Stawiennictwo do sądu a dzień wolny

Pytanie klienta:

""Otrzymałem wezwanie do sądu jako świadek. Pracuje w innej miejscowości 40 km od domu, a sąd jest w jeszcze innej 10 km od domu w drugą stronę. Czy przysługuje mi dzień wolny, usprawiedliwiony i płatny za całodniową nieobecność? Pracodawca twierdzi, że nie ma takiej pozycji w nowym kodeksie pracy.""

Odpowiedź prawnika:

Świadek ma prawo żądać zwrotu wydatków koniecznych, związanych ze stawiennictwem do sądu, a ponadto wynagrodzenia za utratę zarobku. Przewodniczący może przyznać świadkowi zaliczkę na koszty podróży i na utrzymanie w miejscu przesłuchania. Za nie usprawiedliwione niestawiennictwo sąd skaże świadka na grzywnę, po czym wezwie go powtórnie, a w razie ponownego niestawiennictwa skaże go na ponowną grzywnę i może zarządzić jego przymusowe sprowadzenie.

Pracodawca w takim przypadku jest obowiązany zwolnić pracownika od pracy na czas niezbędny do stawienia się na wezwanie organu administracji rządowej lub samorządu terytorialnego, sądu, prokuratury, policji albo organu prowadzącego postępowanie w sprawach o wykroczenia. Nieobecność pracownika w tym dniu jest usprawiedliwioną nieobecnością według przepisów prawa pracy.