Strona przegrywająca a koszty postępowania
Pytanie:
"Zostałem pozwany w sprawie o ustalenie ojcostwa i świadczenia z tym związane. Zważywszy na wiele niejasności wniosłem o dokonanie badań DNA. Okazało się, że dzieci pochodzą ode mnie. W związku z tym dopiero w tym momencie dokonałem uznania dzieci. Ponadto matka dzieci żąda w pozwie - poza należnymi z mocy prawa jej świadczeniami - obciążenia mnie kosztami procesu i zwrotu poniesionych (na własne życzenie) kosztów na wynajęcie przez siebie (bardzo drogiego) adwokata. Ja w trakcie przesłuchania w sądzie wniosłem o uchylenie tych żądań powódki ze względu na sytuację osobistą. Jako bezrobotny jestem w bardzo ciężkiej sytuacji finansowej, w przeciwieństwie do powódki, która jest właścicielem firmy i zarabia ok. 2000 PLN. W związku z tym mam pytania: Jak w świetle prawa w tej sytuacji nastąpi obciążenie stron wspomnianymi kosztami? Czy w tym względzie decyduje dowolność w podejściu sędziego, czy też są jakieś precyzyjne reguły?"
Odpowiedź prawnika: Strona przegrywająca a koszty postępowania
Kwestię kosztów (kto i kiedy ma je uiścić, kto komu zwrócić, itp.) regulują przepisy ustawy kodeks postępowania cywilnego. I tak, zgodnie z jego artykułem 98 strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu).
Z opisanego stanu faktycznego wynika, iż wspomniana kobieta właśnie złożyła takie żądanie, a okoliczności faktyczne przedstawionej sprawy wskazują, iż to Pan jest tą stroną przegrywającą. Zatem sama zasada zwrotu kosztów przez stronę wynika z przepisów, pozostaje jeszcze do ustalenia, czy kwoty, które podlegają zwrotowi stronie wygrywającej są określone przepisami. Co do zasady tak, gdyż zgodnie z paragrafem 2 tego samego przepisu kodeksu postępowania cywilnego do niezbędnych kosztów procesu prowadzonego przez stronę osobiście lub przez pełnomocnika, który nie jest adwokatem lub radcą prawnym, zalicza się poniesione przez nią koszty sądowe, koszty przejazdów do sądu strony lub jej pełnomocnika oraz równowartość zarobku utraconego wskutek stawiennictwa w sądzie. Suma kosztów przejazdów i równowartość utraconego zarobku nie może przekraczać wynagrodzenia jednego adwokata wykonującego zawód w siedzibie sądu procesowego.
Natomiast do niezbędnych kosztów procesu strony reprezentowanej przez adwokata zalicza się wynagrodzenie, jednak nie wyższe niż stawki opłat określone w odrębnych przepisach i wydatki jednego adwokata, koszty sądowe oraz koszty nakazanego przez sąd osobistego stawiennictwa strony.
Jeżeli zatem sąd przychyli się do żądań matki Pana dzieci i zasądzi w całości tak jak sformułowała żądanie, jednak w zakresie wynagrodzenia adwokata nie musi się Pan obawiać niekontrolowanych sum. O wysokości wynagrodzenia adwokata (radcy prawnego) w konkretnej sprawie decyduje wprawdzie umowa adwokata z klientem i jeśli mieści się w granicach obowiązujących stawek, sąd nie może jej korygować, ale w braku umowy lub w wypadku niepowołania się na nią, sąd określa wysokość wynagrodzenia, uwzględniając charakter i stopień zawiłości sprawy oraz wymagany nakład pracy pełnomocnika. Wysokość opłat za czynności adwokackie oraz sposób ich ustalania w konkretnych sprawach określają przepisy rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 r. (chodzi o Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu).
Proszę przy tym pamiętać, iż do wynagrodzenia i wydatków jednego adwokata, zaliczanych do niezbędnych kosztów procesu strony reprezentowanej przez adwokata, nie dolicza się podatku VAT płaconego od usług adwokackich na podstawie przepisów ustawy o podatku od towarów i usług oraz o podatku akcyzowym.
Możliwą jest także sytuacja, gdy zgodnie z artykułem 100 kodeksu postępowania cywilnego sąd uwzględni tylko częściowo żądanie powódki. Przepis ten stanowi, iż w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. Sąd może jednak włożyć na jedną ze stron obowiązek zwrotu wszystkich kosztów, jeżeli jej przeciwnik uległ tylko co do nieznacznej części swego żądania albo gdy określenie należnej mu sumy zależało od wzajemnego obrachunku lub oceny sądu.
Z racji Pana sytuacji życiowej mógłby Pan na podstawie artykułu 102 kodeksu postępowania cywilnego wnioskować o całkowite nie obciążanie Pana kosztami. Przepis ten stanowi: „W wypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami”.
Zatem składając taki wniosek sąd wziąłby pod uwagę zasadę słuszności. Proszę przy tym pamiętać, iż przepisy nie konkretyzują pojęcia „wypadków szczególnie uzasadnionych”, dlatego też ich kwalifikacja należy do sądu, który - uwzględniając całokształt okoliczności konkretnej sprawy - powinien kierować się własnym poczuciem sprawiedliwości. Sąd bierze pod uwagę różnego rodzaju okoliczności - zarówno fakty związane z samym przebiegiem procesu, jak i będące „na zewnątrz” procesu, zwłaszcza dotyczące stanu majątkowego i sytuacji życiowej strony. Okoliczności te są oceniane przede wszystkim z uwzględnieniem zasad współżycia społecznego.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?