k. różni się od konstrukcji przyjętej w art. 269 k.k. z 1932 r., który nie uzależniał odpowiedzialności karnej od nastąpienia skutku. ( ówcześnie  wystarczyło ustalenie samego faktu działania na szkodę, a więc samo niebezpieczeństwo takiej szkody ).  

W rozpatrywanym przypadku nieuregulowania składek na ZUS szkoda majątkowa  w rozumieniu doktryny prawa karnego, czyli w postaci uszczerbku w majątku jak i utraconego zysku, nie wystąpiła. Szkoda ta jest w tym przypadku wyłącznie hipotetyczna, choć wysoce prawdopodobna albowiem, w przypadku kontroli obowiązków ubezpieczeniowych, przedsiębiorstwo spółki będzie zobowiązane do uregulowania zaległości.  „Zgodnie z wyrokiem Sądu apelacyjnego w Katowicach z 1 lipca 1999 roku ( sygn. Akt III AUa 363/ 99 ) „Zakład pracy jest obowiązany bez uprzedniego wezwania przez ZUS, opłacać i rozliczać składki na ubezpieczenia społeczne pracowników, za każdy miesiąc kalendarzowy, w którym zatrudnia pracowników. Osoba która nie dopełniła obowiązku zgłoszenia do ubezpieczenia pracowników i nie odprowadzał składek na ich ubezpieczenia społeczne, podlega szczególnemu reżimowi odpowiedzialności, gdyż od zaległości składkowych, tak samo jak podatkowych, pobiera się odsetki za zwłokę bez względu na to z czyjej winy powstały te zaległości.”.

Mając na uwadze powyższe, że  szkoda nie wystąpiła jeszcze w majątku spółki,  nie będzie miał zastosowania powyższy przepis, jednakże nie zwalnia to od odpowiedzialności w przyszłości, w przypadku wystąpienia szkody.

Drugi aspekt sprawy jest to fakt zawyżania o 30 % wartości wykonywanych na rzecz spółki usług  przez wykonawców.

W tym przypadku możemy stwierdzić, iż szkoda w związku z działaniem zarządu wystąpiła, albowiem wystąpiła nienależna, bezprawna wypłata z majątku spółki. Jak rozumiem ww. pieniądze z zawyżonego wynagrodzenia nie wchodziły z powrotem do majątku spółki, gdyż nie były one wpłacane do kasy spółki ani na rachunek spółki.. Z drugiej  strony z pieniędzy tych  były regulowane zobowiązania spółki, czyli można je traktować jako pożyczkę do spółki.

Dla znamion art. 296 kodeksu karnego wyłącznie znaczenie ma fakt wyprowadzania wartości pieniężnych nie znajdujących potwierdzenia w świadczeniach ekwiwalentnych, co nie znaczy,  że fakt ten można łatwo udowodnić. Na gruncie postępowania dowodowego trudno będzie wykazać, czy wynagrodzenie należne zleceniobiorcy było zawyżone, w jakim stopniu i w jaką odpowiedzialność ponosi zarząd. Tym samym udowodnienie, iż spółka poniosła szkodę na skutek zawyżania wynagrodzenia przez zarząd oraz związku pomiędzy działaniem zarządu a zawyżaniem wynagrodzenia może być utrudniony.

Jedną z przesłanek przestępstwa art. 296  jest wyrządzenie zarządzanemu podmiotowi szkody w  znacznym rozmiarze, czyli przekraczającej dwustukrotność minimalnego wynagrodzenia. Wydaje się zatem że szkoda w takiej wysokości wyznacza granice odpowiedzialności menedżera i będzie badana jako pierwsza przesłanka wszczęcia ewentualnego postępowania karnego.

Ważnym z pkt. widzenia odpowiedzialności jest również § 5 niniejszego artykułu, który stanowi, że nie podlega karze, kto przed wszczęciem postępowania karnego dobrowolnie naprawił w całości wyrządzona szkodę. A mając na uwadze, iż osoby którym wracano zawyżone wynagrodzenie mają w stosunku do spółki wierzytelność wynikająca z umowy pożyczki., gdyż regulowały zobowiązania spółki, można zaproponować potrącenie wzajemnych należności.

Reasumując rozważania na temat odpowiedzialności zarządu z art. 296 Kodeksu karnego, to stwierdzenie w postępowaniu karnym, iż poprzez wyprowadzanie pieniędzy ze spółki, poprzez zawyżanie wartości zlecanych usług, zarząd doprowadził do powstania szkody w majątku spółki, będzie skutkować postawieniem zarzutów.

Podobny charakter gospodarczy ma również art. 585 Kodeksu spółek handlowych, jednakże w przeciwieństwie do art. 296 kk.

stanowi o przestępstwie bezskutkowym, tzn. iż nie konieczne jest wystąpienie szkody do objęcia hipoteza tego art. Interes spółki, jako przedmiot ochrony omawianego przepisu, może zostać naruszony nie tylko poprzez wyrządzenie rzeczywistej szkody (zawyżanie wynagrodzenia), lecz także poprzez stworzenie obiektywnie realnego zagrożenia wyrządzenia takiej szkody (konieczność zapłaty zaległości wraz z odsetkami w stosunku do ZUS). Działanie na szkodę spółki jest karalne wyłącznie wtedy, gdy jest bezprawne, co powoduje że nie każde działanie i wyrządzenie spółce szkody jest karalne. Bezprawność to każde zachowanie sprzeczne z ogólnie pojętym porządkiem prawnym, czyli np. również ogólnie przyjęte zwyczaje gospodarowania.

Mając na uwadze powyższe, działania zarządu spółki są bezprawne, albowiem wyrządzając szkodę dodatkowo otrzymywali przysporzenie  do swojego majątku, niezależnie od faktu późniejszego regulowania zobowiązań spółki. Nie można bronić tutaj stanowiska, iż pozornie i niezgodnie z prawem zarząd zmniejszając koszty działalności spółki, nie naraził na rzeczywistą szkodę spółki, jak i na tą hipotetyczną w postaci obowiązku zapłaty w przyszłości zaległości w stosunku do ZUS wraz odsetkami karnymi.

Powyższe rozważania dotyczyły wyłącznie odpowiedzialności karnej, nie biorąc pod uwagę ewentualnej odpowiedzialności cywilnoprawnej.


Zespół
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

    Nie dodano jeszcze żadnego komentarza. Bądź pierwszy!!

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika