Dla kogo mieszkanie po rozwodzie - opinia prawna

Stan faktyczny

Od kilkunastu lat mieszkam w lokalu komunalnym. Najpierw mieszkałem tam z babcią, a po jej śmierci przejąłem mieszkanie. Wtedy wyremontowałem mieszkanie. Po czym się ożeniłem i zameldowałem tam swoją żonę. Jesteśmy małżeństwem od 5 lat, jednak od 3 lat nasze małżeństwo się rozpada. Chciałbym się rozwieść w przeciwieństwie do mojej żony, której na razie pasuje taki układ, tym bardziej, że nie dokłada się do utrzymania mieszkania. Kto po rozwodzie dostanie mieszkanie i jakie mogą być w tym zakresie skutki rozwodu dla mnie? Czy żona może żądać wyeksmitowania mnie z tego mieszkania? Czy gdybyśmy mieli dzieci, sąd przyznałby to mieszkanie jej, a nie mnie? Czy ja mogę żądać, by sąd w wyroku rozwodowym orzekł eksmisję mojej żony?

 

Opinia prawna

 

Niniejsza opinia prawna została sporządzona na podstawie następujących aktów prawnych:

  • Ustawy z dnia 25 lutego 1964 r. Kodeks rodzinny i opiekuńczy (Dz.U. 1964 r. Nr 9, poz. 59ze zm.),

  • Ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (Dz. U. z 1964 r. Nr 16, poz. 93 ze zm.),

  • Ustawy z dnia 21 czerwca 2001 r. o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego (tj. Dz. U. 2005 r. Nr 31, poz. 266 ze zm.).

 

Orzeczenie o sposobie korzystania z mieszkania

Orzeczenie przez sąd o wspólnie zajmowanym przez małżonków mieszkaniu jest jednym z obligatoryjnych elementów wyroku rozwodowego.

Zgodnie z art. 58 § 2 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, jeżeli małżonkowie zajmują wspólne mieszkanie, sąd w wyroku rozwodowym orzeka o sposobie korzystania z tego mieszkania przez czas wspólnego w nim zamieszkiwania rozwiedzionych małżonków. W wypadkach wyjątkowych, gdy jeden z małżonków swym rażąco nagannym postępowaniem uniemożliwia wspólne zamieszkiwanie, sąd może nakazać jego eksmisję na żądanie drugiego małżonka. Na zgodny wniosek stron sąd może w wyroku orzekającym rozwód orzec również o podziale wspólnego mieszkania albo o przyznaniu mieszkania jednemu z małżonków, jeżeli drugi małżonek wyraża zgodę na jego opuszczenie bez dostarczenia lokalu zamiennego i pomieszczenia zastępczego, o ile podział bądź jego przyznanie jednemu z małżonków są możliwe.

Sąd orzeka o sposobie korzystania z mieszkania, które małżonkowie zajmują wspólnie; jest to lokal, który zaspokaja potrzeby mieszkaniowe małżonków. Nie ma znaczenia czy tytuł prawny do lokalu mają oboje małżonkowie czy jedno z nich, a nawet czy w ogóle mają do niego jakiś tytuł. Chodzi tu bowiem o uregulowanie pewnej przejściowej sytuacji do czasu, gdy np. któreś z byłych małżonków znajdzie nowe lokum, gdy małżonkowie dokonają podziału majątku itp. orzeczenie to ma więc charakter tymczasowy. Na tym etapie istotne jest to, czy rzeczywiście w nim wspólnie zamieszkują. Na marginesie warto podkreślić, że sąd bierze pod uwagę czy ewentualna wyprowadzka małżonka nastąpiła dobrowolnie i na stałe. Orzeczeniu w myśl art. 58 § 2 zd. 1 o sposobie korzystania przez rozwodzących się małżonków ze wspólnego mieszkania - także lokalu spółdzielczego - nie stoi na przeszkodzie okoliczność, że jedno z małżonków nie przebywa w tym mieszkaniu, wskutek przejściowego opuszczenia go bez zrzeczenia się praw do zajmowania tego mieszkania (uchwała SN z dnia 16 lutego 1977 r., III CZP 2/77, OSNCP 1977, nr 11, poz. 201; POPS 1977, poz. 26). Orzeczenie w wyroku rozwodowym o sposobie korzystania ze wspólnego mieszkania, w którym przebywa tylko jeden małżonek, może nastąpić wyjątkowo.

Porady prawne

Potrzebujesz porady prawnej?