Pytanie klienta:
Odpowiedź prawnika:
Zakładając, że mieszkanie stanowi składnik majątku wspólnego małżonków jedynym „tropem” prawnym w tym wypadku byłyby przepisy o współwłasności (co do korzystania ze wspólnego mieszkania). Zatem zgodnie z artykułem 206 kodeksu cywilnego każdy ze współwłaścicieli jest uprawniony do współposiadania rzeczy wspólnej oraz do korzystania z niej w takim zakresie, jaki daje się pogodzić ze współposiadaniem i korzystaniem z rzeczy przez pozostałych współwłaścicieli. Innymi słowy jeden z małżonków nie może drugiemu zabraniać np. przyjmowania gości, jednak nawet przyjmowanie gości powinno odbywać się z poszanowaniem praw obojga. Policja nie jest organem, który miałby podstawy do interwencji w opisanej sytuacji. Problem opisany w pytaniu jest raczej naturą spójny z zagadnieniami prawa cywilnego. Nie można ani zachowania żony, ani zachowania Pana teściowej kwalifikować jako wykroczenie bądź przestępstwo, a co za tym idzie jako podstawę do włączenia w tę sprawę Policji.
Nie sposób także stwierdzić, iż taki problem powinno się rozwiązywać na drodze sądowej. Wracając do wspomnianego na początku prawa do współposiadania – uprawnienie to polega na tym, że każdy współwłaściciel może posiadać całą rzecz i korzystać z niej.