Dostęp dziennikarzy do informacji publicznej...
Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej podało następujące sprostowanie informacji zawartych w artykule "Giełda pożera emerytury":
"Drogi Panie Redaktorze,
dziś w artykule "Giełda pożera emerytury" (Gazeta Wyborcza, 2 lipca 2008 r., s. 24) napisał Pan: "Chcieliśmy spytać Ministerstwo Pracy, kiedy można się spodziewać wprowadzenia bezpiecznych funduszy, ale nikt z resortu nie znalazł dla nas czasu". Jest to nieprawda.
Proszę pamietać, że zgodnie z Ustawą o dostępie do informacji publicznej oraz Prawem prasowym urząd ma 14 dni na udzielenie odpowiedzi. Pan otrzymał od Biura Prasowego odpowiedź w ciągu 12 godzin.
Stan faktyczny wygląda następująco. Wczoraj, tzn. 1 lipca 2008 roku, zadzwonił Pan do Biura Prasowego. Poproszony o wysłanie maila z pytaniami, zrobił Pan to o godzinie 14.41. Otrzymał Pan odpowiedź na pytania również mailem 2 lipca o godzinie 9.43. Niestety w Gazecie 2 lipca zdążył Pan już poinformować opinię publiczną, że "nikt z resortu nie znalazł dla nas czasu".
Na czym polega problem?
Dziennikarz ma prawo do informacji, ponieważ to za jego pośrednictwem opinia publiczna jest informowana o działaniach urzędu. Prawo do informacji nie oznacza jednak, że dziennikarz decyduje o czasie i formie informacji. Nie dlatego, że Biuro Prasowe nie chce iść maksymalnie na rękę dziennikarzowi (przepraszam za kolokwializm), ale dlatego, że oczekiwanie dziennikarza: "Chcę z kimś porozmawiać w ministerstwie natychmiast, już!", jest niewykonalne. Pracownik może być poza biurem (np. na spotkaniu w KPRM z Komisją Kodyfikacyjną), może kończyć pracę nad ustawą lub wykonywać inne obowiązki. Ma swój grafik pracy. Jednym z tych obowiązków jest udzielanie informacji za pośrednictwem Biura Prasowego w rozsądnym czasie. Czy termin dwnunastogodzinny można uznać za rozsądny? Chyba tak!
Dlatego na podstawie art. 31 ustawy z dnia 26 stycznia 1984 r. Prawo prasowe (Dz. U. Nr 5, poz. 24 ze zm.). proszę o sprostowanie informacji podanej w Gazecie Wyborczej z dn. 2 lipca 2008 roku, ponieważ dziennikarz otrzymał odpowiedź z MPiPS.
Z wyrazami szacunku Bożena DIABY
dyrektor Biura Prasowego
rzecznik prasowy MPiPS"
Źródło: www.mps.gov.pl
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?