Pytanie klienta:
Odpowiedź prawnika:
Z opisanego stanu faktycznego wynika, iż trwa postępowanie o zniesienie współwłasności. Rzeczywiście postępowanie to toczy się w trybie nieprocesowym, czyli wszczynane jest na wniosek, a nie poprzez wniesienie pozwu. Reguły postępowania przed sądem cywilnym w głównej mierze określają przepisy kodeksu postępowania cywilnego.
Zatem zgodnie z artykułem 622 kodeksu postępowania cywilnego w toku postępowania o zniesienie współwłasności sąd powinien nakłaniać współwłaścicieli do zgodnego przeprowadzenia podziału, wskazując im sposoby mogące do tego doprowadzić. Gdy wszyscy współwłaściciele złożą zgodny wniosek co do sposobu zniesienia współwłasności, sąd wyda postanowienie odpowiadające treści wniosku, jeżeli spełnione zostaną wymagania, o których mowa w dwóch artykułach poprzedzających, a projekt podziału nie sprzeciwia się prawu ani zasadom współżycia społecznego, ani też nie narusza w sposób rażący interesu osób uprawnionych.
Na podstawie opisu należy się jednak skłaniać do twierdzenia, iż pomiędzy Państwem brak jest zgody co do sposobu zniesienia współwłasności. W tym miejscu należy podkreślić, iż zacytowane oświadczenie złożone w sądzie przez uczestnika z punktu widzenia samego zniesienia współwłasności nie ma większego znaczenia. Sąd bowiem nie zajmuje się rozstrzyganiem, czy wspomniana osoba rzeczywiście jest współwłaścicielem, czyli że wspomniane oświadczenie miałoby przekonywać sąd o traktowaniu opisanego sklepu jak swojego. Sąd ma dokonać zniesienia współwłasności, o czym w artykule
Wszystkie oświadczenia składane przed sądem zawsze mogą stać pomocne dla sądu w ocenie sytuacji poszczególnych uczestników postępowania. Z całą pewnością żadne z przedstawionych dokumentów, oświadczeń pisemnych czy też ustnych, nie staje się czymś w rodzaju „koronnego argumentu”. Działa tu bowiem tzw. zasada swobodnej oceny dowodu. Innymi słowy każdy z Państwa może składać wnioski dowodowe, wnioskować o możliwość złożenia oświadczenia, przedstawienia dokumentu, wszystkiego tego, co miałoby na celu potwierdzenie jakiegoś faktu mającego znaczenia dla toczącego się postępowania. Takie postępowanie nie powoduje negatywnych konsekwencji dla wnioskującego, nawet wtedy, gdy sąd nie przychyli się do tego. Na tym właśnie – między innymi – polega realizacja zasady swobodnej oceny dowodów. To sąd oceni, czy dopuści do złożenia kolejnego dokumenty. Poza tym nawet, jeżeli w końcu dopuści dowód (np. dokument, czy też oświadczenie), to ocena jego wiarygodności, wagi dla sprawy i wszelkie inne aspekty podlegają także ocenie sądu. Sąd rozstrzyga kwestię ostateczną, czyli de facto wydaje orzeczenie w oparciu o wnioski i ocenę całego postępowania.
Fakt porzucenia pracy racjonalnie rzecz ujmując nie ma znaczenia i nie ma wpływu ani na wielkość udziałów współwłaścicieli, ani na inne aspekty korzystania z przedmiotu współwłasności. Oczywiście nie zmienia to faktu, iż może Pan próbować podważyć zasadność, czy też intencje złożonego oświadczenia. O dopuszczeniu jednak Pana działań przesądzi tak czy inaczej sąd.