Nagana,wypowiedzenie i chcą jeszcze obciążyć finansowo!!!

Pracowałem jako preizoler 3 lata.Na stole znajduje się 12 rur stalowych osłoniętych rurami z polietylenu,zadeklowanych i przez małe otwory w tych deklach wprowadza się rurkę wtryskarki i każdą po kolei się "strzela".Z drugiej strony stołu,drugi pracownik reguluje wysokość stołu aby pianka rozłożyła się równomiernie.Wytyczne prezesa były takie,aby gęstość tej pianki wynosiła 60%,to jest na granicy "niedolotu".Często się zdarzało że pianka nie dochodziła z drugiej strony i takie rury były wówczas odkładane na bok lub korowane tego samego dnia,jeżeli było konkretne zamówienie a rury były odliczone.Czy to nie jest działanie w granicach dopuszczalnego ryzyka,mając na celu wytyczne prezesa?(art.117paragraf 2 K.p) Strzelałem 2200 rur w miesiącu (akord) więc nie mało a warunki nie były laboratoryjne więc "niedoloty" się zdarzały i będą przy tych wyśróbowanych wytycznych prezesa.
"Strzelałem" rury pod konkretne zamówienie.Pierwsza rura doszł