Prawo odkupu nieruchomości kupionej od ANR

Pytanie klienta:

""Kupiłem na przetargu grunt rolny od ANR. Za dwa tygodnie mam podpisać właściwy akt notarialny. W ANR poinformowano mnie, że Agencja zaznaczy i umieści w akcie notarialnym prawo pierwokupu oraz odkupu zakupionej przeze mnie działki rolnej w okresie 5 lat, za obecną cenę sprzedaży, powiększoną ewentualnie o konieczne nakłady. Prawo pierwokupu rozumiem ale odkupu po 4 - 5 latach za dzisiejszą cenę to postawienie właściciela w niekorzystnej i krzywdzącej sytuacji, gdyż ceny ziemi na pewno znacznie wzrosną. Jednocześnie uważam, że osobne artykuły kodeksu cywilnego, tj. 45 i 46, rozróżniają rzeczy od nieruchomości, a prawo odkupu wg kodeksu przysługuje w stosunku do rzeczy. Czy zastrzeżenie odkupu nieruchomości jest właściwe i możliwe?""

Odpowiedź prawnika:

Na początku pragniemy wyjaśnić, iż w polskim prawie nieruchomość to także „rzecz”. Podział na rzeczy ruchome i nieruchome jest podstawowym podziałem rzeczy w rozumieniu kodeksu cywilnego. Nie zawiera on definicji rzeczy ruchomych, a jedynie definicję nieruchomości, zamieszczoną w osobnym artykule. Zastrzeżenie prawa odkupu w odniesieniu do nieruchomości jest zatem jak najbardziej dopuszczalne.

Co do nieruchomości z Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa, którymi dysponuje Agencja Nieruchomości Rolnej, to w przypadku ich sprzedaży Agencji przysługuje:

  • prawo pierwokupu na rzecz Skarbu Państwa - przy odsprzedaży nieruchomości przez nabywcę w okresie 5 lat od nabycia tej nieruchomości od Agencji
  • oraz prawo odkupu nieruchomości na rzecz Skarbu Państwa w okresie 5 lat, licząc od dnia jej nabycia od Agencji, z wyjątkiem nieruchomości położonych w granicach specjalnych stref ekonomicznych (przy czym prawo odkupu powinno być ujawnione w księdze wieczystej prowadzonej dla danej nieruchomości)

Zasady powyższe wprowadzają przepisy art. 29 ust. 4 i 5 ustawy z dnia 19 października 1991 r. o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa (DzU 2004 r. Nr 208 poz. 2128). Działanie Agencji w opisanej w pytaniu sytuacji jest zatem jak najbardziej prawidłowe. Takie jest obowiązujące prawo. Zupełnie inną kwestią jest ocena takiego rozwiązania z punktu widzenia słuszności.