Pełnomocnik z urzędu może skarżyć wynagrodzenie
Jedną ze stron procesu reprezentował pełnomocnik ustanowiony przez sąd. W wyroku sąd przyznał mu wynagrodzenie od Skarbu Państwa. Pełnomocnik złożył zażalenie od tego (zawartego w wyroku) postanowienia. Sąd odwoławczy powziął wątpliwość: czy rozstrzygnięcie o kosztach nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu przez Sąd I instancji podlega zaskarżeniu? Takie pytanie prawne przedstawił Sądowi Najwyższemu, który w odpowiedzi podjął uchwałę
Pełnomocnikowi ustanowionemu przez sąd przysługuje zażalenie na postanowienie sądu pierwszej instancji rozstrzygające o ponoszonych przez Skarb Państwa kosztach nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu.
Brak jest przepisu, który wprost dopuszczałby zażalenie na postanowienie o kosztach pomocy prawnej z urzędu. Zgodnie z art. 394 § 1 k.p.c. zażalenie przysługuje na postanowienia kończące postępowanie, a pkt 9 tego przepisu k.p.c. przewiduje zażalenie na rozstrzygnięcie o kosztach procesu.
Postanowienie o kosztach pełnomocnika nie jest postanowieniem kończącym postępowanie. Sąd Najwyższy przypomniał, że koszty pomocy prawnej z urzędu nie należą też do kosztów procesu. Pełnomocnik ustanowiony przez sąd (często określany jako "pełnomocnik z urzędu") ma obowiązek świadczyć pomoc prawną tymczasowo nieodpłatnie. Jeśli reprezentowana przez niego strona wygra, to sąd zasądzi koszty pełnomocnika od przegrywającego (art. 98 i następne k.p.c.). Jeśli jednak strona, którą pełnomocnik reprezentował, przegra, to wtedy koszty pełnomocnika ponosi Skarb Państwa. Państwo ma bowiem obowiązek zapewnić równe prawo do sądu dla wszystkich obywateli. Pokrycie kosztów w takiej sytuacji nie jest wtedy objęte obowiązkiem zwrotu kosztów (jak od przegrywającego), ale realizacją obowiązków Państwa. Koszy pełnomocnika nie są również kosztami sądowymi (w skład których wchodzą opłaty, np. od pozwu, i wydatki, np. na biegłego), które pokrywa albo strona, albo (gdy strona jest od tych kosztów zwolniona) tymczasowo Skarb Państwa. Tymczasem koszty pomocy prawnej ponosi tymczasowo sam pełnomocnik. Są one też regulowane nie przez ustawę o kosztach sądowych ani kodeks postępowania cywilnego, lecz przez odrębne przepisy dotyczące adwokatów i radców prawnych.
SN zwrócił jednak uwagę, że gdy chodzi o wynagrodzenie biegłych sądowych lub zwrot kosztów świadków, przepis art. 394 § 1 pkt 9 k.p.c. przewiduje możliwość wniesienia przez te osoby zażalenie na przyznane im wynagrodzenie i zwrot kosztów oraz poniesionych strat. Zdaniem SN przepis ten przez analogię należy zastosować również do pełnomocnika, któremu sąd przyznaje wynagrodzenie od Skarbu Państwa. Nie ulega wątpliwości – pisze SN - że pełnomocnik ustanowiony przez sąd ma oczywisty interes prawny w zaskarżeniu takiego orzeczenia. Obowiązek tymczasowego pokrycia przez niego kosztów świadczonej pomocy prawnej oraz przyjęte przez ustawodawcę zasady przyznawania wynagrodzenia za tę pomoc stanowią ingerencję w swobodę działalności gospodarczej, gwarantowaną przepisem art. 22 ust. 1 Konstytucji RP i ograniczają prawa majątkowe pełnomocnika, co uzasadnione jest koniecznością udziału adwokatów i radców prawnych w realizacji dobra przynajmniej tej samej rangi, jakim jest zapewnienie osobom nie posiadającym wystarczających środków równego dostępu do sądu. (...) Niemożność zaskarżenia przez pełnomocnika analogicznego postanowienia sądu pierwszej instancji w przedmiocie przyznania od Skarbu Państwa kosztów udzielonej pomocy prawnej, nie znajduje racjonalnego uzasadnienia i może być w tej sytuacji uznana za naruszenie konstytucyjnego prawa obywateli do równego traktowania (art. 32 ust. 1 Konstytucji RP).
Uchwała Sądu Najwyższego z dnia 20 maja 2011 roku, sygn. akt III CZP 14/11
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?