Niewinny żart zakończy się w sądzie

Surfowanie po sieci może być niebezpieczne. Przekonał się o tym 16-latek, który padł ofiarą "niewinnego żartu" kolegi. Pamiętajmy o zagrożeniach i strzeżmy swoich danych.

Okazuje się, że przyjaźń nie wszystkim kojarzy się z lojalnością i uczciwością. Przekonał się o tym ostatnio młody mieszkaniec Tarnowa, którego przyjaźń została wystawiona na poważną próbę. 16-letni chłopak przyjaźnił się ze swoim rówieśnikiem z klasy. Chłopcy trzymali się razem. Chodzili do klasy w jednym z tarnowskich gimnazjów, mieszkali na tym samym osiedlu, spędzali wspólnie czas odwiedzając się wzajemnie. Podczas tych spotkań najczęściej surfowali po sieci lub grali na komputerze. Właśnie wtedy chłopak zobaczył jak jego przyjaciel loguje się na jednym z portali społecznościowych, zapamiętał jego hasło i login. Po jakimś czasie wpadł na pomysł by zrobić koledze "niewinny żart". W zmowie z innym chłopakiem z klasy, wykorzystując hasło dostępowe, umieścili na profilu kolegi zdjęcia pornograficzne i propagujące treści faszystowskie, pozyskane wcześniej z sieci. Zmienili także hasło dostępowe tak, że uniemożliwili właścicielowi wejście na własny profil i dokonywanie na nim jakichkolwiek zmian. Kiedy chłopak zobaczył, co się stało, powiedział o wszystkim rodzicom, którzy powiadomili szkołę, a ta - policję. Żartownisie przyznali się do wszystkiego, przeprosili adresata "żartu" i jego rodziców. Tłumaczyli się, że nie zdawali sobie sprawy z konsekwencji swojego zachowania. Nie przypuszczali, że "niewinny żart" może skończyć się na policji, a w dalszej kolejności sprawą w sądzie. Chłopcom zarzucono publiczne rozpowszechnianie pornografii i propagowanie treści faszystowskich, za co grozi kara pozbawienia wolności do 2 lat. Ze względu na młody wiek obaj chłopcy odpowiedzą przed sądem dla nieletnich.

Porady prawne

Internet jest nieograniczonym źródłem wiedzy i rozrywki. Dziś większości z nas nie wyobraża sobie funkcjonowania bez wirtualnego świata. Pomimo niewątpliwych atutów warto pamiętać, że wirtualna przestrzeń niesie ze sobą także szereg zagrożeń, zwłaszcza dla dzieci i młodzieży. Rolą dorosłych jest uczyć dzieci od najmłodszych lat bezpiecznego korzystania z Internetu. To rodzice jako pierwsi powinni odkryć przed dzieckiem wirtualny świat, uczyć zasad bezpiecznego korzystania z sieci, a także uczulić na niebezpieczeństwa, które czyhają w sieci- choćby te związane z poznawaniem osób nieznajomych, które nie zawsze mają przyjazne zamiary, a także chronić dzieci przed treściami szkodliwymi dla nich. Warto posłużyć się oprogramowaniem filtrującym, którego funkcją jest zablokowanie treści niedozwolonych dla dzieci.

Kontrolujmy strony odwiedzane przez nasze pociechy. Nauczmy je, by nie podawały w sieci danych personalnych przypadkowym osobom. Uczmy dzieci krytycznego podejścia do informacji zawartych w Internecie - odróżniania faktów od fikcji. Większość młodych traktuje informacje z sieci jako pewnik. Dzieci muszą posiąść umiejętności konfrontowania wiedzy z Internetu, z innymi źródłami np. książkami, encyklopedią czy słownikami.

Bądźmy także świadomi, że wirtualna przestrzeń nie jest całkowicie anonimowa. Obecność w sieci zawsze pozostawia ślad, pozwalający ustalić i dotrzeć do autora. Warto o tym pamiętać zwłaszcza wtedy, gdy przyjdzie komuś do głowy "niewinny żart". 

Źródło: www.policja.pl / Kraków, 12 marca 2009 


A.J.
Zespół e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

    Nie dodano jeszcze żadnego komentarza. Bądź pierwszy!!

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika