Koszty korespondencji z członkiem spółdzielni
Pytanie:
"Jestem właścicielem lokalu mieszkaniowego spółdzielni mieszkaniowej, ale mieszkam pod innym adresem stałego zamieszkania, a lokal dzierżawię innej osobie. Wiadomo, że wszelka korespondencja ze SM jest wrzucana do skrzynek pocztowych lokali mieszkaniowych. Chcąc mieć wgląd w wytyczne Spółdzielni pisemnie poinformowałem SM, że jako właściciel lokalu proszę o kierowanie wszelkiej korespondencji na adres mojego stałego zamieszkania a korespondencja wrzucana do skrzynek mnie nie interesuje, bo skrzynka pocztowa lokalu jest prywatną skrzynką osoby, która dzierżawi lokal mieszkalny i osoba ta nie jest związana prawnie ze SM. Przez okres ca 10 m-cy było wszystko OK. W dniu dzisiejszym za dowodem doręczenia otrzymałem pismo informujące, że jeżeli chcę otrzymywać korespondencję ze SM na mój adres stałego zamieszkania mam wpłacić kwotę ryczałtową w wys. 60 zł. na rok 2006 w terminie do 20 grudnia 2005 r. Wskazano nr konta i w jakim Banku. Powołano się na uchwałę Rady Nadzorczej SM z dnia 22.11.2005 r. Osobiście nie sprawdzałem tej Uchwały. Jestem tym pismem zbulwersowany, przecież terminowo opłacam czynsz, w którym jednym ze składników jest opłata eksploatacyjna podstawowa (1,50 zł x 64,10 m2 x 0,95). Dla mnie jest to naciąganie członka SM na dodatkowe koszty, myślę że sprawa nadaje się do prokuratury. Czy działanie spółdzielni jest zgodne z prawem? "
Odpowiedź prawnika: Koszty korespondencji z członkiem spółdzielni
Członkowie spółdzielni, którym przysługują spółdzielcze prawa do lokali, są obowiązani uczestniczyć w wydatkach związanych z eksploatacją i utrzymaniem nieruchomości w częściach przypadających na ich lokale, eksploatacją i utrzymaniem nieruchomości stanowiących mienie spółdzielni oraz w zobowiązaniach spółdzielni z innych tytułów przez uiszczanie opłat zgodnie z postanowieniami statutu. Koszty dodatkowe połączone z wysyłką na inny adres niż adres mieszkania własnościowego w spółdzielni nie powinny być pokrywane ze środków wspólnych. Nie ma podstaw, aby spółdzielnia ponosiła dodatkowe koszty za wysyłkę korespondencji na adres wskazany przez, a nie na adres lokalu, z którego wynika członkostwo. Jeśli spółdzielnia wrzucała przesyłki do skrzynki i nie ponosiła w takim przypadku kosztów, to dlaczego miałaby w stosunku do jednego z członków ponosić koszty związane z jego żądaniem. Statut ustalać bowiem mógł, że zawiadomienie następuje poprzez wrzucenie pisma do skrzynki. Jeśli członek domaga się zawiadamiania go w inny sposób np. list polecony na inny adres to powinien ponieść tego koszty. Jeśli spółdzielnia żąda opłaty ryczałtowej, to w razie poniesienia większych kosztów nie będzie mogła żądać uzupełnienia.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?