Podstawy wymeldowania osoby
Pytanie:
"Zamieszkuję z mężem w domku szeregowym po zmarłym teściu. Jest on przedmiotem spadku pomiędzy męża i 2 szwagrów. Sprawa o ustanowienie spadkobierców została już przeprowadzona, są nimi wspomniane 3 osoby. Sprawa majątkowa jeszcze się nie zakończyła, a bracia pomiędzy sobą nie chcą polubownie rozwiązać problemu. Szwagrowie w międzyczasie dokonali rozliczenia się z US z 1/3 domu. Żaden z nich w domu tym nie zamieszkuje. Jednakże obaj posiadają na podstawie rozliczenia spadku w US otrzymują zameldowanie tymczasowe w Urzędzie Miejskim. Jestem tą sprawą o tyle rozgoryczona, że w maju ubiegłego roku złożyliśmy podanie o wymeldowanie. Sprawa przez Urząd Miejski była rozpatrywana, byli powoływani świadkowie potwierdzający stan rzeczywisty, a więc, że Panowie Ci tam nie przebywają. Po dzień dzisiejszy sprawa nie zakończyła się. Szwagrowie mimo to ponownie zameldowali się tymczasowo. Przy próbach podjęcia rozmów w Urzędzie Miejskim jak to się dzieje, że Panowie Ci nie mieszkając pod wskazanym adresem mają tam meldunek zawsze otrzymuję standardową odpowiedź: "proszę pokazać mi akt własności domu", więc my odpowiadamy zgodnie z prawdą, że takowego nikt jeszcze nie posiada gdyż sprawa jest w toku. Wówczas Pani w okienku robi "duże oczy" i odpowiada, że to niemożliwe, aby mogły zostać zameldowane osoby, które by tam nie przebywały. A ona w dokumentach ma potwierdzenie tego stanu rzeczy. Szczerze powiedziawszy nic z tego nie rozumiem. Na stałe zameldowani jesteśmy tylko mąż, córka i ja gdyż faktycznie tam mieszkamy. I jako osoba tam mieszkająca nie stwierdzam faktu, aby szwagrowie tam zamieszkiwali. Przychodzą w odwiedziny, ale żeby to mogło być podstawą do zameldowania to trochę dziwaczne. Nigdy wcześniej z czymś takim się nie spotkałam. Jak należy podejść do takiej sytuacji i co robić?"
Odpowiedź prawnika: Podstawy wymeldowania osoby
W pierwszej kolejności należy podkreślić, iż zameldowanie nie ma żadnego nawet najmniejszego wpływu na stosunki własnościowe. W związku z tym, iż podkreśliła Pani, iż brak zgody pomiędzy współspadkobiercami (Pani mężem i dwoma szwagrami) jest przeszkodą do dokonania działu spadku, najlepszym rozwiązaniem byłoby dokonanie sądowego działu spadku. Z punktu widzenia prawa bowiem jesteście Państwo (konkretnie Pani mąż) jedynie współspadkobiercą wspomnianego domu.
Dlatego też najprawdopodobniej podstawą zameldowania Pani szwagrów było postanowienie sądu o stwierdzeniu nabycia spadku (z racji tego, iż nie jest to ostateczne rozstrzygnięcie, zostali zameldowani tymczasowo). Wydaje się zatem, iż najlepszym rozwiązaniem będzie przeprowadzenie działu przed sądem, o czym przeczyta Pani w artykule Sądowy dział spadku.
Jeżeli faktycznie szwagrowie Pani nie przebywają w Pani domu, to zameldowanie ich, nawet tymczasowe, nie powinno mieć miejsca. Jednak niestety nie ma Pani na chwilę obecną środka prawnego, który pozwoliłby Pani i Pani mężowi wymeldować szwagrów. Podkreślamy raz jeszcze, iż Pani mąż jest tylko współspadkobiercą, więc na chwilę obecną jego prawo do domu i Pani szwagrów jest dokładnie takie samo. Rozwiązaniem powinno być przeprowadzone postępowanie o dział spadku, w wyniku którego zostanie wskazany jedyny właściciel domu, a pozostałe dwie osoby będą miały prawo do spłat.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?