Odpowiedź prawnika: Umowa o roboty budowlane
Z opisu sytuacji wynika, iż przedmiotem umowy było wybudowanie przez firmę całego domu. Zgodnie z art. 647 kc przez umowę o roboty budowlane wykonawca zobowiązuje się do oddania przewidzianego w umowie obiektu, wykonanego zgodnie z projektem i z zasadami wiedzy technicznej, a inwestor zobowiązuje się do dokonania wymaganych przez właściwe przepisy czynności związanych z przygotowaniem robót, w szczególności do przekazania terenu budowy i dostarczenia projektu, oraz do odebrania obiektu i zapłaty umówionego wynagrodzenia. Dom bezsprzecznie jest obiektem budowlanym, a ze stanu faktycznego wynika, iż roboty budowlane nie były wykonywane w określonych częściach przez różne firmy (zaliczenie takich umów do umów o roboty budowlane nadal budzi pewne wątpliwości w orzecznictwie).
Istotą umowy jest z jednej strony budowa obiektu, a z drugiej dokonanie niezbędnych do wszczęcia prac czynności i przekazanie placu budowy (tak wyrok SN z dnia 6 października 2004 r. sygn. I CK 71/2004, zgodnie z którym . istotnym składnikiem umowy o roboty budowlane jest dostarczenie projektu przez inwestora).
Naszym zdaniem nawet z punktu chyba najbardziej rygorystycznego orzeczenia SN, przedmiotowa umowa jest umową o roboty budowlane. Zgodnie z tym orzeczeniem (z dnia 25 marca 1998 r., syng. II CKN 653/97) "powołany przepis (tj. 647 kc)wyszczególnia cały katalog pojęć znanych Prawu budowlanemu (...) Tak np. w myśl art. 3 tego Prawa
-
obiekt budowlany to:
-
budynek wraz z instalacjami i urządzeniami technicznymi,
-
budowla stanowiąca całość techniczno-użytkową wraz z instalacjami i urządzeniami,
-
obiekt małej architektury;
-
budynek to obiekt budowlany, który jest trwale związany z gruntem, wydzielony w przestrzeni za pomocą przegród budowlanych oraz ma fundamenty i dach;
-
budowla to obiekt budowlany nie będący budynkiem lub obiektem małej architektury, w rodzaju lotniska, drogi, mostu, tunelu, itp.
-
remont zaś - to wykonanie w istniejącym obiekcie budowlanym robót budowlanych polegających na odtworzeniu stanu pierwotnego, a nie stanowiących bieżącej konserwacji."
We wszystkich tych przypadkach rysuje się obraz przedsięwzięcia o większych rozmiarach, zindywidualizowanych właściwościach, zarówno fizycznych, jak i użytkowych, i co szczególnie istotne, poza nielicznymi wyjątkami, towarzyszy temu wymóg projektowania i zinstytucjonalizowany nadzór.
Zbieżność przedstawionych pojęć z pojęciami wprowadzonymi do umowy o roboty budowlane uzasadnia twierdzenie, że zasadniczym kryterium rozróżnienia umowy o dzieło i umowy o roboty budowlane jest ocena realizowanej inwestycji stosownie do wymogów Prawa budowlanego. Dobitnie uwypukla to brzmienie art. 17 Prawa test budowlanego, według którego uczestnikami procesu budowlanego są: inwestor, inspektor nadzoru inwestorskiego, projektant i kierownik budowy lub kierownik robót, co jest obce umowie o dzieło.
Z kolei zgodnie z wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 21 października 2003 r., sygn. VI ACa 214/2003 treść przepisów odnoszących się do umowy o roboty budowlane zawartych w Kodeksie cywilnym (art. 647-658 kc) jednoznacznie wskazuje, że wszelkie umowy o wykonanie nawet niewielkich prac budowlanych, zawierane przez inwestora z wykonawcą, powinny być poddane wymaganiom przepisów tego tytułu między innymi z konsekwencją w postaci stosowania ogólnych przepisów dotyczących przedawnienia roszczeń wynikających z tej umowy (art. 118 kc). Tu należy też wskazać, iż Pana roszczenia przedawniają się po upływie 10 lat.
Wobec powyższego należy stwierdzić, iż w przedstawionym stanie faktycznym trudno znaleźć argumenty dla obrony stanowiska wykonawcy robót. Opis sytuacji świadczy raczej, iż została zawarta umowa o roboty budowlane. Warto jednak wskazać, iż umowa ta powinna być dla celów dowodowych zawarta na piśmie.
