Udzielenie podlicencji
Pytanie:
"Mam następujący problem, interesuje mnie zakup tzw. contentu czyli zdjęć i filmów o tematyce erotyczne, porno i pochodnych. Zamierzam zawrzeć umowę z firmą z Kanady. Czy taka umowa z podpisem oraz sam rachunek sprawia, iż będę 100% legalny? I w 100% stwierdza legalność posiadanych przeze mnie materiałów? Zmierzam do tego po prostu, czy niepotrzebna jest np. pieczątka na umowie i na rachunku? Firma ta zarzeka się, że nigdy nie używała pieczątek. Siedziba firmy znajduje się w Kanadzie, mają jednak przedstawiciela w Polsce i z Polski bym to wszystko dostał. Czy to, iż rachunek i umowa jest w języku angielskim w świetle polskiego prawa jest legalne i bezproblemowe?"
Odpowiedź prawnika: Udzielenie podlicencji
W przedstawionej sytuacji mamy do czynienia prawdopodobnie z umową licencji. Umowa licencji, zgodnie z prawem polskim powinna być zwarta na piśmie pod rygorem nieważności. W prawie polskim umowa sporządzona na piśmie, może stanowić dowód nabycia praw do zdjęć. Nie jest konieczne, by na tej umowie znajdowały się pieczątki, natomiast powinna ona być podpisana przez obie strony uprawnione do reprezentacji firmy. Zgodnie z art. 78 kc, do zachowania pisemnej formy czynności prawnej wystarcza złożenie własnoręcznego podpisu na dokumencie obejmującym treść oświadczenia woli. Do zawarcia umowy wystarcza wymiana dokumentów obejmujących treść oświadczeń woli, z których każdy jest podpisany przez jedną ze stron, lub dokumentów, z których każdy obejmuje treść oświadczenia woli jednej ze stron i jest przez nią podpisany. Jeżeli będzie Pan podpisywać tą umowę, należy sprawdzić pełnomocnictwo osoby, która będzie działać w imieniu firmy kanadyjskiej.
Jeżeli natomiast chodzi o możliwość zwierania umów w języku obcym, to jeżeli podmiotami umowy są kontrahenci, z których żaden nie wykonuje zadań publicznych, umowa nie dotyczy wykonywania przepisów prawa pracy oraz gdy żadną ze stron nie jest konsument, nie ma przeszkód, aby cała umowa została zawarta w języku obcym.
W przedstawionej przez Pana sytuacji należy zwrócić uwagę na kilka dodatkowych aspektów. Zgodnie z polskim prawem autorskim, rozpowszechnianie wizerunku wymaga zezwolenia osoby na nim przedstawionej, tyle, że w braku wyraźnego zastrzeżenia zezwolenie nie jest wymagane, jeżeli osoba ta otrzymała umówioną zapłatę za pozowanie. Ponadto należy dowiedzieć się, czy sprzedający ma prawo do sprzedaży tych wizerunków (czyli jaki jest zakres posiadanej przez niego licencji) i czy w ramach posiadanych uprawnień może on udzielać podlicencji. Zwrócić uwagę należy również na to, że nawet jeżeli dana firma deklaruje w umowie, że posiada licencje i uprawnienia do udzielania podlicencji, jak również twierdzi, że materiały są wykonywane za zgodą osób biorących udział w ich tworzeniu (w tym także zgodą na rozpowszechnianie), nie musi oznaczać, że tak jest w rzeczywistości. W interesie Pana leży więc uzyskanie jak największej liczby informacji na temat kontrahenta (tak jak i przy innych transakcjach) oraz upewnienie się, czy kontrahent działa legalnie.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?