Pytanie klienta:
Odpowiedź prawnika:
Ze stanu faktycznego wynika, że będzie dążyć Pani zdo niesienia wspólności majątkowej oraz do podziału majątku wspólnego. Zakładamy, że główną kwestią w całej sprawie są nakłady poczynione przez Panią na rzeczoną nieruchomość. O uzasadnionej wysokości takich nakładów orzeknie w odpowiednim postępowaniu sąd. Zgodnie bowiem z art. 567 k.p.c. w postępowaniu o podział majątku wspólnego po ustaniu wspólności majątkowej między małżonkami sąd rozstrzygnie o żądaniu ustalenia nierównych udziałów małżonków w majątku wspólnym oraz o tym, jakie wydatki, nakłady i inne świadczenia z majątku wspólnego na rzecz majątku osobistego lub odwrotnie podlegają zwrotowi. W razie zaistnienia sporu co do ustalenia nierównych udziałów w majątku wspólnym sąd może w tym przedmiocie orzec postanowieniem wstępnym.
Niestety, wydaje się, że nie przysługuje Pani prawo wniesienia powództwa przeciwegzekucyjnego. Powództwo przeciwegzekucyjne (tzw. ekscydencyjne) może wytoczyć osoba trzecia żądając w nim zwolnienia zajętego przedmiotu od egzekucji, jeżeli skierowanie do niego egzekucji narusza jej prawa. Prawa, o które tutaj chodzi to przede wszystkim:
- własność,
- współwłasność,
- użytkowanie wieczyste,
- użytkowanie rzeczy lub praw,
- spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu
Ustawodawca przewidział miesięczny termin na wytoczenie powództwa, który biegnie od dnia, w którym osoba trzecia dowiedziała się o naruszeniu jej prawa. Oczywiście, może Pani wykazywać, że została zawarta między Pania a mężem umowa użytkowania nieruchomości i na tej podstawie wystąpic z powództwem przeciwegzekucyjnym. Trudno jednak rozstrzygnać, jakie będzie postanowienie sądu w tej sprawie.