Forum prawne

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!

podać do sądu czy nie???

Poproszę o poradę!
Jestem mamą samotnie wychowującą 3-letnią dziwczynkę.Dziecko posiada moje nazwisko ponieważ z ojcem dziecka nie doszliśmy do sformalizowania związku i nie życzył sobie aby to nazwisko dziecku nadać (pozostawił mnie kiedy byłam w ciąży).Nie utrzymujemy kontaktu a właściwie On nie dąży do tego by poznać swoje dziecko.
Jego obowiązkiem jest płacenie i czyni to każdego m-ca (400zł).Utaliliśmy wspólnie,ustnie (po burzliwej rozmowie) że pieniążki wpływć będą na moje konto do 15 -go każdego m-ca! Niestety-termin jest przekraczany i pan tatuś dokonuje wpłaty na koniec każdego m-ca lub w pierwszych dniach kolejnego.Do czego zierzam?!
Tak dzieje się przez 4 lata ( a więc od momentu 4m-ca ciąży)-dlaczego od okresu kiedy byłam jeszcze w ciąży?? A to dlatego że jako osoba zarabiająca niewiele posiadam taki przywilej o czym poinformował mnie mój adwokat.
Kilka dni temu postanowiłam napisać do ojca mojego dziecka i upomnieć się o podwyższenie tzw.alimentów (z 400 na 600zł) gdyż dziecko poszło do przedszkola w związku z czym zwiększyły się koszty jego utrzymania.Niestety nie otrzymałam żadnej odpowiedzi ze strony ojca.
Pragnę dodać iż ów mężczyzna nie interesjuje się swoją córką od ukończenia przez dziecko 1-szego roku życia.Wiem że ma on rodzinę w tym dwójkę bliźniąt (11 lat chłopcy).Nie sądzę aby rodzina była powiadomiona o fakcie posiadania przez niego córki !!!! Jestem osobą z którą można się dogadać i właściwie nie chciłabym dochodzić prawnie przyznania alimentów poprzez sąd-jednak od jakiegoś czasu nieustannie o tym myślę!!! Poza tym mam wrażenie że kryję tego człowieka dlatego z dnia a dzień dojrzewam do decyzji aby wnieść wniosek o prawne przyznanie alimentów!!
Mam jedak pewne obawy.Wiem że ojciec mojego dziecka wszystko co posiada ma przepisane na osoby trzecie!!! Prawdopodobnie nie pracuje legalnie ale posiada swoje "czarne "interesy z których ma korzyści materialne (z czegoś musi utrzymać swoją rodznę).
Bardzo proszę o poradę jak byście się zachowali na moim miejscu?? Czy warto złożyć wniosek o przyznanie alimentów? czy jeśli nawet sąd przyzna 400-600 zł będę miała prawo do zasiłku dla rodziców samotnie wychowujących dzieci oraz do zasiłku rodzinnego???
Bardzo proszę o rozsądne odpowiedzi.

2008.10.14 22:19:38

Odpowiedzi w temacie: podać do sądu czy nie??? (56)

Boisz sie o zasiłki ,bo jak dostaniesz wyższe alimenty to dochód na jedna osobe bedzie przekroczony od minimum,nieźle kombinujesz,a moze pomysl o zmianie pracy? podwyzszeniu kwalifikacji?

2008.10.15 22:15:30

Jestem świadoma też tego iż zasądzone alimety mogą być niższe od kwot które podałm...więc...co tu kombinować!!!???? Jeśli jednak sąd przychylił by się do sum o które się zwrócę mogłabym spokojnie prosperować(nawet bez dodatków które prawnie mi się należą jako osobie samotnie wychowującej dziecko)!!!
Czy ktoś z cztających mój wątek był w podobnej sytuacji i mógł by udzielić wskazówek w jaki sposób poruszyć się w tym temacie? Bardzo proszę o pomoc.

2008.10.15 22:45:9

a ile ma tych legalnych dochodow?

2008.10.16 11:44:28

Nie martw się.Na pewno warto złożyć wniosek o alimenty,aniżeli otrzymywać je dobrowolnie.Zasiłek rodzinny otrzymasz i tak bez problemu.bo co to za kwota 400 zł.Co do zasiłku dla samotnych matek nie wiem jakie są teraz kryteria,ale nic nie szkodzi sie o niego ubiegać.Miałam taki zasiłek 15 lat temu,więc wolę nie wprowadzać cię w błąd.Od tego czasu wiele przepisów sie zmieniło.Popytaj,będziesz pewna.
Pozdrawiam i powodzenia.

2008.10.16 12:16:3

Kingo!
Bardzo dziękuję za optymistyczną podpowiedź.Pozdrawiam serdecznie.

2008.10.16 13:12:50

Twoja córcia ma 3 latka a ten facet ma bliźniaki 11 lat.... gratuluje postepowania ... teraz jeszcze nie zapomnij dobrze oskubać z kasy

2008.10.16 20:44:28

DO COLA!!!

TU NIE CHODZI O SKUBANIE!! PRZEZ 4 LATA PRZYSYŁAŁ NA DZIECKO 400ZŁ I SŁOWEM SIĘ NIE ODZYWAŁAM,NIE INGEROWAŁAM W JEGO ŻYCIE W ŻADEN SPOSÓB !!!!!!!! NIE DOSTAWAŁAM TEZ ŻADNYCH PIENIĄŻKÓW Z OPIEKI PONIEWAŻ NIE BYŁO ZASĄDZONYCH ALIMENTÓW DROGĄ PRAWNĄ I JAKOŚ PROSPEROWAŁAM !!!!
ALE ILEŻ MOŻNA KRYĆ FACETA - N I E O D P O W I E D Z I A L N E G O ??????
DOSZŁO PRZEDSZKOLE I WIELE INNYCH WYDATKÓW.DZIECKO CHORUJE WIĘC POTRZEBNE SĄ LEKARSTWA!!! DZIECKO ROŚNIE WIĘC I UBRANKA BY SIĘ PRZYDAŁY!!! DZIECKO JEST DZIECKIEM I WYMAGA PEWNYCH NAKŁADÓW!!! DZIECKO NIE PROSIŁO SIĘ NA ŚWIAT , ZOSTAŁO POCZĘTE PRZEZ NAS OBOJE...WIĘC DO LICHA SKORO NIE KOCHA SWOJEJ CÓRKI,NIE CHCE Z NIĄ KONTAKTÓW NIE ZALEŻY MU NA ISTOCIE KTÓRA MOGŁA BY GO USZANOWAĆ BĘDĄC DOROSŁĄ KOBIETĄ I PODAC RĘKĘ GDY BĘDZIE JEJ POTRZEBOWAŁ.....TO PRZYNAJMNIEJ POWINIEN ZAPEWNIĆ JEJ BYT FINANSOWY BO TO JEST JEGO OBOWIĄZEK!!!!!!!!!!!!!!! ON JEST OJCEM TEGO DZIECKA ........

P.S PRZEPRASZAM CZY NA TYM FORUM SĄ SAMI ZŁOSLIWCY CO TO MYŚLĄ ŻE SAMOTNE MATKI CHCĄ OSKUBYWAĆ ( Z PIENIĘDZY) OJCÓW SWYCH DZIECI I CO GORSZE PAŃSTWO.....????
GDZIE TE MĄDRE ODPOWIEDZI ?????

2008.10.16 22:15:22

Mysle ze powinnas jeszcze raz z nim porozmawiac,czy jest jeszcze mozliwosc ze sie dogadacie,jezeli nie bedzie takiej mozliwosci to idz do sadu....to jest WASZE dziecko i jezeli ty pracujesz i lozysz na dziecko to tez tata dziecka powinnien to robic

2008.10.19 15:54:3

400zł to nie jest mało.
Ciekawe, czy oddałabyś córkę Tacie na wychowanie i płaciłabyś 600zł miesięcznie???
Odpoweidz sobie szczerze!!!

2008.10.19 16:37:42

DO SUPERTATA...

NIE ODDAŁABYM NIGDY DZIECKA OJCU - TO JEST OCZYWISTE.!!! ROZUMIEM ŻE JESTEŚ MĘŻCZYZNĄ I TRZYMASZ STRONĘ MĘSKĄ ALE UWIERZ MI TEGO CZŁOWIEKA STAĆ NA 600ZŁ .

2008.10.19 22:17:25

Nie oddałasbys tylko z czystej zemsty,zadna z ciebie super matka.I weź sie do roboty i przestan żebrac o wiecej mnie by było wstyd,chcesz miec dziecko przy sobie to rób na nie a jak cie nie stac to oddalej lepiej prosperujacemu ojcu.

2008.10.19 22:22:4

DO MENDE!!!!

CZYTAM ZA KAŻDYM RAZEM TWE ODPOWIEDZI KTÓRE ZAMIESZCZASZ NA INNYCH WĄTKACH!! PRZYKRO STWIERDZIĆ ALE ODNOSZĘ WRAŻENIE IŻ JESEŚ OSOBĄ NAWIEDZONĄ! RADZISZ KAŻDEMU BY WZIĄŁ SIĘ DO ROBOTY LUB NAUKI ....A KIM TY JESTEŚ????? PRAWDOPODOBNIE NIE STAĆ CIĘ NA NIC INNEGO JAK TYLKO DOŁOWAĆ...MOŻE PORA UDAĆ SIĘ DO JAKIEGOŚ KONKRETNEGO SPECJALISTY LUB ZACZĄĆ MĄDRE KSIĄŻKI CZYTAĆ A NIE UMORALNIAĆ LUDZI KTÓRZY UCZCIWIE PRACUJĄ...I CZERPIĄ SATYSFAKCJĘ Z WYKONYWANEJ PRACY!!!!!! MOŻE NADSZEDŁ CZAS ABYŚ DOSTAŁA PORZĄDNEGO KOPA OD ŻYCIA BY ZROZUMIEĆ JAKIE BŁĘDY POPEŁNIASZ WYPOWIADAJC SIĘ NA TYM FORUM!!!!!!

P.S NIE ŻYCZĘ SOBIE ŻADNYCH TWYCH ODPOWIEDZI ODNOŚNIE MEGO POSTU! NIE ZAGLĄDAJ TU WIĘCEJ.....

2008.10.19 23:28:7

Ciężko Cię rozgryźć ARMA32. Związałaś się z żonatym facetem a teraz masz pretensje do kogo? Oboje jestescie odpowiedzialni za to dziecko, ale odpowiedzialność to nie tylko alimenty. Mam 2 dzieci i mam 600zł. alimentów ciesz się, że masz 400 na jedno.

2008.10.20 0:10:13

Do supertata - ty chyba nie wiesz ile kosztuke utrzymanie dziecka. Co z Wami faceci, chcecie się odgrywać na dzieciach, żeby im było gorzej niż wam - godne pożałowania. Wyraźnie widać jak różnicie się w postrzeganiu potrzeb od kobiet i w braniu odpowiedzialności za swoje postępki także.

2008.10.20 7:48:31

Wam jest zawsze malo ile byscie nie miały tu nie jest kwestia 600zł czy 700zł ,tylko o to chodzi,ze wiecie ze eks mezowie maja duzo to czemu by go nie oskubac maksymalnie,kochane mamusie:).i oczywiscie wszystko w imie dziecka.

2008.10.20 9:0:0

W obecnym prawie nie liczy sie to ile ojciec zarabia legalnie, tylko tzw mozliwosci zarobkowe. Jestem w podobnej sytuacji i z dnia na dzien rośnie we mnie postanowienie złożenia wniosku o alimenty i Tobie też radze to zrobic. Nie stracisz zasiłków ani dodatkow, które obecnie otrzymujesz, bo alimenty nie wliczaja sie do ustalenia dochodu w rodzinie. pozdrawiam gorąco

2008.10.20 13:8:20

"Do supertata - ty chyba nie wiesz ile kosztuke utrzymanie dziecka. Co z Wami faceci, chcecie się odgrywać na dzieciach, żeby im było gorzej niż wam - godne pożałowania. Wyraźnie widać jak różnicie się w postrzeganiu potrzeb od kobiet i w braniu odpowiedzialności za swoje postępki także"

To ja wychowuję syna, więc teksty umoralniające możesz kierować do siebie. Wiem ile kosztuje utrzymanie dziecka i wiem też, że te koszty powinny być rozkładane na oboje rodziców. Wasze(kobiet-matek) narzekania, że dziecko to nie tylko finanse,ale też i wielka czasochłonność opieki, trud wychowania... Wiem,że to jest niewycenialne, tak samo jak uśmiech tego dziecka, jak to, kiedy kilka razy dziennie podbiega się przytulić, mówi "tato kocham Cię". To jest bezcenne i tego nie ma drugi rodzic(przeważnie ojciec). Czesto na własne zyczenie, ale niejednokrotnie traci dziecko przez Waszą-kobiecą zachłanność i egoizm.

2008.10.20 13:10:52

jeżeli więc wiesz ile kosztuje utrzymanie dziecka, to ciągle się dziwię, że np. 600zł to wg ciebie za dużo - dla kogo, albo na kogo żałujesz w takim razie. Sorry, ale chyba mieszkanie i utrzymanie dziecka w komórce kosztuje taniej

2008.10.20 13:17:22

nie przesadzaj że utrzymanie dziecka miesięcznie kosztuje Ciebie 1200 złotych, (600 on i 600 ty), co ty z choinki spadłaś, a co mają powiedzięc osoby które zarabiają po 1500 złotych miesięcznie?

2008.10.20 14:1:0

k123- co to znaczy,że według Supertaty 600 zł to za dużo skoro wie ile kosztuje utrzymanie dziecka? Każdy z nas ma inne potrzeby, inne wydatki, inny styl życia. Odpowiedzcie sobie na proste pytanie- ile same jesteście wstanie dać byłym mężom alimentów na Wasze dziecko , gdyby to oni je wychowywali? Czy Ty k123 oddałabyś ze swojej pensji 600 zł.? Ja jestem kobietą i matką i mam 600 zł. alimentów na dwoje dzieci i uważam że jest to sprawiedliwe i że sama jestem wstanie tyle zapłacić byłemu mężowi. Według waszych obliczeń powinnam dostać 1200-1400 zł. Czy tyle samo miałabym jemu płacić gdyby to on miał opiekę? To już jakaś obsesja! Lepiej walczcie o to żeby Wasi byli mężowie utrzymywali kontakt z Waszymi dziećmi i jak najmniej odczuli Wasze rozstanie a nie oto jak byłego "oskubać" i sprawić żeby miał dość Ciebie i Waszego dziecka.

2008.10.20 23:18:25

DO WSZYSTKICH ZAINTERESOWANYCH MOIM POSTEM!!!!!

POWIEDZMY ŻE ZARABIAM 1200 ZŁ.OJCIEC DZIECKA PRZYSYŁA 400ZŁ W SUMIE MAM 1600ZŁ
1.OPŁATA ZA MIESZKANIE WYNOSI 400ZŁ,PRZEDSKOLE 200zł,WODA 100ZŁ,GAZ 130,ŚWIATŁO 100 , TELEFON 70ZŁ.REASUMUJĄC 1000ZŁPOZOSTAJE 600ZŁ.JAK PRZEZYĆ?CO Z NIMI ZROBIĆ?

CZY KTOŚ MA RECEPTĘ NA UDANY MIESIĄC ZA 600ZŁ.?????? TO TERAZ CZEKAM NA POSTY....

2008.10.21 22:53:0

nie kochanie koszty dziecka to mieszkanie 200 złotych, przedszkole 200, woda 50 gaz 65 światło 50, telefon? 35 złotych tę kwotę czyli 610 podziel na dwie osoby (czyli utrzymanie dziecka kosztuje 305 złotych), bo drugą część ty opłacacz?
zmniejsz koszty musisz płacić za telefon 70 złotych nie ma tańszych abonamentów a woda miesięcznie 100 złotych co ty kąpiesz się w basenie czy nie masz zegarów, no i gaz nie jest rozliczany co miesiąc u Ciebie (ja mam 60 metrowe mieszkanie ogrzewane gazem i rachunki mniejsze???).

2008.10.22 22:54:29

prawda. Nie mam pojecia dlaczego wszystkie obecne tu matki uznają, że powinny mieszkać i żywić się za pieniądze ojców swoich dzieci. Ja zarabiam 1600 zł, mój mąż w tej chwili nic i mamy dwójkę dzieci i jakoś żyjemy...

2008.10.23 15:17:29

DO MĄDRALI X....(MASZ BEZPŁUCIOWY NICK WIĘC NIE WIEM JAK SIĘ ZWRACAC DO CIEBIE)!!

WYSZŁO ŻE UTRZYMANIE DZIECKA W/G CIEBIE KOSZTUJE 305 ZŁ (ALE TO SĄ TWOJE MYLNE WYLICZENIA) .JA PODAŁAM KOSZTY UTRZYMANIA !!!!!!!!!!!!!!!!!!! JESTEŚ OSOBĄ BARDZO POCHOPNĄ JEŚLI CHODZI O ODPIS!!!! A GDZIE WYŻYWIENIE A GDZIE ODZIEŻ A GDZIE LEKARSTWA.....DZIECKO POTRZEBUJE I TEGO!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ZA 600 ZŁ KTÓRE POZOSTAJE NA NAS DWIE NIESTETY NIE JEST MOŻLIWE SIĘ UTRZYMAĆ. TO CO MI TERAZ ODPISZESZ?? ŻEBYM DO ROBOTY SIĘ WZIĘŁA LUB NAUKI??? TO JUŻ SŁYSZAŁAM!! MAM SATYSFAKCJONUJĄCA MNIE PRACĘ.....WIĘC NIC Z TEGO

P.S BYĆ MOŻE MASZ 60 M MIESZKANIE ALE PRZYJMIJ DO WIADOMOŚCI ŻE NIE KAŻDY MIESZKA NA WSI LUB MAŁYM MIASTECZKU GDZIE KOSZTY O KTÓRYCH PISAŁAM W POPRZEDNIM POŚCIE SĄ NIŻSZE ANIŻELI W DUŻYM MIEŚCIE.
A POZA TYM MAM WRAŻENIE ŻE MIAŁAM Z TOBĄ DO CZYNIENIA W POPRZEDNICH POSTACH (NASTĄPIŁA TYLKO Z TWEJ STRONY ZMIANA NICKU)....NOOOOO TYLKO POGRATULOWAĆ POMYSŁU!!!!!!
NO TO DOBREJ ZABAWY

2008.10.23 21:53:11

DO MONIKI!!!

MONIKO - BARDZO MI PRZYKRO ŻE TWÓJ MĄŻ JEST TAK MAŁO ZARADNY I NIE MOŻE ZNALEŹĆ DLA SIEBIE ODPOWIEDNIEGO ZAJĘCIA I MUSICIE UTRZYMYWAĆ SIĘ TYLKO Z TWEJ PENSJI ALE ....JESTEM GODNA PODZIWU IŻ WIĄŻECIE JAKOŚ KONIEC Z KOŃCEM!!!!
ŻYCZĘ CI OBYŚ NIE ZNALAZŁA SIĘ W SYTUACJI TAKIEJ JAK JA LUB JESZCZE GORSZEJ....
CIESZ SIĘ TYM CO MASZ ....A WŁAŚCIWIE TO JAK TO JEST-MASZ MĘŻA DWOJE DZIECI ,PRACĘ.....JAKIM SPOSOBEM ZNALAZŁAŚ SIĘ WIĘC NA TYM FORUM SKORO WYDAJESZ SIE BYC KOBIETĄ SPEŁNIONĄ???????
WIESZ ...TUTAJ BARDZIEJ PRZYDAŁ BY SIĘ KTOŚ KTO POSŁUŻY KONKRETNĄ RADĄ!!!!!!!!!!!!!!!

2008.10.23 22:1:56

Może nie dam rady, ale prośbę, by swoje posty nie pisać literami drukowanymi. Takie zachowanie na forach jest uznawane za brak kultury. Generalnie wydaje mi się, iż nie znajdujemy rady dla Ciebie. Większość uważa,że 400zł na 3letnie dziecko nie jest mało. Zrób jak uważasz, ale jak wkurzysz faceta, to może stanąć na głowie i nawet 200zł nie dostaniesz. Często zachłanność niepopłaca. Jak zrujnujesz ojcu dziecka życie(pozew, informacja w rodzinie,możliwy jego rozwód i alimenty na dwójkę synów) to się facet uprze i nic nie dostaniesz. Przemyśl to i czas chyba kończyć temat.

2008.10.23 23:23:45

no to policz koszty jedzenia i podziel na dwie części (za jedną zapłaci ojciec a za drugą ty). A ja mieszkam kochana w Szczecinie więc nie w małym miasteczku ani na wiosce. Bo z tego co piszesz wynika, iż ojciec dziecka ma łożyć także na Ciebie a czy on jest twoim mężem żebyś mogła od niego tego wymagać?

Ps. nika nie zmieniam bo po co, i tak tu są wszyscy anonimowi!!

2008.10.24 7:7:57

i oprócz jedzenia pozostałe wydatki dolicz do tego ( tylko tego nie dopisałam)

2008.10.24 7:13:40

Witam! Przeczytalam wszystkie wpisy, napoczatek zaczne od tego iz jestem w bardzo podobnej sytuacji, z tym, ze moj synek ma 20 miesiecy- "tatus" widzial go zaledwie 2 razy i raptem 3 razy przeslal mi pieniazki na synka ( rowniez 400 zl ), podobnie jak u Ciebie utrzymywal sie z "legalnych" interesow - pisze utrzymywal, poniewaz za te legalne interesy pokutuje w wiezieniu. I co gorsza nie w naszym polskim lecz w niemieckim. Ale czytajac Twoja historie mialam wrazenie jakbym czytala o sobie. Z tym, ze niestety o tym, ze jest zonaty i ma dziecko dowiedzialam sie, gdy tylko poinformowalam go o ciazy- a tak to byla "wielka milosc", nie jest to typ z mojego miasta takze wszystkiego o nim nie wiedzialam. Dalam sie zbajerowac. Obecnie utrzymuje sie za 620 zl miesiecznie i z tego co uda mi sie dorobic w pracy ( przecietnie jest to 300-400 zl, bo tylko w wolnych chwilach ide do pracy na 3-4 godz)- obecnie jestem na wychowawczym (400zl), pobieram zasilek dla samotnej matki (170) i rodzinne (48). Oplaty zamieszkanie odchodza, poniewaz mieszkam z rodzicami. Nie narzekam, ze mam zle- bo daje sobie rade, oczywiscie, ze te chocby nawet 400 zl za alimenty przydalyby sie, poniewaz dziecko rosnie a razem z nim wydatki. Coraz intensywniej mysle o tym by podac go o alimnety, tylko co teraz? Gdy on siedzi?

2008.10.25 14:48:23

ach boze wszystkie tak strasznie kochaly albo biedaczki daly sie zbajerowac a teraz 600 zl. na dziecko w przedszkolu?!? bez jaj panny, i Mende ma swieta racje wezcie sie do roboty, a nie niuchacie tu ile udrzec z goscia, i wszyscy maja ciemne interesy a wy biedne jak mysz koscielna... to ile kosztuje utrzmanie dziecka w przedszkolu 1200 zl. czy to juz tylko obowiazek ojca bo wysterczy jak bajeczke poczytacie, boze dzieki Ci ze nie jestem facetem i ze nie mam syna, a gdybym miala wyslala bym go na studia za granice zdala od matek polek.

2008.10.25 15:15:44

a jak sie facet nie interesuje to jego strata i zamiast plakac na okolo to zajmijcie sie dzieckiem bo ono tego z pewnoscia potrzebuje, to takie tendencyje te wasze posty, zaczynacie od tego ze sie nie interesuje a pozniej ze czarne interesy a na koncu wasza bieda i bum on ma utrzymac dzieko no bo kto, i ile moge wziac i moze jeszcze jakies zapomogi... ach wez 3000 wystarczy?

2008.10.25 15:22:6

i faceci zawsze maja miec prace i najlepiej coraz lepiej platna, hallo zapominacie jak sie u nas w kraju zyje?! a matka nie musi bo po co, jak ojciec lepiej zarabia to wystarczy podniesc alimenty, zalosne takie zycie, jak mozna nie chciec zarabiac na wlasne dzieci, to mi sie w glowie nie miesci!!! i jeszcze wydawac ich pieniadze zamiast dokladac, czy mozna byc az tak zepsutym, albo az tak lewym... prosze wybaczyc me un iesienie, ale jak to czytam to wlas mi sie poprostu jezy

2008.10.25 15:32:7

Haha! Kobieto co ty mozesz tak naprawde wiedziec?? Nie jestes w takiej sytuacji wiec stul buzie jak nic nie wiesz!! Krytykowac to ja tez potrafie. Gdzie jest w dzisiejszych czasach odrobine zrozumienia? Haha! Umiesz liczyc to licz na siebie, bo juz na nikogo nie mozna polegac... nawet jesli chodzi o rade! Zalosne!!

2008.10.25 15:32:28

Dla mnie dziecko jest najwazniejsze i tylko jego dobro sie dla mnie liczy, i nie pozowole ze byly kto mi ublizal!! Moze ty swoimi dziecmi sie nie zajmujesz? Wiesz, uwazam sie za dobra matke, wszystko bym mu oddala- nawet ostatni kes chleba gdyby przyszlo nam glodowac!

2008.10.25 15:34:46

zajmuje sie i dlatego nie mam takich problemow:)

2008.10.25 15:35:59

chyba za duży atak na POLCIE.
Ona ma zupelnie inną sytuację. Dla niej te 400zł z pierwszego posta byłoby prawie zbawieniem, co dowodzi,że nie jest to tak mało.
Nie znam się na sytuacji mężczyzny w zagranicznym więzieniu. Może fundusz alimentacyjny by to przejął, a może uderzyć
przynajmniej po 100-200zł do jego rodziny?

2008.10.25 15:38:5

haha! Czytaj uwaznie posty... napisalam, ze nie narzekam, bo daje sobie rady, tak?? Ale gdyby "tatulek" placil to bylo by jeszcze lepiej. Pracuje dorywkowo po to by dziecku bylo dobrze, bo niestety na wychowawczym bedac nie moge pojsc normalnie pracowac. Takze kobieto daj sobie na luz. Byc moze nie jestes samotna matka, albo i jestes... nie wiem i nie obchodzi mnie to i znajmij sie swoim zyciem, a nie bedzie tu ublizac ze ktos sie dzieckiem nie zjamuje!

2008.10.25 15:39:39

i nie rozumie dlaczego mam niby stulac buzie skoro wy macie wolnosc wypowiedzi bo co moja nie pasuje ... mam po glowie poglaskac i pochwalic.

2008.10.25 15:41:3

Nikt tu nie mowi, ze masz glaskac po glowie! Czekaj kochana jak ty kiedys bedziesz miec problem i ktos zacznie Cie krytykowac i ublizac, ciekawa jestem jak ty sie wtedy poczujesz??

2008.10.25 15:42:30

ach mnie tez zyczysz zle, no coz... wiem ze w zyciu roznie sie uklada . mysle tylko ze te sumy alimentow o ktorych spekulujecie sa przesadzone, 1200 zl na dziecko w przedszkolu, jako matka wiem ze to przesada, i nie rozumie dlaczego uwazacie ze jako matki nie musiscie sie dokladac, powiedz mi dlaczego? tak uwazasz skoro tak si eoburzasz moja wypowiedzia, bo co bo on na to zasluzyl?

2008.10.25 15:51:7

Sluchaj kolezanko... Przeczytaj uwaznie mojego pasta... kto tu mowi o 1200? Chyba kolezanka, ktora zalozyla ten temat. Miesiecznie mam 620 zl z mopsu plus 300-400 zl z tego co uda mi dorobic, tak. I gdyby podala go o alimenty i przyznali by mi 300-400 zl, to juz by bylo dla mnie dobrze. A dziecka sama sobie nie zrobilam, wiatro pylna nie jestem! Niech tatulek tez poczuwa sie do odpowiedzialnosci, jesli nie dobrowolnie to przez sad.

2008.10.25 15:58:17

A kolezanka ma pensji 1200 i z 400 zl "alimentow" chce powyzyc na 600 zl, takze jest roznica co?

2008.10.25 16:0:1

a ja do tej pory siebie i synka utrzymywalam za te 620 zl! Dopoki nie zaczelam dorabiac.

2008.10.25 16:3:53

I nie zycze nikomu zle- tylko kobieto troszke zrozumienia dla innych, dzis ty jestes gora a ja dolem, a jutro moze byc inaczej- takze nie ublizaj innym tym bardziej, ze tak wcale nie jest latwo jak Tobie to sie wydaje Mamusiu!

2008.10.25 16:26:11

Ja osobiscie jest pelna podziwu dla samotnych matek! Na te forum trafilam przez przypadek, poczytalam kilka postow i az w glowie mi sie nie miesci, ze co niektorzy ludzie sa tak nie tolerancyjni! Sama jestem mama dwojki dzieci, maz wyjechal na kilka dni a ja wariuje! Tak naprawde my jako matki ktore mamy pelne rodziny nie mamy pojecia co to znaczy wychowywac dziacko czy dzieci samemu. Przyczepiliscie sie do biednej kobiety, ktora chce podwyzyc alimenty... no i co z tego? Nie zapominajcie o tym ze kazdy z nas ma inne wydatki i potrzeby! Kazdy czlowiek jest inny! Ludzie wiecej wyrozumialosci dla innych w trudnych sytuacjach zyciowych!

2008.10.25 19:19:17

Polcia sobie radzi i bez sensu się jej czepiać.
Trzeba czytać posty ze zrozumieniem, a nie traktować wszystkich po równo.

2008.10.25 21:20:52

ale kto sie czepia polci przeciez post byl od arma, 600 na dziecko w przedszkolu biorac pod uwage ze matka tez powina sie dolozyc jest poprostu duza suma

2008.10.26 10:45:50

"ach mnie tez zyczysz zle, no coz... wiem ze w zyciu roznie sie uklada . mysle tylko ze te sumy alimentow o ktorych spekulujecie sa przesadzone, 1200 zl na dziecko w przedszkolu, jako matka wiem ze to przesada, i nie rozumie dlaczego uwazacie ze jako matki nie musiscie sie dokladac, powiedz mi dlaczego? tak uwazasz skoro tak si eoburzasz moja wypowiedzia, bo co bo on na to zasluzyl?" ===> to napisalas kilka postow wyzej!!

Takze nie wydaje mi sie, ze to bylo skierowane tylko i wylacznie do army! Juz chyba sama sie pogubilas w tym co piszesz!

2008.10.26 13:39:23

Polciu!!!

Jesteśmy w bardzo podobnej sytuacji z tym że ja wierzę w to iż ojca mojego dziecka stać by płacił na swoją córkę 600zł skoro na każdego ze swoich synów dawał po 1000zł już 3 lata temu!!
Nie jesteśmy razem gdyż logiczne było zostać przy rodzinie i krakać we własnym gneździe (płacąc na jedno dziecko) aniżeli zostać ze mną i płacić na dwoje dzieci (dwóch synów)!!!
Pytanie do zaiteresowanych moim postem!!!!
Czy w wiązku z tym uważacie nadal abym nie walczyła o 600zł i została przy 400?? Generalnie nie mam nic do stracenia....nawet jeśli sąd zadecydował by zasądzić 200-300zł ....!!???

p.s Alutka miło że jest ktoś taki jak Ty kto wesprze...dziękuję za wartościowe słowa!!!
Polciu życzę Tobie dużo optymizmu i wiary...mam wrażenie iż jesteś silną kobietką! Trzymam kciuki za Ciebie i Twojego synka bo wiem co
przechodzicie.
Supertato-jak widzisz zmieniłam tonację z drukowanych na małe w związku z tym teraz już nikogo nie obrażę.
Cieszę się iż śledzisz mój wątek . Uważam też że masz wiele mądrych wiadomości dotyczących spraw związanych z alimentami.Rozumiem
iż Twe doświadczenie przerasta moje ponieważ jestem w tej kwestii zielona.
Bardzo lubię czytać Twe odpowiedzi gdyz dają wiele do myślenia...pozdrawiam

2008.10.27 21:11:29

Zdecydowanie lepiej się czyta posty napisane małymi literami.
A co do tematu....jak idzie się na wojnę,to można wygrać,lub przegrać.
Czasem lepiej jest wybrać drogę dyplomacji, jednak niektórzy
"przeciwnicy" się do rozmów nie nadają. Trzeba wytoczyć działa.
Zrobisz co uważasz. Zawsze możesz zyskac lub starcić.
Ty znasz dokładnie swoją i ojca dziecka sytuację, my możemy tylko
to ocenic z Twoich słów. W Sądzie sprawy mają po 2-3lata by Sąd
doszedł do tego kto ma rację, kto kłamie. Tu mamy kilka chwil na ocenę sytuacji,
stąd jej trudność i jest ta ocena obarczona sporym błędem.

2008.10.27 22:14:53

DODAJ POST W TEMACIE

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!

Masz inne pytanie do prawnika?

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika