Przedprocesowe wezwanie do zapłaty
Pytanie:
"Czy wierzyciel, który wysłał mi przedsądowe wezwanie do zapłaty, ma prawo oddać sprawę do sądu, jeśli zaspokoję część jego roszczeń we wskazanym terminie? "
Odpowiedź prawnika: Przedprocesowe wezwanie do zapłaty
Jeżeli wierzyciel wysłał przedprocesowe wezwanie do zapłaty, w którym zakreślił ostateczny termin spełnienia świadczenia, może wystąpić na drogę procesu sądowego. Jeżeli wierzyciel w wezwaniu takim zakreślił odpowiedni termin do zapłaty, a dłużnik zaspokoił tylko część roszczenia, to nie stanowi to dla wierzyciela przeszkody, by wnieść sprawę do sądu o pozostałą część roszczenia. Roszczenie nie zostało bowiem spełnione w ostatecznym, zakreślonym przez wierzyciela terminie i ma on prawo dochodzić swojej należności przed sądem. Można powiedzieć więcej, jeśli wierzyciel wezwie dłużnika do zapłaty pewnej kwoty i odsetek od tej sumy, a dłużnik zapłaci cały dług, ale bez odsetek, wierzyciel również ma prawo wnieść sprawę do sądu i pozwać dłużnika o same odsetki. Tak więc wielkość zapłaconej kwoty po otrzymaniu przedprocesowego wezwania do zapłaty, nie ma znaczenia dla dopuszczalności procesu. W sytuacji ekstremalnej może zdarzyć się i tak, że wierzyciel pozwie dłużnika nawet wtedy, jeśli ten zapłaci (po otrzymaniu takiego wezwania) całą sumę z odsetkami. Z różnych względów wierzycielowi może bowiem chodzić o samo prowadzenie procesu. Inną rzeczą będzie wtedy zasadność takiego postępowania. Pozwany wygra w tej sytuacji proces, podnosząc zarzut, iż zapłacił cały dług wraz z odsetkami.
Na koniec wypada wspomnieć, że w sytuacji, w której dłużnik nie chce zostać pozwany do sądu, i chce spłacić dług, musi negocjować warunki spłaty wierzytelności z wierzycielem. W sytuacji tej możemy zaproponować wierzycielowi zapłatę części długu, zobowiązać się do szybkiej spłaty pozostałej części wraz z odsetkami w ratach, a następnie solidnie i terminowo spłacać raty. Często zdarza się, że wierzyciel woli rozpisać sumę dłużną na np. 4 miesięczne raty, niż udać się na drogę procesu sądowego i czekać o wiele dłużej, na zakończenie procesu i egzekucje świadczenia przez komornika. Dobrze jest też skontaktować się bezpośrednio z wierzycielem, a nie jego pełnomocnikiem, ponieważ ten, zainteresowany w prowadzeniu sprawy przed sądem, może z góry nie zgodzić się na takie rozwiązanie.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?