Zdrada a orzeczenie o winie

Pytanie klienta:

""Czy istnieje linia obrony, że zdrada, której się dopuściłem, jest wynikiem zupełnego zaniedbania ze strony partnera? Czy w ogóle w grę wchodzi taki wątek?""

Odpowiedź prawnika:

W orzecznictwie sądów istnieje rozbieżność co do tego, jak traktować taką sytuację. Chodzi o przypadek, gdy zachowanie się drugiego z małżonków - które w innych okolicznościach mogłoby uchodzić za zawinioną przyczynę rozkładu pożycia - nie może być za taką uznane z powodu głębokiego i trwałego rozkładu pożycia małżeńskiego wywołanego przez drugiego małżonka. Wg pierwszego stanowiska przyjmuje się, że naruszenie obowiązków małżeńskich przez jednego z małżonków nie uprawnia drugiego z małżonków do naruszania takich obowiązków, wg drugiego natomiast – winę przypisać można tylko jednemu małżonkowi, jeżeli wystąpił „zupełny i trwały” rozkład pożycia na skutek naruszenia obowiązków małżeńskich przez jednego z małżonków, a drugi z małżonków, dotychczas niewinny, dopiero później naruszył obowiązki małżeńskie. Istnieje nawet orzeczenie Sądu Najwyższego, który stwierdził w nim, iż „małżonek dopuszczający się cudzołóstwa nie wywołuje tym rozkładu pożycia małżeńskiego, jeżeli poprzednio rozkład ten nastąpił już z innych przyczyn, a zwłaszcza wskutek zachowania się drugiego małżonka.”

Trzeba jednak pamiętać, iż nawet przy przyjęciu drugiego stanowiska konieczne jest, aby zachowanie współmałżonka było na tyle poważne, iż doprowadziło do rozkładu pożycia małżeńskiego.