Losy unii bankowej zatwierdzone
Dzisiaj posłowie Parlamentu Europejskiego przegłosowali system restrukturyzacji i uporządkowanej likwidacji banków - jednego z filarów unii bankowej.
Aby zapewnić stabilność europejskiej gospodarki i zabezpieczyć oszczędności obywateli UE, potrzebny jest szybki i efektywny system nadzoru nad upadającymi bankami.
Ochrona podatników przed kosztami błędów bankierów była jednym z priorytetów PE podczas negocjacji ram tzw. unii bankowej.
Trzy składniki unii bankowej:
- Jeśli dzisiaj posłowie poprą porozumienie, Europie uda się postawić kolejny, istotny krok na drodze do budowy unii bankowej. Kolejny fundament pozwoli na szybką i uporządkowaną likwidację lub restrukturyzację upadających banków, na co przewidziano fundusz w wysokości 55 miliardów euro. Tym razem nie jest on jednak finansowany przez podatników, ale przez właścicieli i współudziałowców.
- Jeszcze we wrześniu, Parlament poparł powołanie jednolitego mechanizmu nadzorczego, dającego Europejskiemu Bankowi Centralnemu prawo do kontroli ponad 120 największych banków strefy euro.
- Dzisiaj posłowie przegłosują także aktualizację schematu gwarancji depozytowych, na mocy której wprowadzone zostanie zabezpieczenie oszczędności do wysokości 100 tysięcy euro, na szczeblu narodowym.
Tworzenie unii bankowej zakończy się, gdy narodowe gwarancje zastąpione zostaną wspólnym schematem dla całej strefy euro. To jedno z kluczowych żądań Parlamentu, które nie zostało dotychczas spełnione.
Oddzielić kłopoty banków od krajowego zadłużenia
Banki są centralnym punktem gospodarki, przyjmującym i przechowującym oszczędności oraz umożliwiającym finansowanie przedsięwzięć i rozwój przedsiębiorstw dzięki rozmaitym formom kredytowania. Dlatego stan ich zdrowia jest tak istotny. W przypadku zadyszki lub pierwszych problemów z wypłacalnością, państwa zwykle decydowały się na rzucenie koła ratunkowego, finansowanego przez podatników.
Unijne reformy mają na celu rozdzielenie powiązania między kłopotami bankierów i długiem publicznym. Dokonać tego można dzięki stworzeniu nadzoru bankowego, sprawowanego przez EBC - dzięki czemu możliwa będzie znacznie wcześniejsza reakcja na zbierające się nad bankiem chmury i uniknięcie sięgania do kieszeni obywateli, w przypadku poważnych finansowych tarapatów.
Ratunek - najpierw z własnej kieszeni
Jeśli problem będzie na tyle poważny, że potrzebne będzie dofinansowanie, UE chce, by w pierwszej kolejności to udziałowcy płacili za akcję ratunkową, a depozyty do 100 tysięcy euro objęte gwarancjami. To pozytywnie wpłynie także na bezpieczeństwo finansów, jako że bankierzy rzadziej podejmować będą ryzykowne decyzje (w tym celu PE ograniczył także premie dla pracowników banków).
Od niedawna, banki muszą spełniać także narzucone przez UE surowe restrykcje dotyczące podwyższonych wymogów kapitałowych, zabezpieczających przed utratą płynności finansowej.
źródło: Parlament Europejski
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?