Forum prawne

KONTAKTY Z DZIECKIEM (strona 3)

MĄŻ Z KTÓRYM OBECNIE NIE MIESZKAM WNIÓSŁ SPRAWĘ DO SĄDU O UMOŻLIWIENIE KONTAKTÓ-W Z DZIECKIEM. NIE MIAŁ TAKIEGO POWODU PON-IEWAŻZ DZIECKIEM WIDUJE SIĘ CODZIENNIE W MIEJSCU ZAMIESZKANIA DZIECKA. W PODANIU DO SĄDU STWIERDZIŁ ŻE MATKA DZIECKA ZAB-RANIA MU KONTAKTÓW, CO JEST NIE PRAWDĄ. MĄŻ STWIERDZIŁ, ŻE TU GDZIE PRZEBYWA JEG-O DZIECKO NIE MA INTYMNOŚCI, OSOBNEGO POKOJU, A PRZEZ PÓŁTORA ROKU MAŁŻEŃSTW-A ZAJMOWALIŚMY ODDZIELNY POKÓJ (MIESZK-ALIŚMY U RODZICÓW). MĄŻ CHCE ZABIERAĆ DZIECKO DO SWOJEGO RODZINNEGO DOMU GD-ZIE MIESZKAJĄ DZIADKOWIE ZE STRONY MĘŻA Z KTÓRYMI DZIECKO MIAŁO SPORADYCZNY KONTAKT. NIE JEST ZWIĄZANE Z NIMI EMOCJON-ALNIE ANI W ŻADEN INNY SPOSÓB CZY MUSZĘG-ODZIĆ SIĘ NA TO ABY OJCIEC DZIECKA ZABIERA-Ł JE TAM ? DZIECKO MA 1,5 LAT Z TEGO 5 MIESI-ĘCY MIESZKA BEZ OJCA. CZY JA MAM PRAWO NIE ZGODZIĆ SIĘ NA TO ŻEBY OJCIEC ZABIERAŁ DZIECKO DO SIEBIE A JEDYNIE WIDYWAŁ SIĘ Z DZIECKIEM W MIEJSCU ZAMIESZKANIA MOIM I DZIECKA?

(DOROTA)

2003.3.12 0:0:0

Odpowiedzi w temacie: KONTAKTY Z DZIECKIEM (strona 3) (123)

Ty nie masz Aneto żadnego prawa i się nie wchrzaniaj tam, gdzie cię nie chcą. Nie ty płacisz alimenty, tylko tatuś. I nie dla matki dziecka tylko dla dziecka, a w ogóle to życzę ci, zebyś doświadczyła tego samego. Pozdrawiam.

2009.6.13 17:51:54

Witajcie,

Jak czytam te posty, to uznaje, ze kobiety dobro dziecka pojmuja w ten sposob:
1) alimenty
2) aliemnty
3) brak ojca, bo on tylko przeszkadza
4) alimenty...

Co jest grane? Czy matki zapomnialy, ze nie urodzily sie matkami?
Nawet jesli ojciec ma problemy z przewinieciem malenstwa czy z wlasciwa opieka, to przeciez nie ma to charakteru trwalego!! Od tego jest matka, zeby mu w razie czego roztlumaczyc jak co zrobic. A jesli jej nie ma, to sam sie tego raz dwa nauczy!

Po ch. jej obecnosc podczas jego kotnaktow z dzieckiem, nie wspomne juz ze wg mnei to jest nienaturalne i nienormalne. Dziecko prawie zawsze zostaje przy matce bo jest matka, a to ojciec musi sie starac o widzenia i udowadniac, ze nie jest zboczencem, ze nie zagraza dziecku, etc. etc. etc. Nieraz widzialem takie parodie, jak ojciec musial z siebie glaba robic bo durna sedzina miala kaprys sie z kogos ponabijac... Matki w niczym nie sa lepsze od ojcow...

Sam jestem po rozwodzie i jak widze moja byla, to szlag mnie trafia ... a jak sobie pomysle, ze ona wychowuje nasza corke, to trafia mnie podwojnie.

Ja staram sie od kilku lat o widzenia z corka i narazie mam prawo do 6godzin miesiecznie pod opieka matki lub kuratora o czym decyduje matka!! Jak bedzie mialo 10lat, to pewnie sad sie zgodzi na to bym mogl malutka zabrac poza miejsce zamieszkania!! CHORE!!

Sad oczywiscie uznal w moim przypadku, ze nie dochodzilo do widzen z corka, bo matka je utrudniala i dlatego potrzebny jest kurator. Kurator na moj koszt, a o jego obecnosci decyduje zona. Mam prawo do 2widzen w miesiacu po 3h; (tak juz ponad rok)

Przez rok widzenia odbywaly sie pod okiem matki i kuratora:
1) mamusia zabrania kupowania dziecku zabawek, ale zabawek dziecko nie ma... mamusia tlumaczy, ze gdyby tatus wiedzial jak sie zajac dzieckiem, to by sobie poradzil z nim przez 3h bez zabawek... (chyba z rocznym dzieckiem)

2) mamusia jak sie zdenerwuje to bierze dziecko na rece i krzyczy po tatusiu... umacnia w ten sposob wiezi z dzieckiem...

3) malutka podbeiga nagle do mnie i mowi -nie bij, ala, boli, nie bij...- SKAD SIE TO WZIELO?

4) malutka przychodzi do mnie i mowi, ze mama i babcia zabraly jej puzzle, ktore dostala ode mnie... (PO RAZ KOLEJNY)

Dziecko ma 3lata, od kilku tygodni mozemy wychodzic na spacery (ja, mala i kurator): dziecko na poczatku 'boi sie' mnie ale nie minie pare minut i zaczyna sie tulic etc... na koniec jest wielki placz, bo trzeba isc do domu i to nie dlatego, ze dobrze sie bawi...

__ wracajac do tematu __
maz mnei zostawil... maz nas opuscil... nigdy nei utrudnialam... zalezy mi na widzeniach dziecka z ojcem, ale nie chce zeby to zle wplywala na dziecko... obawiam sie o dobro dziecka... - kobiety, czy wy macie jakis szablon? bo z tego co widze, to zadna nie utrudnia, a wszystkie daza do utrzymania pelnej rodziny tylko te chlopy nie pozwalaja, bija, maltretuja, znecaja sie, nie opiekuja sie... etc. etc. etc.

2009.6.24 12:29:5

czy jest jakieś minimum kontaktów ojca z dzieckiem? czy mogłoby moje dziecko się spotykać raz na 2 tygodnie? obecnie jestesmy po rozwodzie,ojciec dziecka ma ustalone widywanie lecz z kuratorem ale do tej pory sie nie pojawiał z nim. bylo mi szkoda i spotkalismy sie na jej roczek oraz pozniej na zewnatrz poniewaz nie chcialam w domu.

on mi zarzuca ze to ja jestem wszystkiemu winna a to on chcial rozwód jak i kazal mi sie wyprowadzic.

czy może mi on coś zarzucić ze nie spotyka sie z dzieckiem? ja nigdy nie chcialam mu utrudniać kontaktów ale balam sie po tym co mi zrobil,jest dosc agresywny i może wpajać również malutkiej.

co mam robić, proszę o pomoc

2009.6.30 21:43:5

WITAJCIE KOCHANI NO JAK WIDAĆ NIE ZAWSZE MOŻNA SIĘ DOGADAĆ JESTEM PO 2 SPRAWACH SĄDOWYCH NA OSTATNIEJ PRZEŻYŁAM SZOK NIE BRAŁAM ADWOKATA BO UWAŻAŁAM ŻE SKORO MÓWIĘ PRAWDĘ TO PO CÓŻ MI ON. NO NIESTETY WYSZŁAM Z PROŚBĄ O ODROCZENIE SPRAWY, PO TYM JAK USŁYSZAŁAM ŻE MĄŻ ŻĄDA WIDZEŃ Z KURATOREM NIE WIEDZIAŁAM JESZCZE WTEDY CO TO ZNACZY, SAMA PANI SĘDZINA POINFORMOWAŁA MNIE ŻE MOGĘ PROSIĆ O ODROCZENIE I NA KONIEC PODPOWIEDZIAŁA ŻE JEDNAK MAM SKORZYSTAĆ Z PORADY PRAWNIKA, WIDZIAŁA MOJE ŁZY PRZY TEMACIE GDY MĄŻ ZAŻĄDAŁ BADAŃ PSYCHOLOGICZNYCH DZIECKA. NO CÓŻ SKORZYSTAŁAM Z ADWOKATA KWOTA MASAKRA ALE SPRAWA NA PEWNO DLA MNIE WYGRANA POZNAŁAM SWOJE PRAWA I WCALE NIE JEST TAK DO KOŃCA JAK WIĘKSZOŚĆ PISZE PRAWO RODZINNE SIĘ ZMIENIŁO 13 CZERWCA RADZE NIE POINFORMOWANYCH O ZASIĘGNIĘCIE PORADY U KOGOŚ KOMPETENTNEGO I MAJĄ RACJE CO NIEKTÓRZY NIE ZAWSZE OJCIEC JEST ZŁY CZASEM JEGO NOWA KOBIETA JEST PODŁA DLA NAS. POZDRAWIAM GORĄCO

2009.7.5 9:27:38

ZAPOMNIAŁAM DODAĆ ŻE OJCIEC DZIECKA ŻĄDAŁ WIDZEŃ 2 RAZY W TYGODNIU OD16-20 I CO DWA TYGODNIE NA ŁIKEND NO CÓŻ DOSTANIE TYDZIEŃ FERII MIESIĄC WAKACJI LETNICH I TO OCZYWIŚCIE JEŚLI CÓRKA BĘDZIE CHCIAŁA JECHAĆ A WIDZENIA W TRAKCIE ROKU PO WCZEŚNIEJSZYM UZGODNIENIU TELEFONICZNYM I RÓWNIEŻ ZA ZGODĄ I CHĘCIĄ DZIECKA

2009.7.5 9:33:40

Mam problem z moim exs z ktorym mam 4 letniego synka. Od listopada ubieglego roku nie jestesmy razem. Ojciec dziecka mieszka za granica. Ojciec dziecka przyjazdza raz do dwoch razy do roku zobaczyc sie z dzieckiem. Dzwoni do niego bardzo sporadycznie bo mowi ze za drogo go to kosztuje lub nie ma pieniedzy zeby zadzwonic. Wypisuje mi ze utrudniam mu kontakt z dzieckiem bo nie pozwalam mu porozmawiac przez skypa z synem, Chce tez zabrac dziecko do siebie na jakis okres ale ja sie nie zgadzam. Powiedzialam mu ze jezeli Sąd przyzna mu widzenia i pozwoli na wyjazd dziecka za granice to moze zabrac!!! A i jeszcze jedno bo ja sie gubie w tych sprawach o alimenty..... jezeli ojciec dziecka nie ma przysadząnych alimentów to musi wysyłać pieniadze? Jak nie to czy za ten okres co nie placił bedzie musiał zwracac jak mu przysadza? Zeby było jasne ja nie utrudniam ojcu dziecka kontaktu, bardzo chce zeby syn mial kontakt z ojcem, ale nie chce zeby mi syna wywiozl za granice :( Moze go zabierac na terenie Polski na ile chce. Czy moze on mi załozyć sprawe o utrudnianie kontaktow? Jakie są krytera utrudniania kontakow? Przepraszam za chaos w mojej wypowiedzi ale strasznie sie denerwuje na samą mysl o tym.
Bardzo proszę o pomoc!!!!!!!!

2009.7.6 15:46:4

Czy muszę zmuszać 13-letnią córkę do odwiedzin u ojca, który ożenił się 2 lata temu. Jego żona nie lubi córki, co jej często okazuje.Córka przychodzi od ojca zapłakana i podenerwowana. Ostatnie takie zdarzenie miało w dniu 14 lipca 2009 r

2009.7.15 11:27:5

Od siebie dodam tylko tyle, że kobieta ograniczająca dziecku kontakt z ojcem, nie powinna nazywać się "matką". Ojciec, jest tak samo potrzebny dziecku do prawidłowego rozwoju emocjonalnego, fizycznego jak matka. Skutki wychowania dzieci przez tylko jednego rodzica niosą, nieodwracalne konsekwencje na całe życie u dzieci wychowywanych tylko przez jedngo rodzica (nie ważne, matke czy ojca).
Pamiętajcie że dzieci nie są "Naszą własnością. My jesteśmy ich własnością."
Poszukajcie badań specjalistycznych odnośnie skutków wychowania tylko przez jednego z rodziców, takie badania powstawały w stanach i w Wielkiej Brytanii. Zanim skrzywdzicie drodzy rodzice w imię miłości swoje dzieci.

2009.8.11 15:14:52

a co maja powiedziec ojcowie, ktorzy placa alimenty, maja silna wiez z dzieckiem, a matka nie odb telefonu, w urodziny dziecka ma wylaczona komorke...nie odpisuje na smsy.......przez 4 miesiace.Ojciec nawet nie wiem co sie dzieje z jego ukochanym dzieckiem!!!! nie daje go na swieta...oszukuje non stop. jest zazdrosna o milosc syna do ojca!!!!!!!!!
...ale na szczescie chlopiec jest starszy. wiecej rozumie...

2009.8.15 17:39:53

Witam.Jestem tu poraz pierwszy.Jestem 4lata po rozwodzie i mam 7letniego syna.Ex zostawił nas dla innej mają też syna nie byli małżeństwem.Ex brał naszego syna jak mu pasowało,raz częściej raz niewidywał go przez ponad 2m-ce.Były mąż siedział 10m-cy w więzieniu i partnerka zostawiła go.Syn przyzwyczaił się do niej(partnerki ex męża) i było ok choć czasem nie chciał tam chodzić bo się kłócili.Wyszedł z więzienia a za trzy dni mieszkał już z inną.Po miesiącu okazało się że jest w ciąży i wzięli ślub.Brał syna do siebie choć widziałam że niechętnie a ostatnio syn przyszedł z płaczem że ciocia(żona ex męża) powiedziała że wcześniej syn ma iść do domu i tak było.Synek opowiadał mi że jechał z nimi autem bez podstawki i bez pasów.Były mąż używa przy synie bardzo wulgarnego języka a wcześniejsze rozmowy i prośby żeby zmienił swoje słownictwo i nie tylko spotykały się z ostrą i wulgarną krytyką z jego strony.Jest bardzo wybuchową osobą.Ex chce go wziąść na noc ale ja się boję co będzie!!!!Nie chcę żeby mój synek cierpiał przez ex bo już dość się przez niego wycierpiał.Ja nigdy nieutrudniałam kontaktów ojca z synem wręcz na początku to ja o to zabiegałam.Teraz ex chce złożyć wniosek do sądu o uregulowanie widzeń,choć nie wiem po co bo kiedy chciał synka to go miał,ale nie na noc i tu o to chodzi,bo niechce mu się brać synka od 9:00 do 18:30 w weekendy(w tyg pracuje) bo jak twierdzi nieopłaca mu się.Czy mogę się starać o to by widzenia były w mojej obecności i o to by niezabrał syna na noc?!

2009.10.3 20:45:10

Przeczytałam posty i zastanawiam się i nie wiem co mam myśleć. Ja mam 6-letnią córkę. Mój były sam sobie wybrał kontakt z małą co drugi weekend. Jak przyjedzie raz na m-c to max. Założył nową rodzinę. A przed Świętami sms że on"chce dziecko na wigilię". Zaproponowałam 1 dzień Świąt to się dowiedziałam że mam się pier..................Dziecko ma kiepski kontakt z nim bo ich czas wspólny to zakupy cpn lub myjnia samochodowa. Bardzo bym chciała żeby było inaczej ale do wszystkiego trzeba dwojga. Rozmowy nic nie dają. Ale nie mam zamiaru nic robić, tym bardziej że poinformował mnie że daje sprawę do sądu i wtedy zobaczę bo będzie przyjeżdżał kiedy chce i o której chce. I to mnie ciekawi czy to jest rodzic który kocha dziecko i pragnie jego szczęścia?????????????

2009.12.29 10:57:10

Wiam mam pytanie mój przyjeciel własnie rozstał sie z dziewczyna i zamieszkali osobno,nie mają slubu lecz maja super córeczkę z która on jednak nie moze sie widywac tak czesto jak by tego chciał gdyz matka dziecka zabrania mu kontaktów.czy przysługuje jej prawo do ustalenia częstotliwosci widzen bez orzeczenia sądu i na jej "widzi mi się " zabronic mu odwiedzin? bardzo prosze o pomoc.

2013.5.18 14:27:38

Witam, Kwestie małżeństwa nie mają wpływu na kwestię ustalania kontaktów z małoletnim dzieckiem. Ojciec ma prawo do kontaktów z dzieckiem. Niestety standardowym zachowaniem matek często jest utrudnianie tych kontaktów poprzez przełożenie problemów pomiędzy rodzicami na dziecko. Jeżeli nie można się porozumieć w tej kwestii ugodowo, to niestety należy sprawę rozwiązać sądownie. Tym bardzie, że uważam iż matka dziecka prędzej czy później wystąpi o sądowe ustalenie alimentów.

2013.5.20 12:18:49

Po rozstaniu z zona nie mam kontaktu z corka.
zlozylem wniosek w sadzie o udzielenie kontaktow z dzieckiem.
pare dni pozniej zona zlozyla wniosek o rozwod,moj o kontakty zostal zawieszony.nastepny wniosek zlozylem do sprawy rozwodowej i o zabezpieczenie zebym mogl widywac corke do sprawy rozwodowej.
zona w zaden sposob nie dopuszcza do spotkania mojego z corka.
czy ja jeszcze cos moge zrobic?

2014.2.28 17:26:31

Witam, Normalna procedurą jest zawieszenie wniosku o kontakty w przypadku wszczęcia sprawy rozwodowej. Bardzo dobrze, że złożył Pan wniosek o udzielenie kontaktów z dzieckiem w trybie postępowania zabezpieczającego. Nie działa to jednak z automatu. Wniosek taki powinien być dobrze umotywowany. Wszystko też zależy od wniosków żony. Na chwilę obecna prosze poczekać na rozpatrzenie wniosku o zabezpieczenie.

2014.3.1 20:1:52

Witam,dzisiaj mialem wizyte kuratora Sadowego zlozylem zeznania co do sprawy o zabezpieczenie,no i ogolnie o naszym wspolnym zyciu.powiedzial mi ze sprawa o zabezpieczenie odbedzie sie.ale musze dobrze sie przygotowac do tej sprawy.we wniosku opisalem jakie mam oczekiwania wzgledem corki.troche sie wystraszylem,odczulem jak by chcial mnie zniechecic do tej sprawy.czy sad na takiej sprawie nie bierze mojego wniosku pod uwage?

2014.3.3 23:6:54

Witam, Proszę się nie obawiać. Fakt, że kurator doradził aby się Pan dobrze przygotował do sprawy dobrze o nim świadczy. Prawda jest taka, że sąd weźmie pod rozwagę Pana wniosek oraz odbierze stanowisko kuratora w tej sprawie. Jest to normalna procedura. Tego rodzaju sprawy nie należą do łatwych i należy zawsze być do nich merytorycznie przygotowanym. Ważne są nie tylko Pana żądania ale również ograniczenia strony przeciwnej. W tym zakresie w praktyce zdarzają się problemy.

2014.3.4 14:0:20

witam.panie radco jak napisac zazalenie o nieudostepienie kontaktow z dzieckiem.dostalem wezwanie na sprawe rozwodowa 30 kwietnia.a skladalem o zabezpieczenie do czasu rozprawy i nic.
prosze o pomoc, z gory dziekuje

2014.3.16 21:20:0

DODAJ POST W TEMACIE

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!

Masz inne pytanie do prawnika?

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika