Czy członek zarządu może być pełnomocnikiem spółki? - opinia prawna

Stan faktyczny

Ponad miesiąc temu zawarliśmy umowę z osobą, która podała się za członka zarządu i pełnomocnika spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. W umowie wskazana jest druga strona umowy (spółka z o.o.) jako reprezentowana przez Pana X, jest ona podpisana przez niego, przy podpisie znajduje się pieczątka "członek zarządu", a do umowy jest załączone pełnomocnictwo. Mieliśmy zakupić od tej spółki towar i wpłaciliśmy zaliczkę. Zlecenie miało być zrealizowane w ciągu miesiąca. Niestety po miesiącu skontaktowaliśmy się ze spółką i pozwiedzano nam, że nic nie wiedzą o umowie (niestety w międzyczasie zmienił się zarząd spółki). Po sprawdzeniu KRS okazało się, że ten Pan jest członkiem zarządu spółki, lecz w firmie obowiązuje tzw. łączna reprezentacja dwóch członków zarządu lub jednego członka zarządu i prokurenta. Czy w tej sytuacji możemy dochodzić od spółki realizacji zobowiązania? Czy zawarta umowa jest ważna? A jeśli spółka nie odpowiada, to czy możemy żądać odszkodowania od członka zarządu? I czy w ogóle członek zarządu może być pełnomocnikiem spółki?

Opinia prawna

Niniejsza opinia prawna została sporządzona na podstawie

  • ustawy z dnia 15 września 2000 r. Kodeks spółek handlowych (Dz.U. 2000 r. Nr 94, poz. 1037 ze zm.),

  • ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (Dz. U. z 1964 r. Nr 16, poz. 93 ze zm.),

  • uchwały Sądu Najwyższego z dnia 23 sierpnia 2006 r., III CZP 68/2006, Biuletyn Sądu Najwyższego 2006/8.

Przede wszystkim, w przedstawionej sprawie pojawia się wątpliwość w jakim charakterze występuje Pan X - członka zarządu czy pełnomocnika.

Jeśli przyjmiemy, że zawierający umowy działał jako członek zarządu (jako organ), a w spółce obowiązuje reprezentacja łączna, to mamy do czynienia z nienależytą reprezentacją spółki. Konsekwencje takiego stanu rzeczy określa art. 39 kodeksu cywilnego.

Zgodnie z tym przepisem kto jako organ osoby prawnej zawarł umowę w jej imieniu nie będąc jej organem albo przekraczając zakres umocowania takiego organu, obowiązany jest do zwrotu tego, co otrzymał od drugiej strony w wykonaniu umowy, oraz do naprawienia szkody, którą druga strona poniosła przez to, że zawarła umowę nie wiedząc o braku umocowania.

Natomiast w wariancie drugim, tj. przyjmując, że Pan X działał jako pełnomocnik, to gdyby to pełnomocnictwo przekroczył, zastosowanie znajdą przepisy art. 103 kodeksu cywilnego:

Art. 103. § 1. Jeżeli zawierający umowę jako pełnomocnik nie ma umocowania albo przekroczy jego zakres, ważność umowy zależy od jej potwierdzenia przez osobę, w której imieniu umowa została zawarta.

§ 2. Druga strona może wyznaczyć osobie, w której imieniu umowa została zawarta, odpowiedni termin do potwierdzenia umowy; staje się wolna po bezskutecznym upływie wyznaczonego terminu.

§ 3. W braku potwierdzenia ten, kto zawarł umowę w cudzym imieniu, obowiązany jest do zwrotu tego, co otrzymał od drugiej strony w wykonaniu umowy, oraz do naprawienia szkody, którą druga strona poniosła przez to, że zawarła umowę nie wiedząc o braku umocowania lub o przekroczeniu jego zakresu.

W opisanym przypadku wydaje się, iż bardziej korzystne byłoby w sporze ze spółką powołanie się na treść pełnomocnictwa. Z opisu sytuacji wynika, że Pan X działał w granicach pełnomocnictwa udzielonego mu przez zarząd. to oznaczałoby, iż nie muszą Państwo żądać potwierdzenia umowy przez spółkę. Umowa ta wiąże Państwa kontrahenta (spółkę z o.o.) i mogą Państwo dochodzić realizacji kontraktu.

Powyższa linia postępowania oparta jest na założeniu, iż dopuszczalne jest udzielenie pełnomocnictwa członkowi zarządu. Zgodnie z wyrokiem SN z dnia 23.08.2006 r. (sygn. akt III CZP 68/06) członek zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, uprawniony umową spółki do jej reprezentowania łącznie z drugim członkiem zarządu, może być ustanowiony pełnomocnikiem do poszczególnych czynności.

Kwestia ta jest przedmiotem sporów w orzecznictwie i doktrynie prawa spółek. Nie można więc wykluczyć, iż spółka przyjmie linię argumentacji przeczącą dopuszczalności takiego „dodatkowego" umocowania członka zarządu. 

Argumenty z Państwa strony powinny się przedstawiać następująco:

Wskazać należy, iż w przedmiotowej sprawie, oprócz przepisów kodeksu spółek handlowych, znajdą zastosowanie przepisy kodeksu cywilnego. Zgodnie bowiem z art. 2 ksh w sprawach określonych w art. 1 § 1 (ustawa reguluje tworzenie, organizację, funkcjonowanie, rozwiązywanie, łączenie, podział i przekształcanie spółek handlowych) nieuregulowanych w ustawie stosuje się przepisy kodeksu cywilnego. Jeżeli wymaga tego właściwość (natura) stosunku prawnego spółki handlowej, przepisy kodeksu cywilnego stosuje się odpowiednio.

Ani przepisy kodeksu cywilnego ani też przepisy kodeksu spółek handlowych nie przewidują wyraźnie zakazu udzielenie pełnomocnictwa członkowi zarządu. Zakazy dublowania pewnych funkcji przewidują w ksh dwa przepisy. Zgodnie z art. 214 ksh członek zarządu, prokurent, likwidator, kierownik oddziału lub zakładu oraz zatrudniony w spółce główny księgowy, radca prawny lub adwokat nie może być jednocześnie członkiem rady nadzorczej lub komisji rewizyjnej. Zgodnie z art. 243 ksh, członek zarządu i pracownik spółki nie mogą być pełnomocnikami na zgromadzeniu wspólników.

Ponadto obowiązujące regulacje prawne dopuszczają możliwość udzielenia pełnomocnictwa członkowi zarządu osoby prawnej. Zgodnie z art. 55 § 1 prawa spółdzielczego możliwe jest udzielenie jednemu z członków zarządu pełnomocnictwa do dokonywania czynności prawnych związanych z kierowaniem bieżącą działalnością gospodarczą spółdzielni lub jej wyodrębnionej organizacyjnie i gospodarczo jednostki, a także pełnomocnictwa do dokonywania czynności określonego rodzaju lub czynności szczególnych. Podobnie zgodnie z art. 57 ust. 1 i 2 ustawy o samorządzie województwa oświadczenia woli w imieniu województwa składa marszałek województwa wraz z członkiem zarządu województwa, chyba że statut województwa stanowi inaczej; sejmik województwa może udzielić marszałkowi upoważnienia do składania jednoosobowo oświadczeń woli, innych niż przewidywane w statucie województwa.

Powyższe może być więc argumentem za tym, iż ustawodawca nie przyjął generalnie niedopuszczalności takiego „dodatkowego" umocowania członka zarządu.

Z kolei jako argument przeciw udzieleniu członkowi zarządu pełnomocnictwa wskazuje się obejście w ten sposób prawa, tj. przepisów dotyczących reprezentacji spółki. Zasady reprezentacji są tu bowiem faktycznie modyfikowane (z reprezentacji dwuosobowej na rzecz samodzielnego działania pełnomocnika) przez członków zarządu, podczas gdy jest to zastrzeżone dla wspólników, którzy decyzję o sposobie reprezentacji podejmują w umowie spółki lub w późniejszej uchwale zmieniającej tę umowę. Ustanowienie reprezentacji dwuosobowej ma przy tym na celu dodatkową ochronę dla spółki (co leży w interesie wspólników) poprzez wzajemne kontrolowanie się przez członków zarządu.

Drugim argumentem Państwa kontrahenta (spółki z o.o.) za niedopuszczalnością udzielenia pełnomocnictwa może być twierdzenie, iż zagraża to bezpieczeństwu obrotu. Mogą się bowiem pojawić wątpliwości w jakim charakterze występuje dana osoba - członka zarządu czy pełnomocnika. Jednakże w tym przypadku z uwagi na fakt, iż mamy do czynienia z umową zawartą w stosunku dwustronnie gospodarczym, a więc w obrocie profesjonalnym przyjmuje się niższy standard ochrony kontrahenta. Ponadto mamy tu do czynienia z sytuacją, w której do umowy zostało dołączone pełnomocnictwo. Natomiast pieczątka obok podpisu zdaniem opiniującej będzie miała niewielkie znaczenie. Przede wszystkim jednak w przypadku bezpieczeństwa obrotu mamy raczej na uwadze kontrahenta takiej spółki (a więc np. Państwa firmę), byłby to więc argument dla Państwa, gdyby chcieli Państwo podważyć umowę.


Zespół
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

    Nie dodano jeszcze żadnego komentarza. Bądź pierwszy!!

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika