Odwołanie od decyzji ZUS, zaskarżenie ZUS o zaniedbania w leczeniu - brak należytej rehabilitacji
Pytanie:
"Dwadzieścia lat temu uległem wypadkowi, w wyniku czego byłem wielokrotnie operowany. Przez prawie trzy lata miałem unieruchomiony staw skokowy. Było to otwarte złamanie w okolicy tego stawu. Przez pewien czas byłem na rencie inwalidzkiej. Mimo wielokrotnych komisji nie poddano mnie profesjonalnej rehabilitacji, a uruchomieniem stawu zajmowałem się sam. Byłem szczęśliwy, że chodzę. Wówczas nie zdawałem sobie sprawy, że bez rehabilitacji mogą później zacząć się kłopoty, co też się stało. Od prawie trzech lat mojemu życiu towarzyszy ciągły ból z miesiąca na miesiąc postępujący w swojej intensywności, nawet w fazie mojego spoczynku. Rokowania leczenia są złe. Przedstawiono mi trzy metody: dwie płatne po ok. 80 tys. zł z rokowaniami 50% szans powodzenia i załatwiającymi problem tylko na ok. 5lat. Ostatnia to usztywnienie stawu - z Funduszu, ale też bez gwarancji powodzenia z uwagi na znaczne odwapnienia kości. Nikt z lekarzy nie chce podjąć jednoznacznej decyzji w sprawie dalszego leczenia. Przez 6 miesięcy byłem na zwolnieniach lekarskich. W międzyczasie ZUS skierował mnie na rehabilitację sanatoryjną. W sanatorium poddano mnie ćwiczeniom obciążeniowym stawu bez konsultacji z Ortopedą, choć jego pieczątka i podpis były na karcie pobytu, lecz ja go na oczy nie widziałem. Staw ma zerwaną torebkę stawową, główki kości są przesunięte względem siebie o 1,5 cm, a w szczelinie stawu właściwie brak już chrząstki. Ten stan rzeczy spowodował, że po tej rehabilitacji mój problem się zwielokrotnił. W styczniu lekarz rodzinny wydał mi zaświadczenie, że nie rokuję nadziei powrotu do zdrowia i zaproponował ZUS-owi zbadanie sprawy pod kątem mojego ewentualnego przejścia na rentę. Stawałem na dwie komisje, gdzie mimo, iż powołany przez Nich specjalista ortopeda określił sprawę ewentualnego leczenia jako beznadziejną nie przyznano mi grupy. Ból jest na tyle dotkliwy, że nie daje szans na wykonywanie jakiejkolwiek pracy. Mam 52 lata, prowadzę działalność gospodarczą, ale nie uczestniczę w tej chwili w pracy, bo jest to niemożliwe. Mam jeszcze 10 dni na odwołanie się od decyzji ZUS-u do sądu. Moim zamiarem jest odwołać się i oskarżyć ZUS o zaniedbania w moim procesie leczenia tak 20 lat temu - brak należytej rehabilitacji, jak również teraz - przeprowadzenie takowej na zasadzie sformalizowanej, bez analizy jej skutków. Chcę aby ponownie rozpatrzono zasadność decyzji odnośnie renty oraz wypłaty ewentualnego odszkodowania. Jakie mam szanse i jaką iść drogą?"
Odpowiedź prawnika: Odwołanie od decyzji ZUS, zaskarżenie ZUS o zaniedbania w leczeniu - brak należytej rehabilitacji
Przede wszystkim należy podkreślić, iż sprawa ma charakter niezwykle indywidualny, dlatego nie będziemy zajmować się jej wszystkimi szczegółami, które wymagają indywidualnej konsultacji z prawnikiem. Takiej konsultacji wymaga także oszacowanie szans wspomnianych w pytaniu.
Z całą pewnością wskazanym jest, aby wykorzystał Pan drogę „instancyjną” w celu odwołania się od wydanej w Pana sprawie decyzji.
Z przedstawionego stanu faktycznego wynika, iż nie została orzeczona Pana niezdolność do pracy przez lekarza orzecznika ZUS. Zgodnie z ustawą o emeryturach i rentach z FUS oceny niezdolności do pracy, jej stopnia oraz ustalenia:
-
daty powstania niezdolności do pracy,
-
trwałości lub przewidywanego okresu niezdolności do pracy,
-
związku przyczynowego niezdolności do pracy lub śmierci z określonymi okolicznościami,
-
trwałości lub przewidywanego okresu niezdolności do samodzielnej egzystencji,
-
celowości przekwalifikowania zawodowego
- dokonuje w formie orzeczenia lekarz orzecznik Zakładu.
Od orzeczenia lekarza orzecznika osobie zainteresowanej przysługuje sprzeciw do komisji lekarskiej Zakładu, w ciągu 14 dni od dnia doręczenia tego orzeczenia. Sprzeciw wnosi się za pośrednictwem jednostki organizacyjnej Zakładu właściwej ze względu na miejsce zamieszkania osoby zainteresowanej. Komisja lekarska, rozpatrując sprzeciw lub zarzut wadliwości, dokonuje oceny niezdolności do pracy i jej stopnia. Komisja lekarska dokonuje rozstrzygnięcia w formie orzeczenia.
Skoro miało już miejsce w Pana przypadku rozstrzygnięcie przez wspomnianą komisję, pozostaje wniesienie odwołania zgodnie z przepisami kodeksu postępowania cywilnego do sądu. Zgodnie z artykułem 477[8] sprawy o ustalenie niepełnosprawności lub stopnia niepełnosprawności należą do właściwości sądów rejonowych. Odwołania od decyzji organów rentowych wnosi się na piśmie do organu, który wydał decyzję, lub do protokołu sporządzonego przez ten organ, w terminie miesiąca od doręczenia odpisu decyzji. Ten organ rentowy przekazuje niezwłocznie odwołanie wraz z aktami sprawy do sądu. Jednak jeżeli uzna odwołanie w całości za słuszne, może zmienić lub uchylić zaskarżoną decyzję.
W tym wypadku odwołaniu nie nadaje się dalszego biegu. Proszę jednak pamiętać, iż sąd odrzuci odwołanie w sprawie o świadczenie z ubezpieczeń społecznych, do którego prawo jest uzależnione od stwierdzenia niezdolności do pracy lub niezdolności do samodzielnej egzystencji, a podstawę do wydania decyzji stanowi orzeczenie lekarza orzecznika Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, jeżeli osoba zainteresowana nie wniosła sprzeciwu od tego orzeczenia do komisji lekarskiej Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i odwołanie jest oparte wyłącznie na zarzutach dotyczących tego orzeczenia.Sporządzając odwołanie proszę pamiętać, iż powinno ono zawierać oznaczenie zaskarżonej decyzji, określenie i zwięzłe uzasadnienie zarzutów i wniosków oraz Pana podpis (jako ubezpieczonego).
Biorąc pod uwagę Pana sytuację opisaną w stanie faktycznym wydaje się, iż prawie na pewno sąd przychyli się do Pana żądań i zostanie orzeczona wobec Pana niezdolność do pracy, a co za tym idzie będzie Pan mógł ubiegać się o rentę inwalidzką. Pomimo jednak dość obszernego opisu stanu faktycznego określenie Pana „szans” w tej sprawie nie jest możliwe (jak zresztą w każdej innej tego typu), gdyż ostateczna decyzja i tak należeć będzie do sądu. Sąd natomiast rozstrzygać będzie na podstawie wszelkich, w razie potrzeby nawet bardzo szczegółowych okoliczności sprawy.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?