zajęcie alimentów

Trzy lata temu przez cztery miesiące przekroczyłam limit dochodu uprawniający do otrzymywania zasiłku alimentacyjnego. Urząd dopatrzył się tego i wydał decyzję o zwrocie nienależnie pobranych świadczeń + odsetki. Złożyłam wniosek o umorzenie tego długu ze względu na ciężką sytuację finansową (alimenty to połowa dochodu rodziny). Urząd odmówił, więc odwołałam się od decyzji (za pośrednictwem Urzędu) do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Nie czekając na orzeczenie SKO Urząd rozpoczął jednak windykację, potrącając przyznane mi świadczenie alimentacyjne w całości. Pytanie: czy może to zrobić przed rozstrzygnięciem sprawy przez SKO? Prosiłam, by strącali tylko część świadczenia, na co odpowiedziano, że taki wniosek rozpatrzyć mogą po otrzymaniu orzeczenia z SKO. Czy w obu wypadkach mają rację?

Witam,przedstawie swoja sytuacje,swego czasu wzielam telefon dla kolegi na siebie,nie placil rachunkow itp. Teraz dostalam pismo od komornika ze nalezy splacic 3300 zloty i wyliczyl rate na 160 zloty i wszystko ok,ale w tym samym czasie wyslal pismo do pracodawcy ze zajmuje wyplate i tu jest problem...Otoz pracuje na umowe zlecenie na kwote 560 zloty,dostaje do tego alimenty na dzieci w kwocie 800 zloty na dwie corki,to cale moje dochody. Moj pracodawca zawolal mnie i oswiadczyl ze musi przelewac cala moja pensje tj. te 560 zloty brutto dla komornika. Czy komornik moze zabrac mi cala kwote ze zlecenia? ,czy moze wtedy dodatkowo zabrac jeszcze 160 zloty? Bo to bylo by juz chyba zabieranie alimentow..Czy poprostu moj pracodawca mnie zle poinformowal i te pismo w ktorym byla mowa o 160 zloty to wlasnie kwota ktora pracodawca ma przelewac na rachunek komornika?? Bardzo prosze Was o pomoc,jestescie moja jedyna nadzieja,co mam zrobic??,co powiedziec pracodawcy?
Z gory bardzo wam dziekuje za jakakolwiek pomoc prawna w tej sprawie..