Czy wynajmujący jest na prawie?

Witam serdecznie,

Od m-ca listopada 2013r. byłem najemcą mieszkania na umowie na czas nieokreślony z możliwością jednomiesięcznego wypowiedzenia przez obie strony. Współpraca nie układała się najlepiej, a uwagi dotyczące samego mieszkania były ignorowane. Zaproszenia z mojej strony właściciela mieszkania by móc przedstawić i wykazać wady mieszkania, były zbywane, sam kontakt odbywał się poprzez maile. Zatem pozostało mi jedynie tą drogą przedstawić i wykazać o wadach mieszkania, jakim były: przenikający wiatr przez punkty świetlne(było ich sporo), który powodował, że trudno było osiągnąć temp. 20stopni, szybko spadała do ?15stopni, wydzielający się zapach, trudny do określenia i umiejscowienia. Te niedogodności sprawiły, że poważnie zaczęliśmy z żoną chorować.
Postanowiłem te problemy przedstawić w mailu kierowanym do wynajmującego ?dobitnie? je przedstawiając, stwierdzając, że wiatr hula jak w stodole. No i był to początek problemów. Takiego maila wysłałem 14.01.br.,a już 15.01.br. miałem wypowiedzenie najmu z dniem 30.03.br. Było to świadome i upierdliwe działanie wynajmującego, gdyż wiedział, że w miesiącach: maj, czerwiec odbieramy mieszkanie ?pod klucz?.
Na tak krótki okres nikt inny nie wynajmie nam mieszkania. Próby załagodzenia sprawy spełzły na niczym.
Pozostało nam szybko szukać mieszkanie i gdy nam się udało takie znaleźć przy uwzględnieniu naszych uwarunkowań, postanowiliśmy wypowiedzieć umowę najmu w dniu 20.02.br. z dniem 24.02.br. prosząc jednocześnie wynajmującego by ten w dn.24.02. przyjął to mieszkanie, tak się nie stało, bez reakcji. Nie mając wyjścia pozostawiliśmy klucze w skrzynce pocztowej, informując go o tym. Klucze podjął. Mimo, że od 24.02. już nie mieszkamy, człowiek ten wystawił nam rachunek do 31.03.br. My zaś ze swej strony rozliczyliśmy się za okres do 23.02.br. Ten Pan zaś postanowił wynająć prawnika żądając za czynsz do końca marca, grożąc sądem. Między czasie ?wystawił? to mieszkanie pod wynajem(27.02.).
Proszę o ocenę takiej sytuacji i o odpowiedź, czy mogę uniknąć płacenia za okres w którym już nie korzystałem z mieszkania, uwzględniając jego poważne wady i wynikające z nich zagrożenie dla zdrowia.

Z góry dziękuję i pozdrawiam.