Pytanie klienta:
Odpowiedź prawnika:
Zakładamy, iż w wyroku rozwodowym sąd ograniczył, a nie wyłączył, władzę rodzicielską ojca. Przede wszystkim jednak należy podkreślić, iż władza rodzicielska stwarza nie tylko prawa, lecz i obowiązki. Oznacza to, iż w czasie wyznaczonym przez sąd ojciec ma obowiązek, a nie tylko prawo opiekowania się dzieckiem. Powinien w tym czasie roztaczać nad dzieckiem opiekę, wychowywać je itp. W związku z tym ojciec ma obowiązek ustalić sposób kontaktowania się z dzieckiem dla dobra tego ostatniego, na okres swojego pobytu za granicą. Jeżeli istnieje niebezpieczeństwo trudności w porozumieniu się z matką dziecka, warto zwrócić się do sądu opiekuńczego o rozstrzygnięcie. Sąd mógłby w takim wypadku tymczasowo ustalić kontakty ojca z dzieckiem w inny sposób, a po powrocie z zagranicy nastąpiłby powrót do zasad wcześniejszych. Z przedstawionego pytania wynika, iż ojciec ma prawo (i obowiązek) opiekowania się dzieckiem w czasie wakacji. Należałoby więc rozważyć, czy dziecko może spędzić je z ojcem za granicą. Otóż wyjazd za granicę należy do spraw istotnych związanych z dzieckiem i zgodę na wyjazd powinni wyrazić oboje rodzice. Naszym zdaniem przyznanie przez sąd opieki nad dzieckiem w okresie wakacyjnym ojcu, nie oznacza, iż może on samodzielnie podejmować decyzję o wspólnym wyjeździe za granicę. Jeżeli nie dojdzie do porozumienia z matką i ojciec nie zdobędzie też postanowienia sądu opiekuńczego, matka teoretycznie będzie mogła starać się o większe ograniczenie albo pozbawienie władzy rodzicielskiej ojca. Jednak podstawą takiego rozstrzygnięcia sądu nie może być fakt nie wykonywania obowiązków rodzicielskich, lecz działanie ojca wbrew dobru dziecka. Odebranie władzy rodzicielskiej nigdy nie może być sankcją za niewykonywanie obowiązków przez rodzica. Musi być zawsze uzasadnione dobrem dziecka. Jeżeli więc zachowanie ojca byłoby wbrew dobru dziecka, możliwe jest ograniczenie lub pozbawienie władzy rodzicielskiej. Sam wyjazd za granicę może oznaczać w pewnym sensie działanie niezgodne z dobrem dziecka, które potrzebuje kontaktów z obojgiem rodziców, lecz naszym zdaniem nie może być podstawą do odebrania władzy rodzicielskiej.