Walka z nielegalnymi adopcjami

Dziecko nie może być przedmiotem transakcji. Przypadki oddawania dzieci za pieniądze do nielegalnej adopcji muszą być bezwzględnie zwalczane. Pozwolą na to zmiany w prawie, które wkrótce wejdą w życie.

Prezydent RP Andrzej Duda podpisał przygotowaną w Ministerstwie Sprawiedliwości ustawę, która umożliwi bezwzględne zwalczanie procederu oddawania dzieci za pieniądze do nielegalnej adopcji. Kary do pięciu lat pozbawienia wolności będą grozić rodzicom, którzy uczestniczyć będą w procedurze nielegalnej adopcji własnych dzieci. Nowelizacja Kodeksu karnego ma ukrócić proceder handlu dziećmi.

Porady prawne

- "Stawiamy dobro dzieci na pierwszym miejscu. Zapełniamy lukę w prawie, która pozwalała na groźny proceder nielegalnych adopcji. Podejmujemy zdecydowaną walkę z szarą strefą adopcyjną" – podkreślał Sekretarz Stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości Michał Wójcik, który nadzorował prace nad ustawą.

Konieczne zmiany w prawie

Dotąd odpowiedzialność karna groziła jedynie za organizowanie nielegalnych adopcji na szeroką skalę. Można za to trafić do więzienia na okres od 3 miesięcy do 5 lat. Dlatego konieczne były zmiany w prawie.

  • Nowelizacja Kodeksu karnego powoduje, że bezkarne nie pozostaną również „pojedyncze” nielegalne adopcje. Karę poniesie  zarówno matka, jak osoba przyjmująca dziecko. Nowy przepis stanowi, że kto odda lub przyjmie dziecko do adopcji z pominięciem odpowiedniego postępowania sądowego (np. poprzez fałszywe wskazanie ojcostwa) może trafić nawet na 5 lat do więzienia. 
     
  • Taka sama kara będzie grozić osobie, która zatai przed sądem, że oddała dziecko za pieniądze lub inną korzyść. Jeśli zatai to – narazi się na 5 lat więzienia. Jeśli nie zatai – sąd uzna, czy doszło do transakcji, która wyklucza możliwość adopcji, czy jedynie do nieznaczącej  gratyfikacji. Chodzi o to, by nie przekreślać adopcji w przypadkach, gdy matka przyjmie od przyszłych rodziców adopcyjnych drobny prezent, np. pieluszki czy mleko dla niemowlęcia.

Groźny proceder

W internecie bez problemu można znaleźć ogłoszenia kobiet, które oferują urodzenie dziecka i oddanie go tuż po porodzie. „Brzuszek rośnie i szuka rodziny dla maluszka”, „Wynajmę brzuszek”, „Urodzę dziecko zdecydowanej parze”, „Pomogę parze bez dzieci ”  – brzmią szokujące oferty. Są też ogłoszenia „zamawiających”, takie jak „zaadoptuję dziecko niechciane”. W anonsach otwarcie podawane są ceny za oddanie dziecka – od kilku do kilkuset tysięcy złotych. Do zapłaty często dochodzi w momencie, gdy  kobieta  jest w ciąży. Kolejne kwoty przekazywane są pod pozorem udzielania pomocy materialnej, a całość należności finalizowana jest po przekazaniu dziecka.

Według szacunkowych ocen, w Polsce może dochodzić rocznie nawet do 2 tys. przypadków handlu dziećmi, przy około 3 tys. legalnych adopcji. O ogromnej skali procederu świadczyć może fakt, że jedna ze stron internetowych, gdzie znajdują się tego typu ogłoszenia, miała dziennie około 400 użytkowników, a w sumie odwiedziło ją ponad 1,4 mln osób. 

Nielegalne adopcje zagraniczne

Część dzieci nielegalną  drogą trafia za granicę. Głośny był przypadek mieszkanki Mysłowic, która sprzedała dziecko małżeństwu z Danii za 750 euro. Po urodzeniu dziecka, jeszcze będąc w szpitalu, złożyła niezgodne z prawdą oświadczenie, że Duńczyk jest ojcem dziecka. Na tej podstawie obcokrajowiec zarejestrował w urzędzie dziecko jako swoje i wywiózł za granicę.

Innym sposobem na „zalegalizowanie” handlu dzieckiem jest wprowadzenie w błąd sądu rodzinnego podczas postępowania o adopcję. Przestępczy proceder polega na ominięciu zasady, że tzw. adopcja ze wskazaniem jest możliwa jedynie na rzecz krewnych rodziców dziecka lub małżonka jednego z rodziców. Opłacona matka składa w szpitalu oświadczenie, że pozostawia dziecko pod opieką wskazanych osób. Sąd przekazuje im pieczę nad dzieckiem. Czyni to do czasu wydania orzeczenia w sprawie adopcji, kierując się potrzebą zapewnienia natychmiastowej opieki nad dzieckiem. A gdy dochodzi do postępowania adopcyjnego, sąd uznaje, że dziecko powinno zostać tam, gdzie jest, bo zdążyło zżyć się z opiekunami.

Koniec bulwersujących transakcji

Nowe regulacje uderzą w szarą strefę adopcyjną, przeciwdziałając ogromnemu ryzyku dla dzieci. Legalni rodzice adopcyjni są sprawdzani w państwowych ośrodkach, przechodzą szkolenia, muszą spełniać odpowiednie wymogi prawne i etyczne. W szarej strefie nie obowiązują natomiast żadne zasady, rządzi jedynie pieniądz. Nowe rozwiązania umożliwią skuteczne ściganie uczestników groźnego procederu. Będą też miały skutek prewencyjny. Surowe kary powinny odstraszyć od zawierania bulwersujących transakcji, w których dziecko jest „żywym towarem”.

Co przewiduje ustawa z dnia 16 października 2019 r. o zmianie ustawy – Kodeks karny oraz ustawy – Kodeks postępowania cywilnego? 

Nowelizacja ma na celu penalizację nielegalnych lub przeprowadzonych z obejściem prawa adopcji dzieci. Karalne stanie się zarówno oddanie dziecka do adopcji przez osobę, której przysługuje nad nim władza rodzicielska (art. 211a § 2 k.k.), jak i przyjęcie dziecka do adopcji przez osobę, od której to dziecko nie pochodzi, niebędącej jego biologicznym rodzicem (art. 211a § 3 k.k.), jeżeli osoba ta czyni to w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej przy jednoczesnym zatajeniu tego faktu przed sądem orzekającym w postępowaniu o przysposobienie, albo czyni to z pominięciem postępowania o przysposobienie.

Karalne będzie również zatajenie tego faktu (działania w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej) przed sądem przyjmującym oświadczenie o wyrażeniu zgody na przysposobienie dziecka w przyszłości bez wskazania osoby przysposabiającego.

Sankcją przewidzianą za dokonanie czynów zabronionych określonych w art. 211a § 2 i 3 Kodeksu karnego jest kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

Zgodnie z nową ustawą, od 3 miesięcy do 5 lat więzienia będzie zatem grozić osobie, która, mając władzę rodzicielską nad dzieckiem, wyraża zgodę na jego adopcję w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej z pominięciem postępowania o przysposobienie lub zataja ten fakt przed sądem orzekającym w postępowaniu o przysposobienie. Taka sama kara ma grozić osobie, która wyraża zgodę na adopcję dziecka przez siebie na takich warunkach. Jeżeli korzyść nie zostanie zatajona przed sądem, to sąd uzna, czy doszło do transakcji, która wyklucza możliwość adopcji, czy jedynie do nieznaczącej gratyfikacji. Chodzi o to, by nie przekreślać adopcji, gdy matka przyjmie od przyszłych rodziców adopcyjnych drobny prezent, np. pieluszki czy mleko dla niemowlęcia.

Ustawa wprowadza na potrzeby prawa karnego, w art. 115 k.k. definicję legalną terminu „adopcja”.

Zmiany w Kodeksie postępowania cywilnego stanowią uzupełnienie rozwiązań przewidzianych w Kodeksie karnym i nakładają na sąd obowiązek pouczenia uczestników postępowania o przysposobienie o treści norm karnych zawartych w art. 211a § 2 pkt 1 oraz § 3 Kodeksu karnego oraz jeżeli uczestnik działał w celu osiągniecia korzyści majątkowej lub osobistej o obowiązku złożenia oświadczenia, że działał w takim właśnie celu. Obowiązek pouczenia dotyczy również spraw związanych z wyrażeniem zgody na przysposobienie dziecka w przyszłości bez wskazania osoby przysposabiającego.

Ustawa zawiera również przepis przejściowy, który nakazuje stosowanie obowiązku pouczenia do spraw będących w toku w dniu wejścia w życie ustawy. 

Kiedy nowe przepisy wejdą w życie?

Ustawa wejdzie w życie po 14 dniach od dnia jej ogłoszenia.



A.J.
Zespół e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

    Nie dodano jeszcze żadnego komentarza. Bądź pierwszy!!

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika