Akt oskarzenia-doradzcie

Trzy lata temu wynająlem mieszkanie,płacąc z góry czynsz za 3 m-c oraz kaucje.Po dwoch dniach odlaczono prad ze wzgledu na nieuregulowane oplaty.Podczas mojej nieobecnosci rodzina wlasciciela wchodzila do mieszkania.Wnioslem do agencji nieruchomosci o uniewaznienie umowy i odzyskanie pieniedzy,od razu wyprowadzajac sie z owego mieszkania.Okazalo sie niemozliwym skontakowanie z wlascicielem mieszkania.Po uplywie 4m-cy wysłałem do niego dwa listy polecone,ze jezeli nie odda pieniedzy w ramach odzysku zabiore wyposazenie mieszkania(w postaci kilku mebli..)Zadnej odpowiedzi nie uzyskalem,wiec mając rowniez poparcie agencji nieruchom. wynioslem meble.Po pół roku oskarzono mnie o kradziez.Sprawa własnie ruszyla kilka dni temu.Ze wzgledu na charakter swojej pracy,przebywam duzo za granicą i tak jak teraz nie bylem w stanie stawic sie na sprawe,osoba ktora odbiera moja poczte dala list dzien po sprawie.. Czy wie ktos co mogą mi zrobic..? Co wogole mam robic.. jak sie bronic skoro wezwania przychodza dwa dni przed sprawa i nie mam mozliwosci uczestniczenia w nich...Jakie mogę podjac kroki..?Boje sie ze zostane skazany przez "nieobecność". ..(Jest to postepowanie karne,uproszczone art 278 1kk)

(Dariusz)

wyrok może zapaś zaocznie czyli podczas twojej nieobecność oczywiście jeżeli nie będziesz zgadzał się z treścią wyroku możesz złożyć sprzeciw i wówczas sprawa jeszcze raz potoczy si e w postępowaniu zwykłym

Uproszczone czy nie - przysługuje apelacja. Linia obrony - "jakie meble???"