Pytanie klienta:
Odpowiedź prawnika:
Nie ma przeszkód, by w trakcie postępowania separacyjnego znieść wspólność majątkową małżeńską w drodze umownej, a także umownie dokonać podziału majątku wspólnego. Umowa znosząca wspólność jest oddzielną umową od umowy podziału majątku, chociaż mogą (ale nie muszą) być one sporządzone jednocześnie.
Można zmienić zakres powództwa, wycofując wniosek o podział majątku wspólnego, informując jednocześnie sąd, że strony dokonały zniesienia wspólności oraz podziału majątku. W chwili obecnej nie ma już obligatoryjnej rozprawy pojednawczej. Zgodnie z art. 193 § 1 kodeksu postępowania cywilnego, zmiana powództwa przed sądem pierwszej instancji jest dopuszczalna, jeżeli nie wpływa na właściwość sądu, a zatem osoba, która złożyła pozew o separację może zmienić powództwo w ten sposób, że zażąda orzeczenia rozwodu.
Podział majątku wspólnego w wyroku rozwodowym może nastąpić tylko jeżeli nie spowoduje to nadmiernej przewlekłości postępowania, czyli wtedy, gdy majątek wspólny nie obejmuje wielu rzeczy lub małżonkowie są zgodni co do tego, w jaki sposób chcą podzielić majątek. W innych wypadkach szczególnie, gdy majątek jest duży i nie ma zgody między małżonkami, sąd rozwodowy pozostawia wniosek o podział majątku bez rozpoznania. Jeśli małżonkom zależy na szybkim uzyskaniu rozwodu, a nie wiedzą jeszcze jak podzielą majątek, powinni złożyć oddzielnie pozew o rozwód i wniosek o podział majątku wspólnego lub dokonać takiego podziału w drodze umownej (przy zawieraniu intercyzy lub później). Sprawa o podział majątku wspólnego może bowiem trwać znacznie dłużej niż sprawa rozwodowa.
Mimo zupełnego i trwałego rozkładu pożycia rozwód nie jest dopuszczalny, jeżeli wskutek niego miałoby ucierpieć dobro wspólnych małoletnich dzieci małżonków. Jednym słowem sąd musi zbadać, czy orzeczeniu rozwodu nie stoi na drodze dobro dzieci, przy czym powinien skorzystać z usług biegłego psychologa, powinien mieć na uwadze wiek dzieci, ich dotychczasowe stosunki z rodzicami, stan zdrowia oraz stopień wrażliwości. Badając wpływ rozwodu na dobro dziecka sąd potrzebuje opinii specjalisty w tym zakresie. Powinien więc posiłkować się opinią psychologa, czy też opinią ośrodka diagnostyczono-konsultacyjnego (są to najczęściej stosowane środki dowodowe dla ustalenia sytuacji dzieci). Jeżeli jednak sąd nie ma wątpliwości, że wskutek rozwodu dobro dziecka nie ucierpi (gdyż posiada w tym zakresie inne dowody, który uznaje za wystarczające) to nie musi żądać opinii ośrodka.