Czy wspólnota mieszk. ma prawo czepiac sie do zabudoy na moim balkonie?

Zrobilam sobie zabudowę na balkonie czy wspolnota ma prawo żadać ode mnie demontazu zabudwoy, jesli tak to na jakiej podstawie (mam mieszkanie -pelna wlasnosc - z ksiega wieczysta - )

(Kasia w.)

Witam.
Wspólnota ma prawo decydować o zabudowie Pani balkonu, gdyż w myśl ustawy o Własności Lokali m.in. balkon jest zaliczany do części wspólnej.

Nie bardzo mogę znaleźć taki zapis w ustawie. Nawet na logikę, balkon nie może stanowić części wspólnej ponieważ tylko ja mogę z niego korzystać :-) Inną sprawą jest kwestia wyglądu budynku, który w przypadku gdy każdy właściciel zrobi sobie na balkonie własną zabudowę, może wiele stracić - a zatem wypadałoby uzgodnić ze wspólnotą co się chce na balkonie stawiać :-)

Zibis- czy mozesz wskazać odpowiedni akapit UWL?

O ile wiem- wskazówek nalezy szukac w ustawie Prawo Budowlane. Moge sie myli w tym wzgledzie, poniewaz nie analizowanoe było ono pod katem tego przypadku. Ale mowa tam o wygladzie elewacji, wiec warto popatrzeć.

Tak.Balkon nie jest własnością prywatną lecz należy do własnosci wspólnej tak jak np.ściany budynku.

Ośmielę się z tym nie zgodzić,balkon przylegający do lokalu mieszkalnego stanowiącego przedmiot odrębnej własności, służący do wyłącznego użytku jego właściciela, stanowi część składową tego lokalu, a koszty jego utrzymania w należytym stanie, w tym także jego odtworzenia, nie obciążają wspólnoty mieszkaniowej budynku, lecz właściciela lokalu mieszkalnego. Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 03.10.2002 III RN 153/01 Więc skoro płacę chyba mogę wymagać

Niestety we wspólnotach zdarzają się ludzie tępi, prymitywni przy tym agresywni, ludzie po przejściach i z chorobami. Ludzie ci dostając namiastkę władzy stają się lokalnymi terrorystami i zaczynają we wspólnotach narzucać innym mieszkańcom swe wizje i niespełnione wcielenia władców. - Oni to wymyślają zakazy nakazy, groźby, wywołują konflikty. -Balkon jest przynależny do mieszkania ale ,,oni,, próbują ubezwłasnowalniać mieszkańców wtrącając się groźbami i nakazami nawet w to co mogę mieć na balkonie a czego nie, usiłują groźbami zabraniać korzystania z niektórych mediów o obecnej techniki. Prawo musi być jasne i przejrzyste, stanowione przez ludzi zdrowych psychicznie, mających wiedzę i mających dobro ludzi za priorytet, aby na dołach w powstałych wspólnotach ograniczyć radosną działalność ludzi prymitywnych i niesprawnych psychicznie.

A guzik prawda balkon jest częścią przynależną do mieszkania, taki pogląd wyraził Sąd najwyższy nie pamiętam sygnatury uchwały. Jeśli ktoś twierdzi że balkon to część nieruchomości wspólnej to niech spróbuje np umieścić beczkę z kiszoną kapustą bez zgody właściciela na jego balkonie. Zgodnie z definicją( w skrócie) część wspólna to część służąca wszystkim właścicielom.Do całkowitej zabudowy balkonu wymagane jest jedynie pozwolenie od inspektora nadzoru budowlanego.