Zalałem mieszkanie sąsiada,a nie mam ubezpieczenia, co zrobić?

Pytanie:

"Miesiąc temu zalaliśmy mieszkanie sąsiada, w sumie dwóch, ponieważ mieszkamy na 2 piętrze. Zepsuł się wąż z automatu i zalało wszystko, w tym sąsiadów. Niestety my nie mieliśmy ubezpieczonego mieszkania i sąsiad z parteru też, za to sąsiad piętro niżej miał ubezpieczone i zgłosił szkodę (niebawem ma dostać odszkodowanie), gdyż jemu najbardziej zaszkodziliśmy - spadł mu cały sufit, zalało meble i ściany. Z sąsiadem z parteru dogadaliśmy się. Czy my jako sprawcy tego zdarzenia będziemy ponosić jakieś koszty, jeżeli sąsiad dostanie odszkodowanie, czy jak ta sprawa będzie wyglądać?"

Odpowiedź prawnika: Zalałem mieszkanie sąsiada,a nie mam ubezpieczenia, co zrobić?

Art 415 kodeksu cywilnego przewiduje obowiązek naprawienia szkody wyrządzonej drugiej osobie w wyniku popełnienia czynu niedozwolonego (tzw. deliktu), czyli np. zniszczenia bądź uszkodzenia cudzej rzeczy. Odpowiedzialność ta oparta jest na zasadzie winy – może to być zarówno celowe działanie sprawcy, jak i choćby lekkie niedbalstwo.

Od odpowiedzialności cywilnej można się jednak zwolnić, zawierając umowę ubezpieczenia. Podstawą takiej umowy jest art. 822 k.c., który stanowi, iż przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony.

Wynika z tego, że aby uniknąć ponoszenia kosztów związanych z naprawieniem szkody poniesionej przez sąsiada, to sprawca tej szkody (a nie poszkodowany) powinien wcześniej zawrzeć z zakładem ubezpieczeniowym odpowiednią umowę.

Jeżeli poszkodowany był ubezpieczony i uzyskał z tego tytułu odszkodowanie, to następnie firma wypłacająca odszkodowanie ma prawo do tzw. regresu w stosunku do sprawcy szkody na podstawie art. 828 k.c.: „Jeżeli nie umówiono się inaczej, z dniem zapłaty odszkodowania przez ubezpieczyciela roszczenie ubezpieczającego przeciwko osobie trzeciej odpowiedzialnej za szkodę przechodzi z mocy prawa na ubezpieczyciela do wysokości zapłaconego odszkodowania. Jeżeli zakład pokrył tylko część szkody, ubezpieczającemu przysługuje co do pozostałej części pierwszeństwo zaspokojenia przed roszczeniem ubezpieczyciela.”

Podsumowując, posiadanie ubezpieczenia przez zalanego sąsiada nie ma wpływu na odpowiedzialność sprawcy szkody, który nie był ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej. Oznacza to tylko tyle, że poszkodowany nie musi dochodzić swojego roszczenia od sprawcy, gdyż zostaje ono zaspokojone przez towarzystwo ubezpieczeniowe, które następnie samo dochodzi wypłaconej kwoty od sprawcy. Zatem możecie Państwo spodziewać się, że ubezpieczyciel sąsiada wystąpi do Państwa o zwrot wypłaconej mu kwoty.


Michał Włodarczyk

Radca Prawny

Zajmuje się sprawami osób fizycznych jak również przedsiębiorców. Posiada rozległe doświadczenie w poradnictwie w sprawach życiowych osób fizycznych jak również profesjonalnych problemów prawnych przedsiębiorców. Bazując na swoim doświadczeniu skutecznie doradza w sprawach osób fizycznych jak i przedsiębiorców zawsze dbając o praktyczną stronę problemów prawnych z jakimi zwracają się do niego jego klienci.

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

  • Monika 2013-04-24 14:45:22

    Witam, Czy ktoś może wie, przez jaki okres czasu ubezpieczyciel ma prawo dochodzić zwrotu wypłaconego odszkodowania od sprawcy ( w mieszkaniu komunalnym pękł wężyk przy wc)? Dostałam pierwsze pismo z zakładu ubezpieczeń... po prawie trzech latach. Nawet tam już nie mieszkam, korespondencję przekazali mi nowi lokatorzy ze sporym opóźnieniem, a w piśmie jest napisanie, że mam odpowiedzieć w ciągu 7 dni od otrzymania... Jestem załamana


Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika