Spółka komandytowa w stadium wstępnym
Jak dochodzi do powstania spółki komandytowej?
Zawiązanie spółki komandytowej następuje w drodze zawarcia umowy pomiędzy jej uczestnikami, spółka zaś jako odrębny podmiot powstaje z chwilą wpisu do właściwego rejestru (art. 109 § 1 KSH). Chodzi o Krajowy Rejestr Sądowy zwany dalej rejestrem, wprowadzony ustawą z 20 sierpnia 1997 r. o Krajowym Rejestrze Sądowym. Zgłoszenie spółki do Krajowego Rejestru Sądowego (KRS) nie jest obligatoryjne, jednak warunkuje uzyskanie jej zdolności prawnej.
Ustawodawca w wąskim zakresie uregulował kwestie dotyczące spółki komandytowej w fazie przygotowawczej. Pojawią się więc pytania: jaką nazwę należy stosować na określenie tej postaci spółki (czy możemy mówić o spółce komandytowej w organizacji) oraz jakiemu reżimowi ją poddać?
Jaką nazwę należy stosować na określenie tej postaci spółki?
Odpowiadając na to pytanie, należy stwierdzić, że w piśmiennictwie spotyka się różne nazwy. A. Szajkowski mówi o „przedspółkowej formie ustrojowej" spółki komandytowej. S. Sołtysiński nazywa ją „przedspółką". J. Szwaja pisze o spółce komandytowej „w organizacji", a S. Włodyka posługuje się mianem spółka osobowa „w stadium wstępnym". Możemy mówić o spółce w organizacji jako formie stadialnej, jaką przechodzi każda spółka. Jest to faza wstępna - organizacyjna. Natomiast błędne jest używanie takiego określenia w stosunku do spółki komandytowej jako podmiotu prawa. W tym okresie spółka de lege lata nie istnieje jako odrębny podmiot, jest jedynie stosunkiem obligacyjnym pomiędzy wspólnikami.
Problem spółek osobowych „w organizacji" wielokrotnie był poruszany w piśmiennictwie jednak do tej pory nie został uregulowany w sposób wyczerpujący.
Kodeks handlowy z 1934 r. nie zawierał żadnej wyraźnej normy dotyczącej spółek osobowych w okresie po zawiązaniu a przed rejestracją. Jednak mimo braku podstawy normatywnej w doktrynie wykształcił się pogląd, że konstrukcja ta jest merytorycznie uzasadniona. Zalecano wówczas stosowanie w stosunku do spółek osobowych w okresie „przejściowym" zasad analogicznych jak w odniesieniu do spółek kapitałowych w organizacji.
W KSH kwestia ta również nie została szczegółowo uregulowana. Art. 109 § 2 KSH zawiera jedyną regulację dotyczącą fazy organizacyjnej spółki komandytowej. S. Sołtysiński uzasadnia to w ten sposób, że zagadnienia te nie wymagały uregulowania przez ustawodawcę z uwagi na (z reguły) znacznie krótszy i mniej skomplikowany proces tworzenia niż to jest w przypadku spółek kapitałowych. Poza tym brak jest wzorców legislacyjnych w krajach OECD a także ustalonego kierunku judykatury, które wskazywałyby na konieczność ingerencji ustawodawcy w tej dziedzinie. Nadto należy mieć na uwadze, że wprowadzenie formy „w organizacji" w stosunku do spółek osobowych i ewentualne przyznanie im osobowości prawnej spowoduje objęcie ich podatkiem od osób prawnych, czego konsekwencją będzie obniżenie ich atrakcyjności jako formy prowadzenia działalności gospodarczej. Należy uwzględnić jednak, iż czas oczekiwania na rejestrację może być dość długi i koniecznym może się okazać podjęcie i dokonanie szeregu czynności faktycznych i prawnych o charakterze przygotowawczym. Wówczas pojawia się pytanie, jakiemu reżimowi poddać taką jednostkę.
Jakie przepisy regulują funkcjonowanie spółki komandytowej w stadium wstępnym?
W stosunku do spółki komandytowej w fazie wstępnej do 15 stycznia 2004 r. stosowano przepisy o spółce jawnej, ponieważ powstawała ona dotychczas z chwilą zawarcia umowy spółki, a wpis miał jedynie charakter deklaratoryjny. Dyrektywa art. 251 KSH wyklucza teraz jednak poprzednio stosowaną praktykę.
Według innego stanowiska możemy mówić o spółce komandytowej „w organizacji", do której należy stosować odpowiednio przepisy o spółkach kapitałowych w organizacji.
Przyjęcie takiego rozwiązania, ma pozwolić na usunięcie podstawowego problemu, jakim jest przejście praw i obowiązków nabytych przez spółkę znajdującą się w fazie wstępnej na spółkę zarejestrowaną, a także ułatwić odpowiedź na pytanie dotyczące odpowiedzialności osób działających. Stanowisko to wydaje się niezasadne, ponieważ brak jest normatywnych podstaw do stosowania przepisów o spółkach kapitałowych w organizacji. Poza tym kwestia odpowiedzialności za zobowiązania powstałe przed zarejestrowaniem spółki została uregulowana przez ustawodawcę w art. 109 § 2 KSH.
Nie można także przyjąć, że do handlowych spółek osobowych, w tym do spółki komandytowej, w stadium wstępnym należy stosować przepisy o spółce docelowej. Przepisy KSH dotyczące osobowych spółek handlowych nie zawierają regulacji wskazującej bezpośrednio lub pośrednio na taką możliwość. Nie jest również dopuszczalne w stosunku do spółek osobowych stosowanie w kwestiach nieuregulowanych przepisów dotyczących spółek kapitałowych, a tylko tą drogą mógłby być zastosowany art. 11 § 2 KSH, odsyłający do odpowiedniego stosowania przepisów o spółce docelowej.
Znany jest również pogląd, aby do spółek osobowych w fazie wstępnej stosować w pierwszej kolejności zapisy umowne, w kwestiach nie uregulowanych przepisy kodeksu cywilnego (art. 660 i nast. KC), a także odpowiednio (ostrożnie) regulacje KSH. Wydaje się, iż jest to trafne rozwiązanie. W konsekwencji stosuje się zatem postanowienia umowy a w razie ich braku odpowiednio przepisy KC z uwzględnieniem art. 109 § 2 KHS.
Co z prawami i obowiązkami spółki powstałymi w okresie „przedspółkowym" spółki komandytowej?
Wiele wątpliwości wzbudza również kwestia, czy prawa i obowiązki powstałe w okresie „przedspółkowym" spółki komandytowej przechodzą na spółkę już zarejestrowaną ipso iure. Wydaje się trafne stanowisko przyjęte przez A. Szumańskiego i A. Herbeta, którzy są zdania, iż należy stosować per analogiam zasadę kontynuacji w stosunku do tych jednostek.
Zgodnie z nią prawa i obowiązki spółki organizowanej przechodzą na spółkę dojrzałą na skutek rejestracji, tak jak jest to w przypadku spółek kapitałowych (art. 533 i 12 KSH). Nie dotyczy to oczywiście praw i obowiązków wynikających z czynności dokonanych prze osobę działającą w imieniu własnym albo jako falsus prokurator (tj. bez umocowania).
Jaka jest pozycja prawna obu rodzajów wspólników spółki komandytowej w okresie „przedspółkowym"?
Brak szczegółowej regulacji dotyczącej spółek osobowych w stadium wstępnym pociąga za sobą konieczność rozważenia, jaka jest pozycja prawna obu rodzajów wspólników spółki komandytowej, w szczególności jak kształtuje się sposób ponoszenia odpowiedzialności przez nich za zobowiązania zaciągnięte w okresie „przedspółkowym" oraz jakiego typu czynności mogą być dokonywać w tym okresie.
W związku z tym, że wpis spółki komandytowej ma charakter konstytutywny, przed jego dokonaniem spółka nie może samodzielnie ponosić odpowiedzialności prawnej. Przepis KSH stanowi, że za zobowiązania zaciągnięte po zawiązaniu a przed rejestracją podmiotu odpowiadają solidarnie osoby działające w jej imieniu (art. 109 § 2 KSH). Ustawodawca nie dookreślił, kto może działać w imieniu spółki w okresie jej organizacji. Wydaje się, że osobą tą może być zarówno przyszły komplementariusz jak i komandytariusz, a także osoba trzecia niebędąca uczestnikiem organizowanej spółki. Potwierdzeniem tej tezy jest nie wprowadzenie ustawowego zakazu dokonania zgłoszenia spółki komandytowej przez wspólnika biernego (art. 26 § 3 w zw. z art. 103 KSH). Skoro może on dokonać złożenia wniosku o rejestrację, należy stwierdzić, że w okresie „przedspółkowym" komandytariusz nie jest ustawowo pozbawiony prawa prowadzenia spraw organizowanej jednostki.
Wspólnicy mogą dokonać w umowie spółki uregulowania kwestii dotyczących okresu poprzedzającego zarejestrowanie spółki. Postanowienia umowne, wówczas mogą określać zakres praw i obowiązków obu rodzajów wspólników.
W ten sposób podmiotem zobowiązanym do zgłoszenia rejestracji spółki może być tylko komplementariusz, natomiast komandytariusz może zostać pozbawiony prawa prowadzenia spraw spółki. Regulacja taka ma charakter wewnętrzny i nie jest skuteczna wobec osób trzecich.
Rozważyć należy, jak kształtuje się sposób ponoszenia odpowiedzialności przez wspólnika komandytowego w okresie poprzedzającym rejestrację spółki. W tej materii nie mają zastosowania przepisy o spółce docelowej, ograniczające odpowiedzialność komandytariusza do wysokości sumy komandytowej. Odpowiada on solidarnie, osobiście bez ograniczenia i bezpośrednio z innymi działającymi za czynności, których dokonał w imieniu spółki. Należy stwierdzić ponadto, że skoro komandytariusz ma prawo dokonać rejestracji powinien być osobiście zainteresowany jak najszybszym podjęciem tej czynności. Nie może wobec osób trzecich podnieść zarzutu, że komplementariusz nie złożył wniosku o rejestrację, skoro leży to również w sferze jego uprawnień. Szczególny status komandytariusza aktywuje się dopiero z chwilą dokonania rejestracji spółki (art. 109 § 2 KSH).
Możliwe jest wprowadzenie w umowie spółki regulacji dotyczącej fazy organizacyjnej spółki komandytowej. Wspólnicy mogą określić katalog czynności, które może dokonywać przyszły komandytariusz, jak i odmiennie ukształtować odpowiedzialność za powstałe zobowiązania. Postanowienia te będą skuteczne jedynie w stosunkach wewnętrznych. Wobec osób trzecich odpowiedzialność osób działających będzie się kształtować na zasadach ogólnych.
Przepis regulujący sposób ponoszenia odpowiedzialności po zawiązaniu spółki, a przed rejestracją, stanowi lex specialis (tj. przepis szczególny wylączający zastosowanie normy ogólniejszej) w stosunku do regulacji ograniczającej odpowiedzialność komandytariusza. Dotyczy on stosunków zewnętrznych (stosunki wewnętrzne regulowane są w drodze umowy), ma on charakter bezwzględny.
Podstawa prawna:
-
Ustawa z dnia 15 września 2000 r. - Kodeks spółek handlowych (Dz. U. 2000 r., Nr 94, poz. 1037, ze zmianami);
-
Ustawa z dnia 20 sierpnia 1997 r. o Krajowym Rejestrze Sądowym (Dz. U. 1997 r., Nr 121, poz. 769, ze zm.)
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?