Zalane mieszkanie.

Witam! potrzebuje porady.

miesiąc temu zalał mnie sąsiad. sprawę załatwiliśmy sprawnie bo wina była jego.

po miesiącu znowu mnie zalał ale tym razem nie przyznaje się do winy, mówi że, wszystko zostało naprawione i uszczelnione i że on za to nie odpowiada.

Tłumaczył się starymi rurami ale moje rury nikogo pode mną nie zalewają i nie zalewały.

Zastanawiam się co zrobić. Zgłosić to do spółdzielni mieszkaniowej czy wcześniej skontaktować się z robotnikami którzy naprawiali wcześniejszą usterkę?

Dopiero co wytynkowałem i wymalowałem sufit w tamtym miejscu i wszystko znowu szlag trafił;/

Pomocy!!

hejka, radzę ci od razu iść z tym do spółdzielni.
Mój sąsiad zafundował mi wodospad przez samowolkę przy budowie brodzika:)

Do spółdzielni można się udać i sprawę zgłosić, żeby się dokładniej mieszkaniu przyglądnęli. Natomiast spółdzielnia nie może nakazać sąsiadowi pokrycia szkody, którą spowodował. To jest raczej kwestia odpowiedzialności cywilnej sąsiada i w najgorszym wypadku będzie musiał Pan oddać sprawę do sądu. Nie ma dyskusji na temat odpowiedzialności. Sąsiad zalał, sąsiad odpowiada, nie ma tłumaczenia, że stare rury.

Dzięki:)