Przedawnienie roszczeń o wynagrodzenie wynikających z umowy o rejestrację i utrzymanie domeny internetowej

Powód domagał się od obu pozwanych wynagrodzenia obejmującego opłaty za utrzymywanie w sieci internetowej dwóch domen internetowych pozwanych. Powodowie nie uiścili bowiem powodowi opłat za okresy wskazane w pozwie. W toku procesu pozwani wskazywali na dwuletni termin przedawnienia roszczenia powoda (art. 751 pkt 1 k.c.). Sąd Rejonowy uznał, że brak podstaw do kwalifikowania umowy o rejestrację i utrzymywanie domeny jako umowy o świadczenie usług w rozumieniu art. 750 k.c., co wyłącza możliwość zastosowania art. 751 k.c. w zakresie dotyczącym przedawnienia roszczeń wynikających z tej umowy. Roszczenie o wynagrodzenie wynikające z umowy o rejestrację i utrzymywanie domeny internetowej przedawnia się zatem po upływie trzyletniego terminu przedawnienia przewidzianego w art. 118 k.c. jako roszczenie o świadczenie okresowe i jednocześnie związane z prowadzeniem działalności gospodarczej. Rozpatrując apelację jednego z pozwanych, Sąd Okręgowy, po szerszym przeanalizowaniu treści umowy o rejestrację i utrzymanie domeny, powziął wątpliwości i zwrócił się do Sądu Najwyższego.

Porady prawne

Sąd Najwyższy po rozstrzygnięciu w Izbie Cywilnej na posiedzeniu jawnym w dniu 22 listopada 2007 r., zagadnienia prawnego przedstawionego przez Sąd Okręgowy w K. postanowieniem z dnia 18 maja 2007 r., sygn. akt II Ca 514/07: "Czy do przedawnienia roszczeń o wynagrodzenie z tytułu umowy o utrzymanie domen internetowych zastosowanie odpowiednie ma art. 751 k.c. w zw. z art. 750 k.c. czy też stosuje się przepisy ogólne o przedawnieniach (art. 118 k.c.)?" podjął uchwałę:

Roszczenie o wynagrodzenie wynikające z umowy o rejestrację i utrzymanie domeny internetowej przedawnia się po upływie terminów przewidzianych w art. 118 k.c.

W uzasadnieniu SN zauważył, że umowę zawartą między stronami można by analizowaną umowę określić ogólnie jako "umowę o rejestrację i utrzymywania domeny internetowej". "Domena internetowa" stanowi zaś odpowiedni adres identyfikujący komputer podłączony do sieci (tzw. adres domenowy) o określonej strukturze. W istocie pełny adres internetowy oznacza ciąg domen w odpowiedniej sekwencji i porządku kompozycyjno - graficznym (od tzw. domeny pierwszego poziomu do oznaczenia protokołu transmisji z ogranicznikami).

Umowa taka zawiera w sobie dwa obowiązki. Prawny sens - pisze SN - umowy o rejestrację i utrzymanie domeny internetowej sprowadza się zatem do zarejestrowania i utrzymywania, zazwyczaj na czas nieoznaczony, przez podmiot rejestrujący w światowym systemie oznaczeń domenowych ściśle określonej nazwy przypisanej zindywidualizowanemu podmiotowi (podmiotowi zarejestrowanemu).

SN zwrócił uwagę, iż w literaturze prawniczej poszukuje się właściwej kwalifikacji dla takiej umowy. Niekiedy dostrzega się tu umowę o dzieło lub umowę zbliżoną do tej umowy z możliwością zastosowania per analogiam przepisów art. 629 i n. k.c. Eksponuje i się też - jak uczynił to Sąd Rejonowy - cechy zbliżające omawianą umowę do umowy najmu (art. 659 k.c.). Niekiedy wspomina się o mieszanym charakterze omawianej umowy, mającej łączyć w sobie cechy umowy o działo i umowy o świadczenie usług (art. 750 k.c.).

SN uznał, że najwłaściwszy jest ten ostatni kierunek poszukiwań. Zgodnie z art. 750 k.c., do umów o świadczenie usług, które nie są uregulowane innymi przepisami, stosuje się odpowiednio przepisy o zleceniu. Analizując poglądy doktryny i orzecznictwa SN doszedł jednak do wniosku, iż nie można uzyskać odpowiedzi dostatecznie pewnej na pytanie, czy umowa o rejestrację i utrzymanie domeny internetowej należy do kategorii umów o świadczenie usług telekomunikacyjnych, a więc - jak stwierdza przepis art. 750 k.c. - do umów uregulowanych innymi przepisami.

Powstało zatem pytanie, czy w związku z powyższym do omawianej umowy mogą mieć zastosowanie przepisy o zleceniu dotyczące przedawnienia roszczeń (art. 750 k.c. i art. 751 pkt 1 k.c.). Umowa o rejestrację domeny i utrzymanie jej w sieci internetowej - odpowiada na to pytanie SN - stanowi obecnie umowę, która od pewnego czasu stała się w obrocie prawnym na tyle prawnie ukształtowana (przynajmniej w funkcjonujących wzorcach umownych dotyczących tej umowy), że nie ma zasadniczego powodu odsyłania w zakresie przedawnienia wynikających z niej roszczeń do przepisów o zleceniu zamiast stosowania ogólnego przepisu art. 118 k.c. Do wniosku takiego prowadzić mogą także jurydyczne cechy roszczenia o wynagrodzenie (opłaty) przysługujące podmiotowi rejestrującemu. Niewątpliwie będą to roszczenia związane z prowadzeniem działalności gospodarczej w rozumieniu art. 118 k.c. Obecnie na rynku polskim działa więcej niż jeden administrator. Przysługujące tym podmiotom roszczenia o uiszczenie opłat mają charakter roszczeń okresowych (art. 118 k.c.). Analizowana umowa należy do umów starannego działania, ale od umowy zlecenia odróżnia ją ta istotna cecha konstrukcyjna, że nie jest umową opartą na zaufaniu pomiędzy stronami, wymagającego osobistego jej wykonywania przez usługodawcę. Stwierdzenia takie mogą ostatecznie prowadzić do wniosku, że roszczenia o wynagrodzenie wynikające z umowy o rejestrację i utrzymywanie domeny internetowej przedawniają się po upływie terminów przewidzianych w ogólnym przepisie art. 118 k.c.

Uchwała Sądu Najwyższego z dnia 22 listopada 2007 r., sygn. akt III CZP 109/07


Zespół
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

    Nie dodano jeszcze żadnego komentarza. Bądź pierwszy!!

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika