Zasadą ma być: tyle uprawnień, ile edukacji. Bierzemy odpowiedzialność za to, że kształcimy na aplikacjach wielu młodych ludzi po to, żeby byli dobrzy w sądzie - mówi Joanna Agacka-Indecka, prezes Naczelnej Rady Adwokackiej
(...)Chce pani umożliwić adwokatom, zostawanie sędziami?
Wielu kolegów ma świetnie prosperujące kancelarie. Ale powinniśmy dać społeczeństwu taki przekaz, że jest naszym publicznym obowiązkiem podzielić się wiedzą i doświadczeniem z wymiarem sprawiedliwości. Wiemy, że musimy się jeszcze douczyć, bo ci, którzy wybiorą sąd, powinni być świetnie wykształceni. Z kolei ci, którzy znakomicie się czują w swoim zawodzie, niech potraktują ten wybór jako cel społeczny. Przecież nie trzeba być sędzią dożywotnio.
Rzeczpospolita 26.11.2007 r.