Godziwy zysk z najmu a podwyżka czynszu

"Jeden z właścicieli kamienicy najpierw ją wyremontował, a potem podniósł lokatorom czynsz. Wynajmujący postanowił podnieść lokatorom czynsz o 100%, aby był on porównywalny z tym na wolnym rynku. Komorne uwzględnia także zysk właściciela (jest to 5% tej kwoty). Jeden lokator zaskarżył podwyżkę do sądu - w jego opinii czynsz jest za wysoki, bo za 51 mkw. wynosi 1.010,82 zł. Mieszkanie zaś jest w złym stanie, a on sam w trudnej sytuacji materialnej. Sąd Rejonowy przyznał rację właścicielowi i oddalił powództwo (sygn. akt VII C-upr 90/07). Natomiast wczoraj przygotował jego pisemne uzasadnienie. W opinii SR podwyżka była zasadna i została wprowadzona zgodnie z prawem. Właściciel, czytamy w uzasadnieniu, wyliczył ją prawidłowo na podstawie art. 8a ustawy. Dokładnie wskazał, jakie koszty związane z utrzymaniem lokalu ponosi najemca, określił także wydatki związane z ulepszeniem. Co do zysku, to przepisy nic nie mówią, ile może on wynieść. Stanowią tylko, że ma być godziwy. Ustalenie obiektywnych i jednolitych kryteriów oceny jest trudne, przyznaje sąd. W opinii sądu słuszne wydaje się odniesienie do średniego oprocentowania bonów skarbowych oraz obligacji, które kształtuje się obecnie na poziomie 5% i tyle może wynieść zysk. Sąd przyznał, że sytuacja materialna najemców nie jest dobra, ale nie ma ona znaczenia dla ustalenia wysokości czynszu. Takiej zależności nie przewiduje bowiem ustawa. Wyrok nie jest prawomocny, najemcy zaskarżyli go bowiem do sądu okręgowego. Czy wyrok ten może zostać uznany za precedensowy (w przypadku gdy SO go uprawomocni)? Czy będzie można się na niego powołać przy opisie uzasadnienia podwyżek czynszu?"