Pytanie klienta:
Odpowiedź prawnika:
Żądanie zapłaty za przechowanie czy ubezpieczenie rzeczy jest jak najbardziej możliwe. Wynika z ogólnych zasad odpowiedzialności za nienależyte wykonanie umowy. Nie ma przy tym znaczenia, czy stroną umowy sprzedaży był konsument. Kupujący, który z powodu wady rzeczy odstąpił od umowy lub zażądał obniżenia ceny, może dodatkowo żądać naprawienia szkody, jaką poniósł na skutek istnienia wady. Sprzedawca będzie jednak zwolniony z odpowiedzialności, jeśli nie ponosi winy za wystąpienie szkody. Kupujący musi więc na ogólnych zasadach udowodnić istnienie i wysokość szkody oraz związek przyczynowy między wystąpieniem szkody a wadą rzeczy (oznacza to, iż za taką szkodę nie można uważać samej wady rzeczy). W przypadku, gdy kupujący nie odstąpił od umowy, lecz żądał obniżenia ceny, to ma roszczenie tylko o naprawienia szkody, którą poniósł przez to, że zawarł umowę, nie wiedząc o istnieniu wady. Chodzi tu w szczególności o koszty zawarcia umowy, koszty odebrania, przewozu, przechowania i ubezpieczenia rzeczy oraz zwrotu dokonanych nakładów w takim zakresie, w jakim nie odniósł korzyści z tych nakładów. Z powyższego wynika, że w razie odstąpienia od umowy kupujący ma roszczenie o naprawienie także innych szkód; może więc oczywiście żądać zwrotu kosztów przechowania i ubezpieczenia rzeczy. Przemawia za tym dodatkowo fakt, iż do odstąpienia od umowy sprzedaży z powodu wady rzeczy mają zastosowanie ogólne przepisy o odstąpieniu od umowy wzajemnej (art. 494 k.c.). Zgodnie z nimi odpowiedzialność odszkodowawcza sprzedawcy obejmuje zarówno poniesione straty (np. wydatki na rzecz), jak utracone korzyści.