Nauczyciel nie może ograniczyć się do zakazów

10.4.2012

Na lekcji wychowania fizycznego uczniowie grali w unihokeja. Podczas meczu jeden z chłopców uderzył drugiego kijem w oko. Poszkodowany doznał ciężkiego urazu lewej gałki ocznej. Domagał się odszkodowania od gminy. Spornym było, czy wydarzenie miało charakter nieszczęśliwego wypadku, czy też nauczycielowi można było przypisać winę w nadzorze. Sprawa na skutek skargi kasacyjnej trafiła do Sądu Najwyższego, który zwrócił sprawę do ponownego rozpoznania sądowi odwoławczemu, przy czym zauważył, że

Obowiązek przestrzegania niezbędnych wymagań w dziedzinie bezpieczeństwa młodzieży w szkole nie ogranicza się do wydania konkretnych nakazów lub zakazów, lecz polega na stosowaniu przez nauczycieli wobec powierzonych ich pieczy uczniów wszystkich możliwych, wynikających z zasad ogólnych środków ochrony.

SN stwierdził, że te zasady powinny być przestrzegane w stosunkach szkolnych zarówno ze względu na bezpieczeństwo uczącej się młodzieży, jak i w celach wychowawczych, polegających na wytworzeniu nawyku poszanowania własnego i cudzego bezpieczeństwa.

Przy wyborze rodzaju zajęć z wychowania fizycznego i sprzętu sportowego należy uwzględnić nie tylko fakt, że dana gra jest dopuszczona do zajęć, ale i reagować, gdy młodzież w toku konkretnych lekcji nie przestrzega zasad bezpieczeństwa, tj. przewidywać realną możliwość zaistnienia wypadku i z tego względu przerwać grę w razie stwierdzenia, że wywołała ona agresywne zachowania uczniów.

SN zastrzegł, że obowiązek nadzoru nie ustaje w odniesieniu do młodzieży starszej. Należy uwzględnić psychikę młodzieży w zbiorowisku i mogący stąd wypływać dla niej niebezpieczeństwa. Trzeba mieć na względzie, że same zakazy nie wystarczają, zwłaszcza gdy uczniowie zaczynają się zachowywać niezgodnie z regułami dotyczącymi danej gry.

Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 lutego 2011 roku, sygn. akt II CSK 392/10, Orzecznictwo Sądu Najwyższego Izba Cywilna – Zbiór Dodatkowy 2011, Numer D, poz. 87

Zespół
e-prawnik.pl

Komentarze