Odpowiedź prawnika: Złożenie wniosku o ściganie
6.3.2008
Jak rozumiemy, mamy do czynienia z przestępstwem przywłaszczenia popełnionym na szkodę osoby najbliższej, które to jest ścigane na wniosek pokrzywdzonego.
By postępowanie w takiej sprawie mogło się toczyć, pokrzywdzony musi złożyć wniosek o ściganie. Wniosek taki można złożyć w dowolnej formie - ustnie lub pisemnie. Może to być każde zachowanie, które wyraźnie ujawnia wolę pokrzywdzonego ścigania sprawcy. Nie wydaje się jednak, by za złożenie wniosku można było uznać podpis na pouczeniu o skutkach złożenia wniosku. Pouczenie to jest - swoją drogą - obowiązkowe, przy czym obowiązek ten można spełnić przez wręczenie pokrzywdzonemu pouczenia na piśmie, z którym może się zapoznać (i nie ma tu znaczenia, że się z własnej woli nie zapoznał, skoro miał taką możliwość). Pouczenie było więc - jak wynika z opisu sytuacji - prawidłowe.
Z reguły wniosek o ściganie jest zawarty w protokole przesłuchania pokrzywdzonego (gdyż pyta o to sam przesłuchujący). Można jednak uznać, że już samo zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa i żądanie ścigania sprawcy stanowi taki wniosek, mimo iż pokrzywdzony wyraźnie nie oświadcza, iż "składa wniosek o ściganie".
Z opisu sytuacji nie wynika, czy przesłuchujący uznał, że wniosek został złożony, czy też jeszcze nie. Jeżeli tak, to wniosek można cofnąć - ale za zgodą prokuratora (a po wniesieniu aktu oskarżenia - sądu).
Jak jednak wynika z samego pouczenia (które zresztą powtarza przepis), nawet jeżeli wniosek został złożony, ale nie wskazano imiennie osoby najbliższej, to bez osobnego wniosku "uzupełniającego" nie będzie można jej ścigać.